Pogotowie Sercowe Cohones

" Śmiejecie się, hejtujcie - mam to w dupie. Wkurwia mnie to, że w wieku 25 lat jestem prawiczkiem, a wszystko przez swoją ex. Dzięki niej zacząłem cierpieć na obrzydzenie w stosunku do kobiet. Kiedy rok temu miało dojść do naszego pierwszego razu, oczywiście przed zaczęła się gra wstępna - pomyślałem fajnie, zawsze chciałem spróbować jak to jest po francusku, 6/9 itd. Więc sprobowalismy tej pozycji ( czego żałuję, bo nie było drogi ucieczki jak przyblokowala mnie dupskiem ), kiedy zacząłem działać poczułem nieprzyjemny odór, ale pomyślałem może tak musi być, może każda tak ma. Przejechałem jęzorem i to juz utkwiło mnie w przekonaniu, że przejechałem po rozmazanym kleksie gówna. Wyglądało to tak jakby, po wysraniu się przejechała papierem również po broszce przez co ją osmaliła resztkami kału. Z ledwością powstrzymałem pawia, nie chcąc jej zrobić przykrości dokończyłem robotę w większej części pomagając sobie dłońmi, żeby już nie maczać języka w kale. Miałem okazję się przyjrzeć, że tylek tez nie był pierwszej świeżości i paleta barw na kakowym oku utwierdzila mnie w przekonaniu, że waliła kloca całkiem niedawno, przed naszym pierwszym razem kurwa postawiła kloca ! Rozumiecie ?! Kurwa. Ty jako facet masz zadbać o romantyczny nastrój, świeczki, kolacje, a ona przed wszystkim się wysra i do tego tak nieudolnie wytrze dupę, że przejeżdża jeszcze czekolada po pierogu ! Po wszystkim puściłem soczystego pawia, związek zakończyłem nie chciałem jej mówić z jakiego powodu powiedziałem wiec, ze do siebie nie pasujemy. Ona oczywiście, że zależało mi tylko na jej dupie ( matko przekochana - gdybym wiedział, że ta dupa da mi tak popalić do ooncs życia dogadzalbym sobie ręką ! ). Dziewczyna była zjawiskowa z wyglądu, wręcz cudo, ale co z tego ?! Od tego czasu jak widzę piękna dziewczynę, uśmiechająca się do mnie i mam ochotę zacząć podryw, przez głowę przechodzi myśl: " Zaraz, zaraz...jej pewnie też śmierdzi dupa, przed chwilą postawiła klocka i przejechała papierem tez po...". Wtedy obrzydzenie bierze górę i w każdym przypadku jest to samo. Może kiedyś się przełamie, ale poza pocałunkami i przytulaniem, nie ma możliwości, żebym pozbył swoją przyszłą majtek do czasu, aż się nie upewnie, że się umyła! Tylko jak im to powiedzieć, żeby się nie obraziły?! Dziewczyny wystosuje tutaj apel, myjcie się i nie srajcie przed stosunkiem, bo spierdolicie życie nie jednemu facetowi. Jeżeli przytrafi mi się to drugi raz rzucę się pod pociąg ! Teraz dochodzę do siebie, ale kilka lat to jeszcze pewnie potrwa. W ustach do dziś mam posmak...Zresztą nieważne ! Panowie uważajcie. Ci co będą wyśmiewać, mam nadzieje, ze trafią kiedyś w życiu na moją ex i zostaniecie postawieni w drodze bez wyjścia tak jak i ja zostałem postawiony. "

Ctrl+c, ctrl+v
http://www.sadistic.pl/jak-pozostac-prawiczkiem-vt393625.htm
 
daj namiar, lubię takie :>



a tak serio, bardzo duża ilość lasek, które dają dupy od razu, woli powiedzieć Ci że ją wykorzystałeś, niż przyznać że miała ochotę / jest o po prostu łatwa. been there done that
Rozumiem, normalka, ale Ty mowisz o przypadku jak ja zaliczysz, a potem olejesz. Tutaj to Szuker nie chcial, a ona do niego potem, ze chcial ja wykorzystac :D
 
Rozumiem, normalka, ale Ty mowisz o przypadku jak ja zaliczysz, a potem olejesz. Tutaj to Szuker nie chcial, a ona do niego potem, ze chcial ja wykorzystac :D
ależ oczywiście, że mówię o tym samym co On. To że nie zaliczył, nie zmienia faktu, że mu zwaliła konia i wyszła na łatwą :)
Zresztą, od jednej z zeszłego tygodnia też usłyszałem później, że ją wykorzystałem bo ona jest uległa. LOL.
 
ależ oczywiście, że mówię o tym samym co On. To że nie zaliczył, nie zmienia faktu, że mu zwaliła konia i wyszła na łatwą :)
Zresztą, od jednej z zeszłego tygodnia też usłyszałem później, że ją wykorzystałem bo ona jest uległa. LOL.
No jak coś robiła to zmienia postać rzeczy.
Te kobiety z internetów. Takie biedne, takie niewinne.
 
when-a-woman-says-no-its-the-beginning-of-a-negotiation-gavin-de-becker-16925.png
 
Mam problem. Zasadniczo zakochałem się w japonce. No i ona ni w ząb polskiego nie zna, ani ja japońskiego. Zresztą taki gość, niedawno go poznałem, mi o niej ciągle nawijkę robi, bo ja nic nie rozumiem z tej jej gdakania. No i problem jest tego rodzaju, że im dłużej czytam to ona się z tym moim ziomalem hajtnie i to jest niemal przesądzone już teraz.
Nie wiem co zrobić.
Mam dwa wyjścia:
1) przestać czytać tę książkę, przynajmniej nie złamie mi serca bohaterka i za tego leszcza nie wyjdzie, a ja będę miał ją na wyłączność,
2) przeczytać książkę do końca i poradzić sobie ze świadomością, że ona woli tego fagasa, a nie mnie.
 
Back
Top