Legia zrobiła to, co miała zrobić. Bez spiny, na spokoju.
Szkoda trochę Ruchu, bo byli naprawdę blisko szczęścia, choć wiem, że z taką grą każdy punkt w fazie grupowej byłby uciechą. Szkoda, ale ważne, że mamy kim się jeszcze emocjonować.
Podział na koszyki:
Sevilla (Hiszpania)
Inter Mediolan (Włochy)
Tottenham Londyn (Anglia)
PSV Eindhoven (Holandia)
Napoli (Włochy)
Dynamo Kijów (Ukraina)
Villarreal (Hiszpania)
Fiorentina (Włochy)
Red Bull Salzburg (Austria)
Metalist Charków (Ukraina)
LOSC Lille (Francja)
FC Kopenhaga (Dania)
Koszyk 2:
Steaua Bukareszt (Rumunia)
Standard Liege (Belgia)
PAOK Saloniki (Grecja)
Celtic Glasgow (Szkocja)
Besiktas Stambuł (Turcja)
VfL Wolfsburg (Niemcy)
Club Brugge (Belgia)
Dnipro Dniepropietrowsk (Ukraina)
Trabzonspor (Turcja)
Panathinaikos Ateny (Grecja)
Sparta Praga (Czechy)
VfL Borussia M'gladbach (Niemcy)
Koszyk 3:
Everton (Anglia)
Young Boys Berno (Szwajcaria)
Dinamo Zagrzeb (Chorwacja)
FC Zurich (Szwajcaria)
GD Estoril-Praia (Portugalia)
LEGIA WARSZAWA
Partizan Belgrad (Serbia)
Torino (Włochy)
Feyenoord Rotterdam (Holandia)
Guingamp (Francja)
AS Saint-ótienne (Francja)
Rio Ave (Portugalia)
Koszyk 4:
Dinamo Moskwa (Rosja)
FK Krasnodar (Rosja)
HNK Rijeka (Chorwacja)
KSC Lokeren (Belgia)
Asteras Trópolis (Grecja)
Slovan Bratysława (Słowacja)
Apollon (Cypr)
Karabach Agdan (Azerbejdżan)
HJK Helsinki (Finlandia)
Astra Giurgiu (Rumunia)
Dinamo Mińsk (Białoruś)
Aalborg BK (Dania)
Metalist, Celtic, Legia, Asteras, cudownie by było
Ale coś czuję, że Łysy z bandą podrzeje kulkę Celticu w odpowiednim momencie, co by nie było rewanżu i rozpierdolu całego szkockiego miasta.