Muzyka

nie, nie.
nie gram ani trochę.
kompletne zero.
dość mocno jestem jednak wkręcony w tego rodzaju muzykę.
jednym słowem bardzo lubię.

gdzieś wcześniej wrzuciłem całą płytkę steve'a forward'a.
może ci przypadnie lub przepadnie.

Ja też sporo słucham instrumentalistów, ale Forwarda też nie znam, więc pewnie jesteś bardziej wkręcony :crazy:. Poza sztandarowym trio, czyli Satch, Vai, Malmsteen, lubię też np. Erica Johnsona, Marty'ego Friedmana czy Jasona Beckera, a z innych gatunków lubię też instrumentale np. Jeffa Becka, SRV-a, B.B. Kinga, Mike'a Sterna czy Ala Di Meoli. Jest tego więcej, ale tak z głowy nie ogarniam wszystkiego, bo od chuja tego jest :crazy:. Tony'ego średnio lubię, ale skilla ma konkretnego.
 
Ja też sporo słucham instrumentalistów, ale Forwarda też nie znam, więc pewnie jesteś bardziej wkręcony :crazy:. Poza sztandarowym trio, czyli Satch, Vai, Malmsteen, lubię też np. Erica Johnsona, Marty'ego Friedmana czy Jasona Beckera, a z innych gatunków lubię też instrumentale np. Jeffa Becka, SRV-a, B.B. Kinga, Mike'a Sterna czy Ala Di Meoli. Jest tego więcej, ale tak z głowy nie ogarniam wszystkiego, bo od chuja tego jest :crazy:. Tony'ego średnio lubię, ale skilla ma konkretnego.
świetnie, że jesteśmy w jednej bandzie.
nie żałuj sobie i wrzucaj muzę, zawsze coś fajnego się złapie.
nie można przecież słuchać i znać wszystkiego...

 
Wypadałoby dzisiaj coś od Queen wrzucić


Swoją drogą zawsze się zastanawiałem dlaczego George Michael z nimi nie nawiązał współpracy po śmierci FM. Zawsze mi jego wokal pasował do tego zespołu. Przecież to jest mistrzostwo
 








Odkryłem zespół Moonriders. Samego Keiichi Suzuki który jest wokalistą znałem głównie jako kompozytora muzyki do ostatnich kilku filmów Kitano. Ale przypadkiem trafiłem na zespół w którym zaczynał. Ciężko powiedzieć wprost jaki to gatunek, bo po przesłuchaniu kilku płyt stwierdzam, że na każdej występuje mix co najmniej kilku gatunków. Od bluesa, przez rock aż po miejscami folk i muzykę instrumentalną. Bardzo mi się spodobały zwłaszcza ich pierwsze albumy.
 
Wypadałoby dzisiaj coś od Queen wrzucić


Swoją drogą zawsze się zastanawiałem dlaczego George Michael z nimi nie nawiązał współpracy po śmierci FM. Zawsze mi jego wokal pasował do tego zespołu. Przecież to jest mistrzostwo

Zawsze jak oglądam koncerty z dawnych lat to z uśmiechem patrzę co wyprawiał z publicznością delikatnie przekomarzając się zajebistością swojego głosu


Ale czego chcieć, skoro to "Great Pretender"


Jeśli chodzi o wokalistów na teraz z Queen to zawsze byłem sceptycznie nastawiony do Lamberta. Ale po tym co zobaczyłem w Oświęcimiu na LFO wiem, że gość odwala świetną robotę, dając możliwość obserwowania żywiołowej namiastki Freediego wraz z Rogerem, Bri i Spikiem. Choć osobiście jak dla mnie Tom Chaplin z Kean daje radę:
 
świetnie, że jesteśmy w jednej bandzie.
nie żałuj sobie i wrzucaj muzę, zawsze coś fajnego się złapie.
nie można przecież słuchać i znać wszystkiego...

A co powiecie chłopaki na Kubę Żyteckiego? Wiem, że nie ten kaliber i inna stylistyka, ale gość jest naprawdę zdolny.



W djentowych czy jak kto woli progresywno-metalowych kapelach jest na świecie kilku niesamowitych graczy, np. Misha Mansoor z Periphery, czy Tosin Abasi z Animals As Leaders.

Ten drugi:





Fajna kapela była, poza Downem najlepszy projekt muzyków Pantery.

R.I.P. Darell, Kowboju z Piekła \m/



Phil Anselmo w dobrej formie


Zdecydowanie! Ja najbardziej lubię ten numer z "dwójki":

 
A co powiecie chłopaki na Kubę Żyteckiego?
fajnie gra chłopak.
gdzieś, kiedyś przewinął się podczas moich you tube'owych podróży, także nie jest anonimowy.
skorzystam i sobie trochę posłucham...
 
Back
Top