Real niestety po 10 minutach znikł...
Sędzia beznadziejny, pomyłek od zajebania w obie strony.
Nigdy nie zrozumiem geniuszu Ancelottiego "przegrywamy 2:1, a musimy wygrać 3:2, mamy na to 20 minut, wprowadzę dwóch obrońców!".
Ale systematyczna gra ze średniakami i pokonanie Barcy u siebie i mistrz i tak jest w Madrycie :) HALA MADRID!