Tęczowe organizacje sędziów... Jesteś jedyny w swoim rodzaju
oj mieszasz, znowu wmawiasz mi jakieś dziwne rzeczy, niedługo zrobisz ze mnie Ziobrystę, ale są ciekawsze tematy więc odpowiem tylko na dwie sprawy.
Po pierwsze tęczowa organizacja sędziów a nie organizacje.
Po drugie dlaczego tak uważam: to są wariaci, którzy potrafią trzaskać tysiące tweetów o tym, dlaczego jakiś sędzia poszedł na Marsz Niepodległości samemu wstawiając zdjęcia z parady równości (czy demoralizacji xD).
Już nie mówiąc jak organizacja sędziowska może oficjalnie w swoim stanowisku poprzeć wyborczą w sporze z Agorą: rozumiem, że sędziowie z tej organizacji nie będą sądzili Michnika (bo narazie Ziemkiewicz często wygrywał z Michnikiem, ale jeśli trafiłby na sędziego robiącęgo sobie słit focie z politykami PO to wątpie)? Chwila: ale nie ma listy członków tej organizacji, a rzecznik powiedział: a rzadko pytają o to podczas procesu...
Druga sprawa: dlaczego nie traktujesz poważnie wypowiedzi o kaście tak doświadczonej osoby jak tamta sędzia, wiele razy KRS? Kurczę co jak co ale tak doświadczona osoba jakoś chyba z automatu uważa na słowa, które wypowiada publicznie. Chociaż to jeszcze nic w porównaniu do wypowiedzi Gersdorf, którą nawet TVN krytykował za zachowanie po wypadku samochodowym, że przecież to normalne, że Policja zajmuje się długo wypadkiem w którym zginął człowiek W SZKLE KONTAKTOWYM ...
Do tego dochodzą dziwne cuda jak ten sędzia od Amber Gold przeniesiony do innej parafii i bardzo mała liczba sędziów wydalonych z zawodu. Więc powstaje pytanie co trzeba zrobić aby zostać wywalonym: otworzyć butelkę wódki i zacząć sobie kompot wstrzykiwać podczas procesu?
Pamiętasz wypowiedź Rzeplińskiego o poczuciu bezkarności wielu sędziów?