Przygłupia ukraińska pokrako, simpowaty małpiszonie i kobiecy lizusie, powtarzam po raz enty. To się dzieje nie tylko ze względu na zwyrodnienie mężczyzn i ich bezczelność z pozycji władzy a dlatego, że najczęściej takiemu prezesikowi poprzednia sekretarka dupska nadstawiała. Znam takich układów mnóstwo. I się jeden z drugim rozbestwił i zaczął traktować jako element pracy.
Jak chcesz to karać ( bo rozumiem, że o to ci chodzi) jak to udowodnisz, słowo przeciwko słowu? Serio?
Mam nadzieję, że ty nie będziesz miał syna bo wychowasz na typową pizdę.
Jak można przejść z punktu A czyli zdania sobie sprawy jak życie i świat wygląda (czyli, że jest kurestwo na tym świecie i część kobiet jest po prostu próżna i leniwa, nie chce się wysilać by dotrzeć do celu a woli dupska nadstawić i mieć zapłacone)
do punktu B czyli określania własnej córki jako kurwę i godną molestowania, ty bęcwale. Tu chodzi o wychowanie i wpojenie wartości.
sam poszedłeś w inwektywy
Przecież Ty usprawiedliwiasz taką postawę. Twierdzisz, że to kobiety są winne temu, że Ci dyrektorzy tak się zachowują.
Ale sam zauwazyles- piszesz o tym, że sekretarki same go wyrywały by dać mu dupy.
Widzisz, jest różnica miedzy- same chciały dać dupy a były przymuszane pod groźba zwolnień.
Czemu więc nie zatrudni tych które same, z własnej woli chcą dać mu dupy?
Może jeszcze gwałt usprawiedliwiszz?
Biedny dyrektor. Trafił na kobietę które chciała mu dać dupy, więc uznał że każda mu chce dać. Co on, jest debilem, że nie wie iż jeżeli jedna jest prostytutka, to nie oznacza że każda jest? Może miał taka mentalność jak Ty.
Ty jesteś zwykłym śmieciem jeżeli takie gówno usprawiedliwiasz.
Czyli twierdzisz, że jak ma pracownice, która pracuje u niego bez żadnej prostytucji, to on może do niej po pół roku podejść i powiedzieć "daj mi dupy bo Cię zwolnię", i on tu jest usprawiedliwiony, bo kiedyś jakaś sekretarka mu dupy dawała, a ta niewinna dziewczyna nie jest ofiarą?
Kurwa, stary. Pierdol się. Z taką ludzka gnida nie chce mieć nic wspólnego.
Nie. Kobieta której szef powie coś takiego jest ofiarą i takie zjawisko trzeba piętnować. To, że część kobiet się prostytuuje nie sprawia, że ona przestaje być ofiarą.
I tak. Jeżeli uważasz że oni są usprawiedliwieni gdy robią to wobec niewinnych kobiet to jakbyś deklarował że mogą to robić Twojej córce.
Edit. No. Kwestii moralnych nie poruszajmy. Dawno mnie ktoś tak nie wkurwił bym nabrał ochoty w ryj mu dać.