Polityka

Cui bono - on oficjalnie uzywa tej zasady ;-) Michalkiewicz podobnie. Ale czy od razu to swiadczy o ograniczonosci myslenia? Mysle, ze to ciekawa regula interpretacyjna ;-)
 
Z samolotem oczywiscie bzdury gadal, ale mowienie, ze jest silnym prezydentem kraju i o rosyjskie interesy dba to jakies popieranie? Fakty sa takie, ze dla nas jest on zlym prezydentem, dla swoich dobrym.
 
Cui bono - on oficjalnie uzywa tej zasady ;-) Michalkiewicz podobnie. Ale czy od razu to swiadczy o ograniczonosci myslenia? Mysle, ze to ciekawa regula interpretacyjna ;-)
Na pewno ciekawa i czesto przydatna, ale ostatnio widze, że pokolenie youtuba przykłada ją do wszystkiego nie zauważając przypadkowosci pewnych wydarzeń. W ten sposob wytwarza sie najczesciej zaczyn "spiskowego" pojmowania dziejow, gdzie do kojarzenia (wybranych) faktow w (okreslone) teorie uzywa sie wlasnie tej logiki.
 
Z samolotem oczywiscie bzdury gadal, ale mowienie, ze jest silnym prezydentem kraju i o rosyjskie interesy dba to jakies popieranie? Fakty sa takie, ze dla nas jest on zlym prezydentem, dla swoich dobrym.
Tylko, ze Korwin mowi wiecej tj., ze nie powinnismy mu przeszkadzac w tym co robi na Ukrainie, bo "realizuje swoje zywotne interesy". Na tej samej zasadzie Korwin jest anty-mężem stanu polskiego, bo przeciez wyznacznikiem działań wielkich przywódców jest niezadowolenie sasiadów, a on mu jeszcze dobrze robi... Powinien zauwazyc, ze pod pretensjami historycznymi, ktorych Putin uzywa do napasci i pol Polski moze wciagnac w ruski mir.
 
Tylko, ze Korwin mowi wiecej tj., ze nie powinnismy mu przeszkadzac w tym co robi na Ukrainie, bo "realizuje swoje zywotne interesy". Na tej samej zasadzie Korwin jest anty-mężem stanu polskiego, bo przeciez wyznacznikiem działań wielkich przywódców jest niezadowolenie sasiadów, a on mu jeszcze dobrze robi...
Mi do kuca daleko, ale nie wrzucalbym wszystkich wypowiedzi o putinie jako "popiera we wszystkim" ;)
BTW jak sie podobala inauguracja Bronka? A tak sie smiali z Dudy, ze hamerykanski kicz :D
 
Mi do kuca daleko, ale nie wrzucalbym wszystkich wypowiedzi o putinie jako "popiera we wszystkim" ;)
BTW jak sie podobala inauguracja Bronka? A tak sie smiali z Dudy, ze hamerykanski kicz :D
Nie pisalem, ze popiera go we wszystkim, ale popiera go akurat na tym froncie, ktory najbardziej zagraza Polsce w chwili obecnej. Nawet jakby facet prezentowal sie jako nieskazitelny kandydat, przez ten jeden poglad bym go skreslil.
 
ja tam nie widzę innej opcji niż Korwin, więc mimo, że czasami gada głupoty to i tak na niego zagłosuje, lepszy on niż to całe bydło w sejmie (oprócz Wiplera)
zresztą Korwin to jedyna partia co wolnorynkowe poglądy gospodarcze, więc ma mój głos
Urban Troll Level Master
 
Last edited by a moderator:
ja tam nie widzę innej opcji niż Korwin, więc mimo, że czasami gada głupoty to i tak na niego zagłosuje, lepszy on niż to całe bydło w sejmie (oprócz Wiplera)
zresztą Korwin to jedyna partia co wolnorynkowe poglądy gospodarcze, więc ma mój głos
Urban Troll Level Master


CZASAMI ???? Jak dla mnie 50 na 50 rozklada sie proporcja miedzy glupotami, a czyms rozsadnym.
 
Gosc niewiele rzeczy wie, ale duzo rzeczy mowi. Widze też, że sam uzywa logiki "qui bono?" do kazdej sytuacji co jest kolejnym objawem ograniczoności myslenia...

Malo tego, mozna powiedziec:
Korwin jest agentem sil antykaptialistycznych i antyliberalnych, po przeciez w wiekszej mierze osmiesza te idee, czymze dziala dla idei "innych".
Korwin jest agentem Putina, poniewaz dziala na jego korzysc, tj. wykazuje zrozumienie jego dzialan, przy braku propozycji wlasnych lub popierania pomyslow innych, jako kontrakcje na te zagrazajace Polsce procesy.

Oceniejac owoce wypowiedzi i dzialanosci w ogole wszystkowiedzacego a niechcacego-zdobyc-wladze Korwina mozna by spokojnie takie wnioski wysnuc.

To oczywiscie jest zasysajacy lej, z ktorego - jesli raz sie jest zassanym - ciezko sie wydostac. Taki urok teorii spiskowych.

A powazniej juz mowiac, mnie tez nie podoba sie ton zrozumienia i akceptacji podmiotow politycznych wschodnich, przy rownoczesnej dysproporcji braku tegoz zrozumienia dla polityki Waszyngtonsko-Brukselskiej.

Jak to powiada mistrz teorii spiskowych, Grzegorz Braun: lepiej jednak sie chodzi do McDonalda, niz jedzie na Sybir.
 
Last edited:
A tak jako komenatrz do smierci Nemtsova (powoli nadrabiam zaleglosci z urlopu)...

Dziwi mnie, ze niektorzy takie nadzieje pokladaja w "opozycji" rosyjskiej. Wystarczy sobie wyobrazic, ze niszowa ogranizacja w Polsce, znacznie ponizej popularnosci Samoobrony, nawet Korwina, a pewnie i srodowisk Ikonowicza (nie chodzi mi o swiatopoglad, tylko skale niszowosci), przy rownoczesnej konsolidacji rzedu 60-80% wyborcow wokol ugrupowania rzadzacego, twierdzi, ze na Ukrainie walcza polskie wojska i musimy przestac wysylac tam naszych chlopakow. Jak by to wplynelo na mainstream, niezaleznie od tego czy to bzdura czy nie?

Wlasnie tak nalezy probowac zrozumiec sytuacje wewnatrz Rosji. Ktokolwiek by zrobil tak u nas, bylby brany nie za patryiote, a oszoloma. Chocby i seryjny samo- albo i nawet za-bojca jego smiercia probowal mu pomagac posmiertnie dowiesc prawdziwosci jego tez.

Co do samej Ukrainy, komukolwiek kto watpi w udzial wojsk rosyjskich w tysiacach (a nie na zasadzie doradztwa, dzielenia sie informacjami, czy "urlopowiczami") proponuje nastepujace cwiczenie (potrzebny globus lub mapa swiata).

1. Prosze porownac terytorium Donbasu do reszty Ukrainy. Mi tak na oko wyszlo 1/15, ale moje niesubiektywne i krzywe oczy moga sie mylic.
2. Prosze znalezc
a) bogate i duze
b) bogate i male
c) biedne i duze
d) biedne i male
e) dowolne inne, tj. np rozwiniete jednorodnie, rozwiniete niejednorodnie, itp., itd.
panstwo i wydzielic w nim dowolny miejscowo obszar spelniajacy powierzchniowe proporcje z punktu pierwszego
3. Prosze uruchomic wyobraznie i wykorzystac ja do wyborazenia sobie sytuacji, w ktorej wydzielony region prowadzac roczne, pelnoskalowe, klasyczne dzialania zbrojne wypiera armie z "reszty" kraju i przelewa sie przez kolejne odcinki frontu.

http://www4.rp.pl/artykul/1183915-Czerwone-ludziki.html

Polecam lekturke nt. Rosyjskich "dzialan" w Polsce.
Ciekawe, ciekawe. Thx.

Czy w tym artykule:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-s...i-wobec-rosji-lub-wojny-w-europie,521200.html
Chodzi o ta analize:
http://www.atlanticcouncil.org/en/b...p-credible-response-to-russian-nuclear-strike
?
 
Last edited:
Tak z innej beczki to wczoraj posluchalem sobie kilku wywiadow z Andrzejem Dudą i choc zawiewa od niego dosyc mocno przekonaniami co do wielkiej mocy sprawczej panstwa w dziedzinie ekonomii (choc jaki wybor ma Polska jezeli chce odbudowac przemysl?), to nie widze dla niego zadnej alternatywy w tych wyborach. Na podchwytliwe pytania odpowiadal jak rasowy zwierz polityczny, nie dal sie wciagnac w narracje jaka proponowano mu poprzez formulowanie pytan, do "wrazliwego" tematu katastrofy Smolenskiej odnosi się "nieoszolomsko", widzi podobnie jak ja miejsce Polski w UE, choc nie rozumiane przez kontekst sluzebnosci (vide PO). Oczywiscie rzuca kielbase wyborczą jak każdy kandydat, który rozumie istote walki politycznej, ale od Komorowskiego rozni go na plus niemal wszystko. Przeraza mnie jednak to, że sila mediow i glupota poslow PiS szybko cofna Nas do przeszlosci, jezeli tylko partia uwlaszczonego establishmentu przegra wybory.
 
1. Prosze porownac terytorium Donbasu do reszty Ukrainy. Mi tak na oko wyszlo 1/15, ale moje niesubiektywne i krzywe oczy moga sie mylic.
2. Prosze znalezc
a) bogate i duze
b) bogate i male
c) biedne i duze
d) biedne i male
e) dowolne inne, tj. np rozwiniete jednorodnie, rozwiniete niejednorodnie, itp., itd.
panstwo i wydzielic w nim dowolny miejscowo obszar spelniajacy powierzchniowe proporcje z punktu pierwszego
3. Prosze uruchomic wyobraznie i wykorzystac ja do wyborazenia sobie sytuacji, w ktorej wydzielony region prowadzac roczne, pelnoskalowe, klasyczne dzialania zbrojne wypiera armie z "reszty" kraju i przelewa sie przez kolejne odcinki frontu.
Od siebie dodam tylko, że można spróbować wziąć Polskę z czasów powstania listopadowego, albo styczniowego i porównać sobie te rewolucje z tym co się dzieje na Ukrainie. Owszem rejony Donbasu są (były) bogate, jednak w chwili obecnej bez wsparcia jest oczywistym, że nie miałyby możliwości utrzymania się (chociażby ze względów żywnościowych).

Artykuł lansuje ostatnio modne, ale kompletnie nierealne sprawy. Przede wszystkim Kreml jakby miał otworzyć nowy front, musiałby mieć czym to zrobić, a obecnie Rosjanie bardzo mocno obrywają w Azji Mniejszej (praktycznie nie mając żadnego wpływu na losy wojen, przegrali również wiosnę ludów w arabskich krajach nad morzem śródziemnym), otworzenie nowego frontu raz, że zwiększyłoby ryzyko zbrojnej reakcji a dwa, że prowadziłoby do rozproszenia sił rosyjskich, co w tej chwili wydaje się być im nie na rękę.
Dodatkowo artykuł jest chyba zbyt naturalny, a za mało argumentuje tę naturalność.
Jakoś nie czuję się ani przekonany, ani chętny do zagłębiania się w słowa tego artykułu.
 
A tu artykul z 1994r:
http://articles.chicagotribune.com/..._1_president-leonid-kravchuk-ukraine-russians
Stephen Chapman said:
Last week, President Clinton journeyed to Brussels to assure some Eastern European countries that the United States will in due time furnish them protection from Russia. He proceeded to Kiev to seal an accord designed to prevent another Eastern European country from protecting itself.

Clinton's trip may not have achieved anything else worthwhile, but it did provide blinding proof that his policy on European security is exactly backward.

pixel.gif

pixel.gif

On the one hand, he wants to start integrating Poland, Hungary, Slovakia and the Czech Republic into NATO-a measure against Russian aggression that conspicuously lacks the military forces needed to make it believable. On the other, he would neutralize an exceptionally useful check on Russian imperialism-a nuclear-armed nation of 52 million, Ukraine, that sits astride the approaches to Europe. In truth, Eastern Europe would be far safer behind Ukraine's atomic arsenal than America's meager commitment.

Both of the administration's mistakes flow from the same source: an excessively sunny view of our former enemy. If from now on we can expect Russia to be as peaceable as Switzerland, there's no risk in pledging to defend Poland, since we'll never have to back it up anyway. And Ukrainians can sleep soundly without nuclear weapons because they have nothing to fear from the Russians.

But what if the Russians eventually start behaving not like Swiss but like Russians? Their history of treating neighbors like galley slaves didn't begin with communism and probably didn't end with it. In that case, one of the first targets will be Ukraine, which was joined to Russia for three centuries and which many Russians continue to regard as rightfully theirs.

Without the bomb, Ukraine will find it hard to resist being dominated by Moscow-just as it has in the past. That is doubtless one of the reasons many Russians enthusiastically endorse a nuclear-free Ukraine.

i dalej:
Stephen Chapman said:
Kiev's nuclear arsenal also works to the advantage of Eastern Europe. Ukraine, which has every interest in discouraging Russian aggression, would be the natural ally of all the other countries worried about Moscow's intentions-starting with the four that want to join NATO. A Poland standing alone would be vulnerable to Russian extortion, but not a Poland standing shoulder to shoulder with a nuclear Ukraine.

musiałby mieć czym to zrobić

No ja ostatnie dni - na tyle na ile mi czas pozwala - węszę wokół "punktowych uderzeń jądrowych" :) Taka rosyjska wiedza znachorska, nazwijmy to atomowa akupunktura, ktora mialaby "leczyc" jednostki zarazone zgnilizna Zachodu :)

Przypominam ze Rosja zmienila zasady (2010) uzycia broni atomowej, zastrzegajac sobie mozliwosc uzycia tejze broni takze wobec krajow ktore tej broni nie posiadaja (czego zabraniaja wewnetrzne zasady innych mocarstw atomowych)
 
Last edited:
Tak, a potem te dzieciaki niezaszczepione mogą zarazić każdego kto jest na etapie osłabienia organizmu. W dodatku nosiciele są świetną bazą do mutacji, a jeśli coś mutuje, to szczepionka bywa nieaktualna.

Nie bardzo rozumiem ten argument o mutacjach. Jeśli te choroby miałyby tak bardzo mutować, to czy nie większym zagrożeniem są populacje z regionów jeszcze nie zaszczepionych? Czy zmutowane bakterie/wirusy nie powinny nas atakować gdzieś z terenów Azji, Afryki itp.? Czy prawdopodobieństwo tego, że nastąpi mutacja jest większa u niezaszczepionego, czy u zaszczepionego? Z tego co wiem, to istnieją takie szczepionki, które są oparte na żywych patogenach (także zmutowanych).
 
Jakby wspolna armia UE byla taka wspolna jak wspolny jest rynek i wspolna jest polityka zagraniczna UE, to nie, dziekuje.
 
Dla mnie dziwne tylko to, ze pomysl ogloszony samotnie. Z przykladem Polski i Niemiec, kiedy jest lepszy przyklad integracji armii (tu juz mowie powaznie): Niemcow i Belgow. Taki chichot historii, bo pewnie nasi beda zaskoczeni. Ci Niemcy, jakbys sie nie obrocil, zawsze z tylu.

Czy to troche nie wyglada na dupochron Niemcow?
1) zeby dac temat zastepczy: przeciez sie staramy. Choc jesli w ogole ta slaba iskra zapali europejska kaluze, to przeciez nie od razu, a trzaba dac czas tym, z ktorymi sie chce zyc dobrze.
2) oni sami znaczacej armii nie maja, a by im sie przydala... Co by tu wykombinowac... Voilà!
 
Niemcom tez nie podoba sie wzmocnienie Polski poprzez USA, a wciagniecie Naszych sil zbrojnych pod ich de facto kontrolę, uniemozliwiloby zaciesnianie kontaktow w tej plaszczyznie. W takich warunkach sami nie moglibysmy podjac decyzji w jakiejkolwiek zywotnej dla Nas sprawie bo zwyczajnie nie mielibysmy argumentu silowego.
 
przecież PIS(lewica) już o tym gada od dłuższego czasu
Duda to największy socjalista z liczących się kandydatów
CZASAMI ???? Jak dla mnie 50 na 50 rozklada sie proporcja miedzy glupotami, a czyms rozsadnym.
podaj przykłady bo masz ich wiele jak 50% głupot gada

haha ale troluja Komorowskiego
brawo już kilka dobrych akcji bylo, ale ta najlepsza :crazy:
 
Last edited by a moderator:
PiS to nie lewica. U Nas nie ma takiego prostego podzialu. Swiatpogladowo sa centro-prawicowi, gospodarczo centro-lewicowi.
 
PiS to nie lewica. U Nas nie ma takiego prostego podzialu. Swiatpogladowo sa centro-prawicowi, gospodarczo centro-lewicowi.
PIS to lewica kaczyński podpisał traktat lizboński, chcą wspónlej Armii UE chcą odebrać całą suwereność Polsce to największa lewica w tym kraju, drugiej tak lewicowej partii w tym kraju nie ma
media kreują PIS na partie prawicową, żeby dało się ich w ogóle od PO rozróżnić i był jakiś fikcyjny podział na scenie politycznej, bo w Polsce rządzi tylko lewica od wielu lat
PIS=PO prawie niczym się nie różnią
 
Back
Top