Panowie, raczycie żartować z tym Barriosem. Zacznijmy od tego, że to dopiero jego pierwsza bramka w sezonie, także stwierdzenie, że jeśli dalej będzie strzelał czy ciułał te bramki jest raczej nieadekwatne do tej sytuacji. Nie wiem czy oglądaliście ostatnie mecze Borussi, ale zapewniam was, że w obecnej formie Barrios nie jest w stanie zagrozić Lewemu, oczywiście zakładając, że ten lotów nie obniży. Pełna zgoda, że jest ostatnio trochę nieskuteczny, ale ja bym też nie przesadzał, to tylko dwa mecze także spokojnie poczekajmy co będzie dalej. Tak na koniec krótka statystyka, Lewy przez bodaj 71 minut zaliczył trzy straty, Barrios przez 20 - pięć. Wiadomo, że taka sucha, pojedynczna wiadomość nie może specjalnie mocno wpływać na ocenę, jednak proponowałbym ostudzenie zapędów z sadzaniem Lewandowskiego na ławce ;)
A co do Messiego i Pepe - marna prowokacja, zresztą koledzy wyżej wyczerpali temat.