Messi przegrał mecz o finał :P miał 2 setki i zmarnował karnego, gdyby nie asysta to byłby jego najgorszy mecz w historii jaki widziałem. No cóż, nie w tym roku Barca, ale aż się prosi o zmiany kadrowe i rotacje w taktyce bo najwidoczniej przeciwnicy rozgryźli o co w tym wszystkim chodzi :) W finale wolałbym oglądać Barce, ale cóż. Chelsea nie zamuruje z Realem bo zawodnicy z Madrytu ćwiczą na treningach strzały z 20/25m, nie to co katalończycy.
ps. gdybym miał wskazać największego przegranego tego dwumeczu to bez chwili zawahania jest nim Pep, bezradny, nie potrafił ustawić zespołu w ciągu 180min by przebić "londyński mur".