Polityka

Oczywiście, dopóki nie łamie przepisów może w ich ramach robić tak jak uważa. Lub jak mu Kaczyński mówi. Chodziło mi o to, że obywatele mają prawo wyrażać swoje niezadowolenie z pracy każdego polityka, w końcu to my im płacimy.
No chyba że chodzi o niezadowolenie wobec rudego chuja to nie, bo wtedy wjeżdża w lśniącym orężu, chełpiący się swoim zdystansowaniem wobec polityki, PanMaciuś
 
395959343_2500392420128975_6508688496358416009_n.jpg
 
No chyba że chodzi o niezadowolenie wobec rudego chuja to nie, bo wtedy wjeżdża w lśniącym orężu, chełpiący się swoim zdystansowaniem wobec polityki, PanMaciuś
No dokładnie, jakbym jebał Tuska to by było zajebiście, ale że akurat Tusk nie rządzi to go nie jebię więc masz problem, jak z każdym kto nie podziela twojej obsesji na jego punkcie.
 

„karalność sodomii jako takiej będę postulował w parlamencie”. Publiczny, zawodowy sodomita do więzienia. Przykro mi, że Oscar Wilde spędził tyle czasu w więzieniu, ale tak się należało” „sodomitom chodzi tylko o to, by dobieranie się do nieletnich było bezkarne”. Kamieniowania z homoseksualistów nie popieram, ale rozważałbym projekt ich batożenia”. „Partia wiosna to partia zawodowych sodomitów”.

„wziąłby z tak z tuzin redaktorów wyborczej ze dwa tuziny pracowników tvnu (…) jeżeli nie rozstrzela się co 10 to znaczy, że hulaj dusza piekła nie ma”.

O smoleńsku w sumie powiela w znacznym stopniu narrację ruskiego agenta maciory.

Braun lubi nieustannie piętnować gejozę, zza wyłączeniem zagłębia gejozy, czyli KK. Ba „święty kościół katolicki” stawia w kontrze do tęczy i gejozy.

Generalnie wiem, że sporo osób z forum tym cytatom przyklaśnie, ale to forum jest pewną awangardą.

I ja naprawdę rozumiem piętnowanie poprawności politycznej czy tęczowej propagandy. W stylu w którym robi to Bosak czy na świecie Peterson. Ale Braun posługuje się takim językiem, że dla większości będzie to nieakceptowalne.

I przez takie pierdololo, tej reprezentacji, sprawi, że konfa ma bardzo małe szanse by kiedykolwiek podskoczyć ponad 10%
 
Last edited:
No dokładnie, jakbym jebał Tuska to by było zajebiście, ale że akurat Tusk nie rządzi to go nie jebię więc masz problem, jak z każdym kto nie podziela twojej obsesji na jego punkcie.
Mylisz obsesję ze zdrowym rozsądkiem
 
„karalność sodomii jako takiej będę postulował w parlamencie”. Publiczny, zawodowy sodomita do więzienia. Przykro mi, że Oscar Wilde spędził tyle czasu w więzieniu, ale tak się należało” „sodomitom chodzi tylko o to, by dobieranie się do nieletnich było bezkarne”. Kamieniowania z homoseksualistów nie popieram, ale rozważałbym projekt ich batożenia”. „Partia wiosna to partia zawodowych sodomitów”.

„wziąłby z tak z tuzin redaktorów wyborczej ze dwa tuziny pracowników tvnu (…) jeżeli nie rozstrzela się co 10 to znaczy, że hulaj dusza piekła nie ma”.

O smoleńsku w sumie powiela w znacznym stopniu narrację ruskiego agenta maciory.

Braun lubi nieustannie piętnować gejozę, zza wyłączeniem zagłębia gejozy, czyli KK. Ba „święty kościół katolicki” stawia w kontrze do tęczy i gejozy.

Generalnie wiem, że sporo osób z forum tym cytatom przyklaśnie, ale to forum jest pewną awangardą.

I ja naprawdę rozumiem piętnowanie poprawności politycznej czy tęczowej propagandy. W stylu w którym robi to Bosak czy na świecie Peterson. Ale Braun posługuje się takim językiem, że dla większości będzie to nieakceptowalne.

I przez takie pierdololo, tej reprezentacji sprawi, że konfa ma bardzo małe szanse by kiedykolwiek podskoczyć ponad 10%

Bardzo lubię p. Brauna, choć nie jestem katolikiem. Gdy debata publiczna jest o tym czy małżeństwa homo tak czy nie, ale adopcje to już nie wiadomo czy tak czy nie, on przesuwa okno Overtona w prawo rozważając czy sodomitów (bardzo podoba mi się to literackie określenie) batożyć, czy nie. Poza tym, jest niezłomnym typem, wpierdalającym się ( tak własciwie to odrestaurował pojęcie "interwencji poselskiej) tam, gdzie władza zdażyła się już umościć, usadowić i bezkarnie, bezczelnie totalitarnie działać. Podzielam pogląd, że gdyby nie p. Braun i jemu podobni mielibyśmy za kowida zamordyzm rodem z Australii.
 
3 raz wmawiasz mi że mówię coś czego nie mówię lub chce czegoś czego rzeczywiście nie chcę

Ja nikomu nie kibicuje tylko obiektywnie stwierdzam fakt że prezydent jako jedna z najważniejszych osób w demokratycznym kraju ma swoje prawa i żaden Hołownia nie ma prawa go poganiać.
Zacznij czytać ze zrozumieniem i wmawiać ludziom coś czego nie nie robią
- teraz chcą wymuszać na prezydencie demokratycznego państwa decyzję bo oni chcą szybciej

Poszli do prezydenta i nie mają umowy koalicyjnej podpisanej tylko wszystko na swoje lewackie gęby i mają wielkie pretensję że ktoś im władzy nie daje od tak

A wiesz ze to 'wymuszanie' polega na tym, ze Prezydent SAM ICH ZAPROSIL I ZAPYTAŁ? Zapytał kogo popieraja na Premiera i sie okazało że za Tuskiem stoi 248 posłów, a za kandyadatem ZP (nie wiadomo czy Morawieckim) stoi... 194. Co to jest za wymuszanie i wielkie pretensje gdy ktos sam sie pyta i dostaje odpowiedz...

Druga rzecz to pytam się Ciebie w kółko:

Ale po chuj ma Duda powoływać premiera bez sejmowej większości? Bo może?

Ty się wykręcasz od odpowiedzi:
Partia która WYGRAŁA wybory twierdzi że ma większość

Chociaz tutaj mamy troche odpowiedź w stylu 'po to by Hołownia mógł sobie popłakać'
Na tym polega demokracja i praworządność że prezydent przestrzega przepisów i działa ostrożnie w tej nietypowej sytuacji a Hołownia może sobie popłakać:juanlaugh:

ale chuj, nie odpowiedziałeś konkretnie na konkretne pytanie, więc dopytuję dalej:
Jeśli podpiszą formalnie umowę koalicyjną, to stwierdzisz że nie ma sensu wskazywać na Morawieckiego, bo ten nie znajdzie poparcia, czy mimo wszystko będziesz mówił, żeby Duda wskazał Morawieckiego, a nie Tuska?

a Ty:

Rozumiesz że PiS wygrał wybory i twierdzi że ma potrzebną ilość głosów.
Sranie żarem jest niepoważne tak jak ich koalicja

A jak Ci uświadamiam, że 194 nie jest większe od 248, Ty:

Zachowujesz się jak małe dziecko które myśli że wszystko w polityce ma być tak jak wynika z - przyzwoitośći , faktów , tego jak chcą ludzie i logiki a nie z zakulisowych gierek , troski o własne interesy i PR-owych zagrywek

A teraz mi piszesz, że Ci wmawiam że to napisałeś. No napisałes cos tak głupiego.
Ja nikomu nie kibicuje tylko obiektywnie stwierdzam fakt że prezydent jako jedna z najważniejszych osób w demokratycznym kraju ma swoje prawa i żaden Hołownia nie ma prawa go poganiać.

Prezydenta ma prawo poganiać nawet na przykład pani Helenka z warzywniaka jak sobie wejdzie na twittera i będzie miała taką ochotę. To nie jest Białoruś!
 
Bardzo lubię p. Brauna, choć nie jestem katolikiem. Gdy debata publiczna jest o tym czy małżeństwa homo tak czy nie, ale adopcje to już nie wiadomo czy tak czy nie, on przesuwa okno Overtona w prawo rozważając czy sodomitów (bardzo podoba mi się to literackie określenie) batożyć, czy nie. Poza tym, jest niezłomnym typem, wpierdalającym się ( tak własciwie to odrestaurował pojęcie "interwencji poselskiej) tam, gdzie władza zdażyła się już umościć, usadowić i bezkarnie, bezczelnie totalitarnie działać. Podzielam pogląd, że gdyby nie p. Braun i jemu podobni mielibyśmy za kowida zamordyzm rodem z Australii.
Z tym przesuwaniem okna overtona to teza wzięta zapewne z "boston tea"? Czy oryginalny pomysł?

Ty go postrzegasz jako niezłomnego typa, zaś większość raczej jako publicystę-showmana-komedianta w stylu korwina. Tylko takiego nieco bardziej porywczego z elementem fizyczności w jego happeningach, czy przynajmniej pasywnej agresji. Jak zabawna akcja z szumskim.

Osobiście uważam, że nie jest traktowany poważnie i nie poszerza publicznego dyskursu, a w wręcz przeciwnie. Bo tacy ludzie jak Bosak czy Peterson starają się bardziej merytorycznie i parlamentarnym językiem wskazywać manipulacje i propagandę niby nowoczesności, której według mainstreamu musisz się poddać bez refleksji.

A braun wali cepem na lewo i prawo i ośmiesza tę stronę. Bo wśród hardkorowych fanów szeroko pojętego LGBT nie będzi jako argument wyciągnięty cytat z bosaka tylko z brauana. I wszyscy zostaną wrzuceni do jednego worka z napisem "oszołomy". Czy to jest przysłużenie się "sprawie". Moim zdaniem nie. Pachnie -- pewnie nieumyślną -- ale jednak dywersją.

Skrajne elementy zawsze sprawę, o którą walczą, ośmieszają. Po lewej stronie jest taka lempart, a po prawej braun i paru innych.
 
A wiesz ze to 'wymuszanie' polega na tym, ze Prezydent SAM ICH ZAPROSIL I ZAPYTAŁ? Zapytał kogo popieraja na Premiera i sie okazało że za Tuskiem stoi 248 posłów, a za kandyadatem ZP (nie wiadomo czy Morawieckim) stoi... 194. Co to jest za wymuszanie i wielkie pretensje gdy ktos sam sie pyta i dostaje odpowiedz...

Druga rzecz to pytam się Ciebie w kółko:



Ty się wykręcasz od odpowiedzi:


Chociaz tutaj mamy troche odpowiedź w stylu 'po to by Hołownia mógł sobie popłakać'


ale chuj, nie odpowiedziałeś konkretnie na konkretne pytanie, więc dopytuję dalej:


a Ty:




A jak Ci uświadamiam, że 194 nie jest większe od 248, Ty:



A teraz mi piszesz, że Ci wmawiam że to napisałeś. No napisałes cos tak głupiego.


Prezydenta ma prawo poganiać nawet na przykład pani Helenka z warzywniaka jak sobie wejdzie na twittera i będzie miała taką ochotę. To nie jest Białoruś!

1. Nie czytałem za długie
2 nie wczuwaj się tak
3 znajdź sobie dziewczynę, piątek jest a ty rozprawki piszesz do typa co oznajmił że ma w dupie twoje posty

:beczka:
 
„karalność sodomii jako takiej będę postulował w parlamencie”. Publiczny, zawodowy sodomita do więzienia. Przykro mi, że Oscar Wilde spędził tyle czasu w więzieniu, ale tak się należało” „sodomitom chodzi tylko o to, by dobieranie się do nieletnich było bezkarne”. Kamieniowania z homoseksualistów nie popieram, ale rozważałbym projekt ich batożenia”. „Partia wiosna to partia zawodowych sodomitów”.

„wziąłby z tak z tuzin redaktorów wyborczej ze dwa tuziny pracowników tvnu (…) jeżeli nie rozstrzela się co 10 to znaczy, że hulaj dusza piekła nie ma”.
Braun chce karać za parady LGBT, bo one molestują ludzi i ja się z tym w pełni zgadzam. Druga wypowiedź: - Analizując kontekst wypowiedzi prokurator uznał, że odnosiła się ona do fikcyjnego stanu rzeczy, a nie rzeczywistości. Świadkowie przyznali, że reżyser nie nawoływał do stosowani przemocy – mówi Dariusz Ślepokura, rzecznik stołecznej prokuratury. Dodaje, że sam Braun zwrócił uwagę, że wypowiedź dotyczyła modelu politycznego i społecznego państwa, a odwoływał się w niej do nieskonkretyzowanych przykładów i stanów rzeczy.
- Z zeznań świadków wynika, że uczestnicy dyskusji , jak też publiczność nie potraktowali wypowiedzi Grzegorza Brauna poważnie. Nawet wręcz przeciwnie, reagowano na nią śmiechem – mówi prok. Ślepokura.
Braun lubi nieustannie piętnować gejozę, zza wyłączeniem zagłębia gejozy, czyli KK. Ba „święty kościół katolicki” stawia w kontrze do tęczy i gejozy.
KK nie jest ostoją gejozy. Jest jej tam mniej więcej tyle samo, co w innych grupach zawodowych. No, bo stawia w prawie kanonicznym.
I ja naprawdę rozumiem piętnowanie poprawności politycznej czy tęczowej propagandy. W stylu w którym robi to Bosak czy na świecie Peterson. Ale Braun posługuje się takim językiem, że dla większości będzie to nieakceptowalne.

I przez takie pierdololo, tej reprezentacji, sprawi, że konfa ma bardzo małe szanse by kiedykolwiek podskoczyć ponad 10%
Braun miał tylko 6 jedynek, a i tak wprowadził 4 osoby. To pokazuje jego siłę
 
Z tym przesuwaniem okna overtona to teza wzięta zapewne z "boston tea"? Czy oryginalny pomysł?

Ty go postrzegasz jako niezłomnego typa, zaś większość raczej jako publicystę-showmana-komedianta w stylu korwina. Tylko takiego nieco bardziej porywczego z elementem fizyczności w jego happeningach, czy przynajmniej pasywnej agresji. Jak zabawna akcja z szumskim.

Osobiście uważam, że nie jest traktowany poważnie i nie poszerza publicznego dyskursu, a w wręcz przeciwnie. Bo tacy ludzie jak Bosak czy Peterson starają się bardziej merytorycznie i parlamentarnym językiem wskazywać manipulacje i propagandę niby nowoczesności, której według mainstreamu musisz się poddać bez refleksji.

A braun wali cepem na lewo i prawo i ośmiesza tę stronę. Bo wśród hardkorowych fanów szeroko pojętego LGBT nie będzi jako argument wyciągnięty cytat z bosaka tylko z brauana. I wszyscy zostaną wrzuceni do jednego worka z napisem "oszołomy". Czy to jest przysłużenie się "sprawie". Moim zdaniem nie. Pachnie -- pewnie nieumyślną -- ale jednak dywersją.

Skrajne elementy zawsze sprawę, o którą walczą, ośmieszają. Po lewej stronie jest taka lempart, a po prawej braun i paru innych.

Zawsze ktoś będzie na skraju. W czasach gdy pogląd, że zabite na życzenie płody można przerabiać na farsz do pierogów (cyt. Samuel Nowak, działacz Partii Razem i rzecznik prasowy Instytutu Psychologii Uniwersytetu Jagiellońskiego), zwykłe zabijanie płodów na zyczenie bez przerabiania ich na farsz wydaje się być umiarkowanym postulatem. Wiec może się cieszmy, że na skraju Konfy jest p. Braun, bo na skraju lewicy są ludzie z fanclubu dr. Mengele.

PS. A za niezłomnego typa uważają go goście, których przenikliwość cenię. Opinie milionów much... wiesz co.

PS2: Odczarowywujący z naiwno-patriotycznego nadęcia, świetny wykład p. Brauna o Powstaniu Listopadowym:

 
KK nie jest ostoją gejozy. Jest jej tam mniej więcej tyle samo, co w innych grupach zawodowych. No, bo stawia w prawie kanonicznym.
Oczywiście, że jest.

Tak mówił Franciszek, utyskując na "homoseksualne lobby w watykanie".


Przyznaje to nawet TVP, nawet Terlikowski.

"W latach 70. i 80., mimo zakazu wyświęcania homoseksualistów, do seminariów w krajach zachodnich wstąpiło tysiące gejów. Ogromna większość z nich nie tylko pozostała w Kościele, ale i zrobiła w nim kariery."

"Ogólne statystyki w USA pokazują, że dziewczęta są trzykrotnie częściej molestowane, niż chłopcy. Jeśli zaś chodzi o ofiary molestowania w Kościele, to w 80 proc. są to chłopcy."

"Jasno i jednoznacznie zwrócił na to uwagę arcybiskup Silvano Tomasi, który w 2009 roku podczas wystąpienia w Genewie na posiedzeniu ONZ wskazywał, że ogromna większość nadużyć seksualnych dokonanych przez księży nie miała charakteru pedofilskiego, ale homoseksualny. – Spośród wszystkich księży biorących udział w nadużyciach od 80 do 90 procent należy do tej mniejszościowej orientacji seksualnej"

"Obecnie, według amerykańskich badań, choćby byłego benedyktyna prof. Richard Sipe’a, od 30 do 50 procent amerykańskich księży może być homoseksualna."

W jakiej innej grupie masz taki odsetek homoseksualistów? Nie licząc męskich modeli, tancerzy, projektantów mody i piosenkarzy pop?

Braun miał tylko 6 jedynek, a i tak wprowadził 4 osoby. To pokazuje jego siłę
Jakby miał realną siłę, to startowałby sam, bez konfederacji. Tylko że sam zdobyłby wynik na poziomie błędu statystycznego.
 
Braun chce karać za parady LGBT, bo one molestują ludzi i ja się z tym w pełni zgadzam. Druga wypowiedź: - Analizując kontekst wypowiedzi prokurator uznał, że odnosiła się ona do fikcyjnego stanu rzeczy, a nie rzeczywistości. Świadkowie przyznali, że reżyser nie nawoływał do stosowani przemocy – mówi Dariusz Ślepokura, rzecznik stołecznej prokuratury. Dodaje, że sam Braun zwrócił uwagę, że wypowiedź dotyczyła modelu politycznego i społecznego państwa, a odwoływał się w niej do nieskonkretyzowanych przykładów i stanów rzeczy.
- Z zeznań świadków wynika, że uczestnicy dyskusji , jak też publiczność nie potraktowali wypowiedzi Grzegorza Brauna poważnie. Nawet wręcz przeciwnie, reagowano na nią śmiechem – mówi prok. Ślepokura.

KK nie jest ostoją gejozy. Jest jej tam mniej więcej tyle samo, co w innych grupach zawodowych. No, bo stawia w prawie kanonicznym.

Braun miał tylko 6 jedynek, a i tak wprowadził 4 osoby. To pokazuje jego siłę

Mocny jesteś! Kiedyś tak broniono Korwina. Obecnie już prawie nikt się nawet nie stara tłumaczyć jego słów, tylko konfederaci przyjmują że Korwin powiedział dokładnie to co powiedział, a ostatnio za wypowiedzi został nawet zawieszony na miesiąc. Ciekawe czy kiedyś ten immunitet zostanie zdjęty również z Brauna. Korwin uważa, że Braun jest następny..
 
Zawsze ktoś będzie na skraju. W czasach gdy pogląd, że zabite na życzenie płody można przerabiać na farsz do pierogów (cyt. Samuel Nowak, działacz Partii Razem i rzecznik prasowy Instytutu Psychologii Uniwersytetu Jagiellońskiego), zwykłe zabijanie płodów na zyczenie bez przerabiania ich na farsz wydaje się być umiarkowanym postulatem. Wiec może się cieszmy, że na skraju Konfy jest p. Braun, bo na skraju lewicy są ludzie z fanclubu dr. Mengele.
Ale nie róbmy sobie jaj, że debilny, skrajnie prymitywny żart tego typa to jest "umiarkowany pogląd". Bo to skandaliczny wpis był. Powinien dostać kopa z UJ i ze swojej partii. Ale przestał być jedynie tym rzecznikiem. Co mi się akurat nie podoba.

Ja tam nie cieszę się z żadnych skrajności.

Bo ludziom inteligentnym znudziło się już tłumaczenie debilom oczywistych oczywistości,bo tylko debilom trzeba tłumaczyć słowa Korwina
Tyle że obecny korwin to już nie ten korwin co kiedyś. Dziadek już odpływa coraz mocniej i jest orany w dyskusjach. Bosak i memcen się od niego odcinają. Chyba, że oni też są debilami?
 
Last edited:
Bo ludziom inteligentnym znudziło się już tłumaczenie debilom oczywistych oczywistości,bo tylko debilom trzeba tłumaczyć słowa Korwina :fjedzia:

Dokładnie. Nie trzeba tłumaczyć, od razu można się go wyprzeć i wywalić z rady liderów za te same treści, które głosi od lat. Ten sam los spotka Brauna.
 
Ale nie róbmy sobie jaj, że debilny, skrajnie prymitywny żart tego typa to jest "umiarkowany pogląd". Bo to skandaliczny wpis był. Powinien dostać kopa z UJ i ze swojej partii. Ale przestał być jedynie tym rzecznikiem.

Nie wiem, czy się zrozumielismy. Przerabianie zabijanych na zyczenie płodów na farsz jest skrajnym (obecnie) postulatem, co sprawia, że zwykłe zabijanie płodów, bez przerabiania ich na farsz, staje się umiarkowanym (okno Overtona).
 
Tyle że obecny korwin to już nie ten korwin co kiedyś. Dziadek już odpływa coraz mocniej i jest orany w dyskusjach.
To, niestety, prawda. Ale dla nikogo czas się nie zatrzymuje a my, podstarzałe kuce, mamy nowego, silnego i jeszcze groźniejszego czempiona w postaci Brauna, którego możemy wystawiać przeciw trollom i ogrom z Homolandu i Femininogradu :robbie:
 
Last edited:
Dokładnie. Nie trzeba tłumaczyć, od razu można się go wyprzeć i wywalić z rady liderów za te same treści, które głosi od lat. Ten sam los spotka Brauna.
Można, ale wtedy się kończy grę pod tytułem "jestę politykiem" bo jak Janusz z Grześkiem założą nową partię to, myślę, koniec Konfy. Memcen zaśnie na wieki ale Bosak może upaść na cztery łapy w PiSie bo to chyba jednak sprytny gość.
 
Bo ludziom inteligentnym znudziło się już tłumaczenie debilom oczywistych oczywistości,bo tylko debilom trzeba tłumaczyć słowa Korwina :fjedzia:

Dokładnie. Nie trzeba tłumaczyć, od razu można się go wyprzeć i wywalić z rady liderów za te same treści, które głosi od lat. Ten sam los spotka Brauna.
 
Nie wiem, czy się zrozumielismy. Przerabianie zabijanych na zyczenie płodów na farsz jest skrajnym (obecnie) postulatem, co sprawia, że zwykłe zabijanie płodów, bez przerabiania ich na farsz, staje się umiarkowanym (okno Overtona).
Zrozumieliśmy się, tyle że ja o tym farszu i samuelu po raz pierwszy słyszę. A trochę się tym wszystkim interesuję. Więc wpływ na debatę to ma on ogromny. Dla mnie plankton planktonu.

A z tym oknem overtona to typa od herbatki znam jeszcze z for z dawnych lat i nie jest to dla mnie do końca normalna jednostka.

Ale tutaj chyba każdy z nas pozostanie przy swoim zdaniu i nie ma się co na siłę przekonywać. :-)
 
Oczywiście, że jest.

Tak mówił Franciszek, utyskując na "homoseksualne lobby w watykanie".


Przyznaje to nawet TVP, nawet Terlikowski.
JŚw. Franciszek i Terlikowski niezłe przykłady :korwinlaugh:
"W latach 70. i 80., mimo zakazu wyświęcania homoseksualistów, do seminariów w krajach zachodnich wstąpiło tysiące gejów. Ogromna większość z nich nie tylko pozostała w Kościele, ale i zrobiła w nim kariery."
I tak są w KK mniejszością, więc nie jest to miejsce przez nich zdominowane.
"Ogólne statystyki w USA pokazują, że dziewczęta są trzykrotnie częściej molestowane, niż chłopcy. Jeśli zaś chodzi o ofiary molestowania w Kościele, to w 80 proc. są to chłopcy."

"Jasno i jednoznacznie zwrócił na to uwagę arcybiskup Silvano Tomasi, który w 2009 roku podczas wystąpienia w Genewie na posiedzeniu ONZ wskazywał, że ogromna większość nadużyć seksualnych dokonanych przez księży nie miała charakteru pedofilskiego, ale homoseksualny. – Spośród wszystkich księży biorących udział w nadużyciach od 80 do 90 procent należy do tej mniejszościowej orientacji seksualnej"

"Obecnie, według amerykańskich badań, choćby byłego benedyktyna prof. Richard Sipe’a, od 30 do 50 procent amerykańskich księży może być homoseksualna."

W jakiej innej grupie masz taki odsetek homoseksualistów? Nie licząc męskich modeli, tancerzy, projektantów mody i piosenkarzy pop?
Dlatego, bo nie ma ministrantek. Tak u księży współczynnik jest wyższy niż w innych grupach zawodowych, ale mi chodzi o to, że we wszystkich homoseksualiści są mniejszością. „Los Angeles Times” w swoim badaniu stwierdziło, że 15% amerykańskich księży to homoseksualiści, więc można kwestionować Twoje badanie.
Jakby miał realną siłę, to startowałby sam, bez konfederacji. Tylko że sam zdobyłby wynik na poziomie błędu statystycznego.
Wtedy nikt z nich nie wszedłby do Sejmu
 
A co, ty się lepiej orientujesz od tego co się dzieję w watykanie? Lepiej od papieża i telrikowskiego, drogi, Bolesławie? A może lepiej orientuje się rechoczący o pedofili, twierdzący że jej nie ma, satyr korwin? Bądźmy poważni.


"80 percent of priests in the Vatican are gay: new book"


Los Angeles Times” w swoim badaniu stwierdziło, że 15% amerykańskich księży to homoseksualiści, więc można kwestionować Twoje badanie.
Nie wiem co to za artykuł. nie widziałem linka. Znam za to inne.



"According to the Jesuit Father, Klaus Mertes, about 50 per cent of the Catholic priests is homosexual. He says that many of them do not dare to talk about it because they fear blackmailing."




Doane asked. "How many gay priests do you think there are?"

"I'm guessing maybe 40 percent. Who knows?" he replied. "If it was 40%, I wouldn't be surprised; if it was 80%, I wouldn't be surprised."



Jeszcze dorzucić trzeba do tego nadreprezentację pedofili.
 
Back
Top