Podludzie

Raczej tradycja superśwuezego.
Bo wiadomo, że w sklepie świeższy niż świeżo zabity nie będzie.
Bo "zwykłą" świeżość sprawdzisz naciskając rybę, wąchając, patrząc w oczy(hehe, jak to brzmi) i to też nasze mamy wiedzą. Jak kupujesz surową to zawsze to możesz sprawdzić. Co im ego gdy dostajesz smażoną, przetworzoną.

Swoją drogą z łezka w oku wspominam czasu gdy moja mama prawie się rozpłakała, że karp podrożał do 14 zł za za kilogram. Gdyby człowiek wtedy wiedział, jak inflacja wyjebie....
Cena jak za halibuta prosto z Grenlandii!
 
Widzę że "uderz w stół a nożyce się odezwą". Do uruchomienia potrzebne tylko słowo "dewiacja".

Możesz czuć się zaszczycony, bo na 10 razy gdy ktoś o mnie pisze zareaguje na 1.
A tutaj ciągle ktoś o mnie pisze, liczy, że zareaguje i dam mu atencję. No to się cieszę. Tobie dałem.
 
Szlachectwo halibuta
Hippoglossus_hippoglossus.jpg
:juanlaugh:
 
Temat zastępczy od ważniejszych spraw. Trzeba patrzeć co teraz damy UE za KPO, Ukrainie za darmo a Izzim i USA zapłacimy. Na pewno grubszy geszeft się teraz odpierdala.
PGG właśnie ogłosiło, że potrzebują 5 miliardów złotych żeby przeżyć bo inaczej im się finanse załamią ale chuj z tym - karp, aborcja, więzienie za pedałofobię, Korwin!!!... :śmiech:

Ale dobrze, widać naród polski trzeba jebać tak jak Stonoga mówił :fjedzia:
 
Back
Top