Pokemony

To ja też się pochwalę :lol:
2qisc49.png


Generalnie śmieszna sytuacja. Podchodzę dzisiaj pod Gym w moim mieście. Patrzę - o, należy do Team Instinct (żółci). Gymu bronił Beedrill, ta wielka pszczoła, CP 200 coś. Myślę - dobra, przejmujemy! Podchodzę pod kościół, który jest owym Gymem. Nie minęła minuta, a podchodzi do mnie gość i pyta się czy przejmuje Gym, i z jakiego Teamu jestem :lol: Pogadaliśmy chwilkę, on jest Team Mythic, ja jestem Team Valor. To przejmujemy kto pierwszy. Ledwo zaczęliśmy, a podchodzi kolejny gostek i pyta się, czy przejmujemy Gym :crazy: Generalnie pośmialiśmy się, pogadaliśmy chwilkę, po czym ruszyliśmy razem po ciężkiej bitwie do najbliższego Pokestopu, czy ja kto tam się zwie, po jakieś Potionki dla rannych Poków. Po drodze złapaliśmy po jednym Caterpie, a co. Przy Pokestopie, aka fontanna na rynku, wykryliśmy że w pobliżu czai się Bellsprout. Nikt z nas go nie ma. Ja niestety musiałem ruszać w inną część miasta pozałatwiać kilka rzeczy, ale oni poszli na łowy. Życzyliśmy sobie powodzenia. Wracając i przechodząc obok Gymu natknąłem się na grupkę 3 osób, wszyscy z telefonami w ręku. Dziwnym przypadkiem stali oparci o murek kościoła :wink:

Później naszła mnie taka refleksja, że nieco to śmieszne - dorośli ludzie, zupełnie się nieznający, spotkali się na mieście podczas łapania Pokemonów i gadali jak starzy znajomi :crazy:
Ty tak serio, ziomuś??:joe:
 
Ty tak serio, ziomuś??:joe:
Serio Panie Kaczka :wink: Fajna zabawa, szczególnie jak ktoś za małolata był fanem Poków. Stara miłość nie rdzewieje :fingers:

Generalnie gra ma mało możliwości, sporo bugów, serwery nie wyrabiają, i coś mi mówi że jak jej nieco nie urozmaicą, to po jakimś czasie zacznie znużyć. Ale Pokemony zawsze na propsie :smile:
 
Serio Panie Kaczka :wink: Fajna zabawa, szczególnie jak ktoś za małolata był fanem Poków. Stara miłość nie rdzewieje :fingers:

Generalnie gra ma mało możliwości, sporo bugów, serwery nie wyrabiają, i coś mi mówi że jak jej nieco nie urozmaicą, to po jakimś czasie zacznie znużyć. Ale Pokemony zawsze na propsie :smile:
Spokojnie. Przypominam, że jeszcze nie było premiery na EU
 
Spokojnie. Przypominam, że jeszcze nie było premiery na EU
Wiem wiem, nie jestem malkontentem. Dobrze się przy grze bawię - chodzenie po mieście i łapanie Pokemonów, no czego chcieć więcej :lol: Tylko walka kurde, walka. Przywykłem do walki w systemie turowym z klasycznych części, a tu taki Button Mashing, czy tam raczej Screen Mashing. Ale ta gra dopiero raczkuje, liczę że jeszcze wiele pozytywnych zmian przed nią :smile:
 
Czytam tak sobie ten temat i normalnie nie dowierzam. Niedługo będę chyba jedyną osobą bez tej apki.
 
Ja znalazłem 2 gymy u mnie w okolicy jeden na ulicy gdzie zawsze z ziomkami siedzimy więc raczej nic nie będzie stało na przeszkodzie żeby go utrzymać i drugi na przystanku gdzie zawsze moja dziewczyna chodzi na tramwaj . A tych takich charakterystycznych miejsc u mnie to jest mnóstwo co skrzyżowanie praktycznie coś jest na graffiti na ścianach
 
Kurwa ile Wy macie lat, że zbieracie Pokemony?

Tak, mam Lumię... :(

A na poważnie to widzę, że ta cała rozszerzona rzeczywistość ma w uj duży potencjał. Te pokemony to pewnie tylko początek. W mojej opinii w końcu jakiś pozytywny trend - sprawiający, że ludzie wychodzą na zewnątrz, poznają okolicę i socjalizują się w rzeczywistym świecie chociaż trochę....
 
Heh, stary ajfon = lumia :DC: Wczoraj sobie zainstalowałem to coś na moim leciwym 4S i jak na razie na 10 prób 10 razy mi się aplikacja wywaliła w trakcie uruchamiania.
 
Telefon z androidem, 22 lata więc jeszcze młody... Wydawać by się mogło, że mam wszystko by popierdalać po mieście szukając pokemonów. Ni chuja huehuehue :DC::DC::DC: Nie rozumiem fenomenu tej apki.
 
Chodzą słuchy, że w ramach odbudowania świetności Detroit, na jego opustoszałych ulicach umieszczono Meowtha. Chwilowa populacja wzrosła trzykrotnie, przebijając tę z czasów świetności General Motors :DC:
 
Chodzą słuchy, że w ramach odbudowania świetności Detroit, na jego opustoszałych ulicach umieszczono Meowtha. Chwilowa populacja wzrosła trzykrotnie, przebijając tę z czasów świetności General Motors :DC:
Ja mam , tego kotka Miał, naprawde.
Mialem Jeszce takiego ladnego, niebieskiego żółwia, ale go oddalem dla profesora przez przypadek:cry:
 
O co chodzi z tymi jajkami co jest napisane 5 km ? musze je zostawić odejść na 5 km i wtedy dopiero jak wróce to mi sie coś wykluje z tego ?
 
O co chodzi z tymi jajkami co jest napisane 5 km ? musze je zostawić odejść na 5 km i wtedy dopiero jak wróce to mi sie coś wykluje z tego ?
Wsadzasz do inkubatora i zapierdalasz. Jak się regeneruje hp? Dostałem sromotny wpierdol pod kościołem w Gieraltowicach i nie wiem co dalej
 
Wsadzasz do inkubatora i zapierdalasz. Jak się regeneruje hp? Dostałem sromotny wpierdol pod kościołem w Gieraltowicach i nie wiem co dalej
Ale to musze zrobić na raz bez wyłączenia aplikacji ? I co z tego wychodzi pokemony jakieś ?
 
Back
Top