Podludzie

1712672081401.png
 
To lokalna sprawa z mojego miasta, te dwa debile, bo inaczej nie można, wręcz napuścili psa na dziecko.
Pies wiadomo zazdrośnik, trzeba stopniowo oswajać jak się małe dziecko w domu pojawi, stawiać granice a jak się widzi, że coś się kroi to czasowo oddać, szkolenie cokolwiek.
Prowadzali go ciągle w kagańcu nawet w domu i wpadli któregoś dnia na pomysł by pieska spuścić ze smyczy na dziecko bez kagańca. Coś strasznego.
Debilka trafiła do psychiatryka a ten debil nie wiem gdzie.
Skrajnie nieodpowiedzialni ludzie.
Nie chcę opisywać więcej, można poczytać do tej pory mnie telepie jak o tym myślę, bo wiem co to za debile.
 
To lokalna sprawa z mojego miasta, te dwa debile, bo inaczej nie można, wręcz napuścili psa na dziecko.
Pies wiadomo zazdrośnik, trzeba stopniowo oswajać jak się małe dziecko w domu pojawi, stawiać granice a jak się widzi, że coś się kroi to czasowo oddać, szkolenie cokolwiek.
Prowadzali go ciągle w kagańcu nawet w domu i wpadli któregoś dnia na pomysł by pieska spuścić ze smyczy na dziecko bez kagańca. Coś strasznego.
Debilka trafiła do psychiatryka a ten debil nie wiem gdzie.
Skrajnie nieodpowiedzialni ludzie.
Nie chcę opisywać więcej, można poczytać do tej pory mnie telepie jak o tym myślę, bo wiem co to za debile.
W UK przecież z próżni nie pojawił się zakaz na pitbulle. Dla mnie pies jak pies ale niestety gangusy upodobały sobie taką rasę.
Jakoś nie często się nie czyta o tym żeby podhalan zagryzł człowieka a to są nieźle skurwysyny
 
  • Like
Reactions: jut
W UK przecież z próżni nie pojawił się zakaz na pitbulle. Dla mnie pies jak pies ale niestety gangusy upodobały sobie taką rasę.
Jakoś nie często się nie czyta o tym żeby podhalan zagryzł człowieka a to są nieźle skurwysyny
Podhalanie wolą raczej wydoić z dudków niż zagryźć, choć oczywiście są to "nieźle skurwysyny" i dla kasy nie tylko obcego, ale i własną babkę by ojebali
 
W UK przecież z próżni nie pojawił się zakaz na pitbulle. Dla mnie pies jak pies ale niestety gangusy upodobały sobie taką rasę.
Jakoś nie często się nie czyta o tym żeby podhalan zagryzł człowieka a to są nieźle skurwysyny
Mało czarnuchów ma owczarki podhalańskie może dlatego :beczka:

Pies to pies, nigdy nie można do końca zaufać bo nie wiadomo co mu w głowie siedzi.
Mój w życiu nie był agresywny, można go ciągać za uszy ogon i tarmosić za pysk, ale w życiu bym go nie zostawił sam na sam z dzieckiem. Na ulicy nie pozwalam go maluchom głaskać i nie rozumiem rodziców którzy są oburzeni jak się odmawia.
Zajebisty pomysł i budujący dobre nawyki jak się bombelkowi pozwala do obcych 30 kilowych psów podchodzić. Na pewno nigdy się to nie zemści. Pomijam niedojebow którzy pozwalają by ich brudny pies lizał dzieciaka po twarzy, jeszcze się z tego cieszą.
:roberteyeblinking:

I zawsze uważam że jak coś takiego się stanie to wina właściciela, właśnie dlatego, że pies to tylko głupie zwierzę a od człowieka wymagam więcej inteligencji. Nie mówię tu, że każdy pies jest super tylko właściciele źli. Niektóre kundle mają pokurwione pod czerepem, ale człowiek powinien być tego świadomy i jak nie jest w stanie go ogarnąć no to trzeba albo oddać komuś kto potrafi, albo "zabrać na wieś".
 
W UK przecież z próżni nie pojawił się zakaz na pitbulle. Dla mnie pies jak pies ale niestety gangusy upodobały sobie taką rasę.
Jakoś nie często się nie czyta o tym żeby podhalan zagryzł człowieka a to są nieźle skurwysyny
to bullterier ten co jak szczur z ryjem świni wygląda
 
Była moda na sztuczne cycki, teraz na sztuczne kutasy. Widać, że problem jest w głowie a nie między nogami.
Kto tam sobie co robi, to nic mi do tego. Jednak gdy "nieznane i wypływowe siły" promują coś takiego i indoktrynują już nie tylko młodzież ale i dzieci, to naprawdę trzeba się zastanowić, do czego ta cywilizacja zmierza.
Co do tego zdjęcia, to nie wierzę, że operowana będzie teraz szczęśliwa mając coś takiego.
Zresztą na Cohones nie będzie miała wstępu... z powodu braku cohones oraz oczywiście nie tylko sztucznego, ale i niewymiarowego kutanga.
 
Mało czarnuchów ma owczarki podhalańskie może dlatego :beczka:

Pies to pies, nigdy nie można do końca zaufać bo nie wiadomo co mu w głowie siedzi.
Mój w życiu nie był agresywny, można go ciągać za uszy ogon i tarmosić za pysk, ale w życiu bym go nie zostawił sam na sam z dzieckiem. Na ulicy nie pozwalam go maluchom głaskać i nie rozumiem rodziców którzy są oburzeni jak się odmawia.
Zajebisty pomysł i budujący dobre nawyki jak się bombelkowi pozwala do obcych 30 kilowych psów podchodzić. Na pewno nigdy się to nie zemści. Pomijam niedojebow którzy pozwalają by ich brudny pies lizał dzieciaka po twarzy, jeszcze się z tego cieszą.
:roberteyeblinking:

I zawsze uważam że jak coś takiego się stanie to wina właściciela, właśnie dlatego, że pies to tylko głupie zwierzę a od człowieka wymagam więcej inteligencji. Nie mówię tu, że każdy pies jest super tylko właściciele źli. Niektóre kundle mają pokurwione pod czerepem, ale człowiek powinien być tego świadomy i jak nie jest w stanie go ogarnąć no to trzeba albo oddać komuś kto potrafi, albo "zabrać na wieś".
Ja to wiem, ty to wiesz że 90% agresji pochodzi od właściciela. W idealnym świecie ludzie są odpowiedzialni ja mogę tylko mówić z swojego doświadczenia i tylko z pozytywnych przykładów że nawet pies z schroniska potrafi się jakoś ucywilizować. No ale nie którzy ludzie nie potrafią zrozumieć że pies 40+ kilo potrafi jeść jak człowiek , potrzebuje spaceru trochę dłuższego niż 10 min. No i też najlepszym pomysłem nie jest go trzymanie w 60 m mieszkaniu. Ale co ja tam wiem jestem tylko zwykłym wieśniakiem nie rozumiejącym potrzeb innych ludzi
 
Back
Top