Piłka nożna

umiejetnosci moze ma, ale gorszy od niego zawodnik ktory jest w formie meczowej, gra co tydzien, bardziej przyda sie kadrze niz zawodnik niegrajacy na codzien w podstawowym skladzie. dla mnie defensywnych jest za duzo, Murawski w skladzie to nieporozumienie. jezeli nie ma jak grac 'choinka' to powinien przejsc na 2 napastnikow (wiem, nie poszlo z estonia, blabla, ale jak sie stawia dwoch podobnych napastnikow jak Sobiech i Lewy to nie wiem czego sie oczekuje) czyli - Lewy/Sobiech z Piechem/mlodziakiem z ekstraklasy (Teodorczyk/Milik/Wszolek, jest lekki wysyp), na skrzydlach Kuba-Grosik/Rybus no i srodek usposobieni defensywnie pomocnicy ktorzy moga dograc pilke jak Dudka/Polanski/Krychowiak/Borysiuk. Obraniak powinien zostac odsuniety na pare meczy zeby zobaczyl, ze nie jest pewniakiem i takie zachowanie nie bedzie mu poblazane, bo pajacuje niesamowicie.







od razu powiem - hejt przewiduje z miejsca za ten post, bo zaraz bedzie, ze ten jest slaby, ten dopiero zmienil klub, ten jest ogorkiem, ale niestety - Polska to nie Hiszpania. ;)
 
Wszolek jest bardziej skrzydlowym niz napsatnikiem. Do tego w Poloni biega gdzie chce co jak byl w formie mu swietnie wychodzilo. Tez myslalem zeby stawiac na mlodych ale mecz Polska - Rosja do 21 lat troche zmienil moje podejscie. Gra na 2 napastnikow jak najbardziej ale Sobiech powinine byc tym wysuniety a Lewy cofnietym. Wtedy by to ladnie szlo. Lewy podobno fochy rzuca i niechce grac cofnietego i przez to Sobiech tam gra ktory umie zachowac sie w polu karnym ale do rozgrywania sie nie nadaje. Natomiast Robert prawie caly pierwszy sezon gral za Barriosem i dawal rade. Obraniak, Murawski, Mierzejewski i Wawrzyniak jak dla mnie powinni juz dawno wyleciec z kadry.
 
no tak, ale zobacz ile bramek strzelil w ostatnim sezonie na szpicy, a ile za Barriosem. zreszta wtedy nikt go nie rozliczal, mlody Polak ma podawac do Lucasa i tyle, teraz wymagania sa wieksze, jest polskim najlepszym napastnikiem i wg mnie moze stawiac warunki. Sobiech niech pokaze jeszcze pare dobrych wystepow/sezon i wtedy mozna mowic o tym, zeby Lewy sie dla niego poswiecal. nie piszcie tylko, ze Robert jest slabszy od ktoregos z Polakow. to, ze chwilowo nie ma formy (dzis strzelil bramke dla bvb, w koncu) nic nie znaczy.



jezeli nie Wszolek to jest Teodorczyk ktory wg mnie jest mlodym talentem. najgorsza jest polska mentalnosc, lepiej stawiac na murawskiego z nadwaga niz innych perspektywistycznych zawodnikow. niestety.
 
Jest najlepszym napastnikiem ale jezeli ma rzucac fochy to nie powinine grac w kadrze. Ja mam przynajmniej takie zdanie.
 
chyba lepiej zeby rzucal fochy po meczu niz jak Obraniak w czasie meczu i okazywal to, za co dostaje czerwone kartki.



pamietajmy, ze Lewy dopiero staje/stal sie gwiazda, plotki transferowe na pewno w glowie cos mu przestawily, sodowa wszystkich dopada. ;)



dziennikarze nie pomagaja, liczenie czasu bez bramki, krytyka i pierbolenie. cala kadra gra piach, Lewy dostaje za to na plecy, cos jest nie tak.
 
Mi brakuje w środku pola w reprezentacji takiego gracza jak Radosław Majewski. Może nawet Janusz Gol na tej pozycji by się sprawdził.
 
No to na następne mistrzostwo dla Realu będziemy musieli poczekać, aż Katalonia uzyska autonomię :]



A tak poważnie, to tak nabuzowanych zawodników jak graczy Sevilli to dawno nie widziałem ... -8 w Madrycie brrrr....
 
Aż nie wierzę w to co się dzieje, Real znów traci punkty, na 4 mecze 4 punkty, ciężko będzie to im odrobić, a jak przegrają z Barcą to mogą zapomnieć o lidze.
 
ogromna padake graja. Cris bez rasowych napastnikow tej druzyny nie pociagnie, mozecie mowic, ze placze, obraza sie, ale jest kurwa na co, Higuain i Benzema to totalne ogorki. obiecali mu walke o najwyzsze cele, kadrowo rowniez mialo byc najlepiej na swiecie, a wyglada to tragicznie. takie straty na poczatku sezonu im sie grubo odbija.



najwazniejsze z dzisiaj to, ze United gromi, a chel$ea i $hity remisuja. wiem, ze to dziwne, ale nawet jako kibicowi United, robi mi sie szkoda liverpoolu, cos niedobrego sie dzieje.
 
kurwa tylko nie puyol, bez niego nasza defensywa to nie to samo, dobrze, ze real przegral, bo inaczej by bylo ciezko. messi w formie to wszystko gralo, nawet na tak trudnym terenie jakim jest getafe
 
Al Bundy, naprawdę chyba nie masz w ogóle szacunku do ligi, ze twierdzisz tak po zaledwie czterech kolejkach



:-)
 
jeżeli 8 punktów będzie dzieliło barcę i real, ale na 4 kolejki przed końcem, a nie teraz, to mistrzostwo będzie można komuś przyznać.



to, że real nie ma teraz formy, to nie znaczy, że już miał jej nie będzie, choć mnie osobiście to akurat cieszy...



sezon dopiero się zaczął.



w tamtym roku była chyba podobna sytuacja i większa różnica punktowa, a szansa na dogonienie realu była...



także dopóki piłka w grze..., chociaż lepiej nie... :-)
 
Gambit napisałem "z taką formą". Wiesz, że jak ktoś jest bez formy to czy to jest 4 kolejka czy 30 to nie ma znaczenia. Czy taka forma jest gwarancją, że będą wygrywać mecze? Dobra poczekajmy do 10 kolejki i zobaczymy jaka będzie różnica w tabeli.
 
No właśnie, piszesz o formie, a przed nami jeszcze 34 kolejki, w tamtym sezonie Real wygrał 21 meczów z rzędu nie wliczając tego z Barceloną. Sezon jest długi i jeszcze wiele może się zdarzyć, faktem jest jednak, że Madrid gra piach, a Barca nie gra znowu jakoś tak świetnie, a mimo to wygrywa, karty się odwróciły, zby szybko niestety :]



Mnie nie martwi aż tak bardzo forma, bo ona prędzej czy później przyjdzie, jednak jakiś taki zauważalny brak chemii w zespole, cosik musiało się popsuć ...
 
Mnie nie martwi aż tak bardzo forma, bo ona prędzej czy później przyjdzie


Teraz Ciebie nie rozumiem... Jeżeli forma przyjdzie później to jaka będzie strata pkt w tabeli do barcelony?



Jak będzie jakieś 20pkt to rzeczywiście nie ma czym się martwić, bo w końcu forma kiedyś przyjdzie.
 
20 pkt do Barcelony, no co Ty, chyba przerzucę się wtedy na szachy :]
Trochę już tej piłki w życiu się naoglądałem i żaden zespół nie jest w stanie być "w formie" przez cały sezon, jedyna różnica jest taka, że chyba w żadnej z liczących się lig nikt tak jak Barca nie odjeżdża pospiesznym, a przecież kibic Realu czy Barcy to takie paniątko, które nie może znieść porażki. W poprzednim sezonie Real miał dużo meczów w których grał piach a mimo to wygrywał bo dopisywało mu szczęście, teraz niestety tak nie jest.
Tak jak w tamtym sezonie denerwowało mnie biadolenie co niektórych, w tym Pepa "brzydzę się hiszpańskiej koszuli" Guardioli, że Barca oddała już mistrzostwo na ponad 10 kolejek, tak teraz lament, że już jest w październiku będziemy musieli robić szpaler na CN :]
 
Ale jaja, na 4 mecze komplet punktów, pięknie:)



Teraz tylko liczyć na wpadkę Legii i Widzewek ma samodzielnego lidera, chociaż to co zrobił bramkarz Górnika to brak słów...
 
Messi przemęczony wchodzi i strzela dwa gole, jeśli Ronaldo by miał formę to też by ratował real, ale formy nie ma tak jak i cały zespół. Mimo wszystko nie skreślam Realu i do Gran Derbi nie ma co się cieszyć.
 
W tamtym sezonie było podobnie , tylko była jedna różnica - CR był w życiówce i to on wygrał ten sezon mówiąc prawdę. Bo z +10 byłoby -10 bez niego. Z Atletico Real też grał słabiutko,ale był Cristiano i 3 bramki. Teraz już widać,że sam nie potrafi pociagnąć drużyny, bo nie ma on formy,a drużyna też gra słabo. Tylko Pepe chyba biega za trzech.
 
Za to Vucinic i Asamoah pociagneli Juve. 0-1 do przerwy, Giaccherini po asyscie Mirko, Mirko z karnego po faulu na Asamoah, i Asamoah po asyscie Mirko.



Genoa 1-3 JUVENTUS !
 
no tak, przemeczony messi wchodzi i 'se' strzela, karny i asysta od vili oczywiscie niewazna, widze idealizowanie messiego jest wszedzie.



kiedy wszyscy 'cules' zauwaza, ze messi ma xaviego i inieste? cris nie ma takiego wsparcia, a jesli ktos powie, ze khedira/alonso/ozil moga sie rownac z rozegraniem dwojki z hiszpanii to usmiechne sie jedynie do monitora.



a co do przewagi barcy, la liga jest dziwna liga, jestem subiektywny, bo nie lubie takiej az dominacji 2 druzyn, kazdy mecz to pogrom, a jak przegra real/fcb to wielka sensacja. stracone punkty realu moga sie bardzo mocno odbic.



niech Mou poczeka na (niestety kiedys musi to nastac) odejscie najlepszego trenera swiata, sAF'a, i przylatuje do Manchesteru. ;)
 
Kurcze, podoba mi się ten cały Widzew, widać, ze w końcówce brakowało im już sił i ponosiła ich trochę młodzieńcza fantazja ale i tak ogląda się to bardzo przyjemnie.

Ale dzisiaj na OS Kazimierz Greń pojechał po całym związku, nie wiem czy to takie sprytne kreowanie wizerunku wykorzystując nadchodzące wybory, ale wylał na ławę wszystko to co boli szarego kibica. Wiadomo, że teraz każdy może buczeć o zmianach w PZPN, ale widać po telefonie jednego z kandydatów, że bardzo bolą ich wypowiedzi Grenia, no i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, ze Lato jest już na straconej pozycji i może mieć problem nawet z tymi 15 głosami. No i tu rodzi się moje pytanie, czy będzie wiadomo, które kluby na kogo oddały głos?
No i wreszcie jak jest z tym Bonkiem? Może kandydować czy nie, bo czytałem, ze musi na stałe mieszkać w Polsce.
 
Back
Top