NBA - najlepsza liga koszykarska na świecie.

w meczu bucks- celtics oddano tylko dwa rzuty wolne w całym meczu!
gracze celtics w ogóle nie stali na linii.

:brainoverload:
Giannis w tym meczu z Bostonem jakiś problem z łydką, sobie chłop źle stanął i coś zabolało, do końca regulara już nie zagra, a teraz przed Bucks dwa mecze z Orlando, Magic mogą ich jebnąć w tabeli jak bardzo źle pójdzie, Knicks tak samo. Mam nadzieję, że Giannis wróci bez problemów na pierwszą rundę, nie lubię jeśli tak przez kontuzję ktoś odpada, a po drugie jak się teraz wyłożą to pet Rivers będzie miał wymówkę.
 
a teraz przed Bucks dwa mecze z Orlando, Magic mogą ich jebnąć w tabeli jak bardzo źle pójdzie, Knicks tak samo.
oklahoma jeszcze pomiędzy meczami z orlando, to ciężkie gry będą.

mnie się tabela wschodu podoba teraz i mogłaby taka zostać.
z tym, że 76ers z 8 miejsca idą na boston, a heat z 7 na bucks.
 
oklahoma jeszcze pomiędzy meczami z orlando, to ciężkie gry będą.

mnie się tabela wschodu podoba teraz i mogłaby taka zostać.
z tym, że 76ers z 8 miejsca idą na boston, a heat z 7 na bucks.
Tutaj właśnie kwestia kto z 7, a kto z 8, też jakoś nie chce mi się wierzyć żeby przegrany z meczu Heat/Sixers uwalił później z Bulls/Hawks.

Oklahoma coś w kulki leciała ostatnio, chyba celowo SGA i Williamsa sadzali, trzeci seed może im zapewnić ominięcie Lakers w pierwszej rundzie i ogólnie nawet Nuggets w drabince do WCF, jeśli wszystko się dobrze ułoży.

Od wtorku już playiny startują i ogień :irish:
 
Tutaj właśnie kwestia kto z 7, a kto z 8, też jakoś nie chce mi się wierzyć żeby przegrany z meczu Heat/Sixers uwalił później z Bulls/Hawks.

Oklahoma coś w kulki leciała ostatnio, chyba celowo SGA i Williamsa sadzali, trzeci seed może im zapewnić ominięcie Lakers w pierwszej rundzie i ogólnie nawet Nuggets w drabince do WCF, jeśli wszystko się dobrze ułoży.

Od wtorku już playiny startują i ogień :irish:
dla thunder zdrowi lakers to bardzo złe zestaiwenie, być może najgorsze z możliwych.
nawet w serii.

na wschodzie bulls i hawks raczej polecą w następnym meczu, tylko to jest jeden mecz i czasem bywa różnie.
czysto na papierze, to niespodzianki być nie powinno.
akurat jedyny minus dla playin, jak dla mnie.
jednym meczem możesz sobie zepsuć cały sezon i z #8, czy nawet #7 w playoffs nie zagrać.
 
clipps dali odpocząć wszystkim najważniejszym.
mają pewne playoffs, będą na 4 lub 5 i raczej zagrają z dallas.

ale jest szansa pomóc phoenix przenieść się na drugą stronę drabinki.
warto z niej skorzystać.
 
Bucks po tym sezonie dostaną nagrodę most frajer team of the year.
:beczka:
jestem w stanie zrozumieć to, że poszli po lillarda, bo była ku temu okazja.

jeden błąd jaki popełnili w milwaukee, to taki, że nie znaleźli jeszcze jednej, czwartej w tym przypadku , drużyny do wymiany.
takiej drużyny, gdzie można by ulokować holidaya i gdzie tenże holiday pragnąłby zostać do końca koszykarskiego życia.
oczywiście w konferencji zachodniej.
tacy golden state warriors, pierwsi brzegu, na przykład.

nie pomyśleli o tym, że holiday za moment może im "wyrosnąć " po drugiej stronie parkietu.
 
jestem w stanie zrozumieć to, że poszli po lillarda, bo była ku temu okazja.

jeden błąd jaki popełnili w milwaukee, to taki, że nie znaleźli jeszcze jednej, czwartej w tym przypadku , drużyny do wymiany.
takiej drużyny, gdzie można by ulokować holidaya i gdzie tenże holiday pragnąłby zostać do końca koszykarskiego życia.
oczywiście w konferencji zachodniej.
tacy golden state warriors, pierwsi brzegu, na przykład.

nie pomyśleli o tym, że holiday za moment może im "wyrosnąć " po drugiej stronie parkietu.
W Bostonie Holiday się pięknie wpasował między jaśków. Oni byli miętcy teraz mają gościa który im pociągnie crunch time i w obronie jest szefem.

Zaczałem co weekend ogladac trochę recapów i jaram się na te play off niesamowicie.
 
W Bostonie Holiday się pięknie wpasował między jaśków. Oni byli miętcy teraz mają gościa który im pociągnie crunch time i w obronie jest szefem.

Zaczałem co weekend ogladac trochę recapów i jaram się na te play off niesamowicie.
ten kontrakt jest duży.
tylko od zdrowia holidaya zależy, czy nie zrobi się ciężki- kontrakt.
34 lata zaraz i 4 lata kontrakt.
ostatnia duża wypłata.

facet jest bardzo dużą nadwyżką w obronie, a żywotność takich graczy jest krótsza niż tych zadaniowych graczy z naciskiem na atak.
boston spokojnie podejmie ten pewien stopień ryzyka, ponieważ musi i dwa- stać ich.
 
to na dzień dobry sac-pho o 4.30.

jak tam jest ciaśniutko.
phoenix mogą jeszcze złapać pelicans i być na 6, ale mogę też spaść na 9/10.
Na żywo nie oglądam bo szkoda czasu. Pierwszy zaliczyłem Boston NY.
Noculak nadal męczący. Ale nie słyszę tego drugiego z duetu który zawsze mnie irytował. Nazwiska nie pamiętam.
 
Na żywo nie oglądam bo szkoda czasu. Pierwszy zaliczyłem Boston NY.
Noculak nadal męczący. Ale nie słyszę tego drugiego z duetu który zawsze mnie irytował. Nazwiska nie pamiętam.
tylko na żywo!

ten drugi to pewnie michałowicz.
noculak potężna wiedza, ale trzeba go pilnować.
pan trener, jak złapie flow, to zacznie od koszykówki, potem przejdzie przez filozofię i skończy na nowoorleańskim jazzie.
dużo mówi.
:lol:

obecnie panowie kijanowski i radke, obaj z drugiego fotela- bardzo dobrze komentują.
szczególnie ten pierwszy- świetnie czyta grę.
 
tylko na żywo!

ten drugi to pewnie michałowicz.
noculak potężna wiedza, ale trzeba go pilnować.
pan trener, jak złapie flow, to zacznie od koszykówki, potem przejdzie przez filozofię i skończy na nowoorleańskim jazzie.
dużo mówi.
:lol:

obecnie panowie kijanowski i radke, obaj z drugiego fotela- bardzo dobrze komentują.
szczególnie ten pierwszy- świetnie czyta grę.
Tak właśnie Michałowicz. Czytałem że rozstał się z c+
 
Bucks poszli po Lillarda, ponieważ tam nie miał kto ofensywy ciągnąć i w playoffach były za duże przestoje i wszystko na Antku wisiało. Holiday w Milwaukee miał za dużo roboty, tam się wymagało, żeby on był 2-3 opcją po tym jak Middleton się rozkraczył i po kontuzji już nie jest graczem ~top20 ligi, który był zajebistym supportem Gianisa w mistrzowskim sezonie. Natomiast w Celtics Jrue jest 5-6 opcją w ataku, jest różnica i może się skupiać na obronie, tutaj ma kto atak ciągnąć więc dla Holidaya teraz duzo lepszy fit, a chłop jest czołówką obrońców na obwodzie, silne chłopisko.

to na dzień dobry sac-pho o 4.30.

jak tam jest ciaśniutko.
phoenix mogą jeszcze złapać pelicans i być na 6, ale mogę też spaść na 9/10.
Na wschodzie też ciekawe mecze, 2-8 mogą być przetasowania, Sixers mogą uciec z playinów, tylko trzeba wygrać z Magic i Nets, o ile Orlando się jeszcze potknie w tym ostatnim meczu z Bucks więc jutro raczej nie będzie odpuszczania. Magic mają w sumie najbardziej pod górkę, mogą w tych playinach wylądować, jutro Sixers, a później Bucks, którzy dopiero co ich zgnietli z potężnym Bobim Portisem na czele.

Sporo kombinacji zostało w obu konferencjach, jedynie Bulls i Hawks chujowo lecz stabilnie, a no i Boston top1, ale Celtics już od dwóch tygodni rotują składem i mają wyjebane.

E:
Chociaż teraz jak patrzę to możliwe, że Embiid będzie odpoczywał dwa ostatnie mecze, może oni kombinują żeby tych Bucks ustrzelić, zobaczymy czy z Orlando zagra, tak czy siak będzie oglądane dzisiaj od 01:00 :corn:
 
Last edited:
Na majku tylko nadpobudliwy Radosław Hyży!
:blablabla:

A na poważnie to najlepszy jest Bartek Tomczak ze starej przerwy na żądanie. Ekstra!
Hyży MVP! Jak jest w Basket Office to zawsze odpalam. Całkiem niedawno ładnie leciał po murzynach, że oni zawsze najwięcej syfu robią w NBA, to było jakoś po tym jak przygłup Arenas atakował graczy z Europy :lol:
 
Ja pierdole, pod koniec drugiej kwarty Embiid znowu coś z kolanem po eurostepie i zszedł do szatni.

 
Last edited:
Wyjebalem 2000 na skurwiałych cweli z wizards co prowadzili 16 pkt drużyną z d league co jeszcze na koniec odjebali numer stulecia najpierw prowadząc 5 a później odrabiając -5 na 30 sekund starty nie trafiając łatwego layupa na buzzera


:baldwinwhiskey:
 
Powoli się przyzwyczajam. Z graczy których pamiętam to Jemes prawie emeryt, Durant inwalida a gra syn Sabonisa którego pamiętam jeszcze jako czynnego zawodnika. Do tego połowa zawodnikow gra w kalesonach. Długo mnie tutaj nie było.
 
Last edited:
Wstaje ranę, odpalam apke i patrzę Nuggets co się wyjebali, +17 jeszcze w 4Q mieli i Spurs ich złapali, tym samym Denver mogli uwalić sobie pierwszy seed. Graham trafił game-winnera, nie był to trudny rzut, ale co Jokić nie trafił jumperka w takim momencie i to bez obrońcy praktycznie fiu fiu, jak nie on.

 
Powoli się przyzwyczajam. Z graczy których pamiętam to Jemes prawie emeryt, Durant inwalida a gra syn Sabonisa którego pamiętam jeszcze jako czynnego zawodnika. Do tego połowa zawodnikow gra w kalesonach. Długo mnie tutaj nie było.
Jutro ostatnie mecze rs, o 19:00 i 21:30 wszyscy grają jak coś. Sota jeśli pyknie Suns, to wygrywa konferencję, Pels - Lakers raczej też na żyletki będzie, czyli 21:30 najlepsze mecze.

E:
Jednak nie Sota, OKC 1 seed, lepszy bilans w dywizji mają, jak tam wszyscy skończą 57-25, to jednak OKC z pierwszego wychodzi, teraz zobaczymy czy oni się boją tych Lakers czy nie :lol:
 
Last edited:
bulls- hawks w play in i clipps- mavs w I rundzie playoffs.

tyle wiemy na pewno, a dzisiaj wszyscy zagrają po ostatnim meczu.
dobre.
:dobry:
 
Back
Top