muzyka metalowa.

Nigdy nie zrozumiem czemu ta płyta zbiera baty. Nie jest odkrywcza, ale trzyma poziom i dobrze się jej słucha.
Ja też. Dla mnie to powrót do starej formy po dość eksperymentalnym i rozwlekłym, acz nadal dobrym GHUA.
 
A teraz tylko zostawie"obrzydliwe,przerażające gówno"(pozdr @Bardock ;))na dobranoc."Kurwa z Betlejem",cóż za romantyczny tytuł...Enjoy!
 
Nigdy nie zrozumiem czemu ta płyta zbiera baty. Nie jest odkrywcza, ale trzyma poziom i dobrze się jej słucha.
Ja też. Dla mnie to powrót do starej formy po dość eksperymentalnym i rozwlekłym, acz nadal dobrym GHUA.
To chyba dlatego,że Lombardo wrócił i każdy oczekiwał kolejnego kamienia milowego w stylu"SiTA"czy"RiB"ale ludzie nie rozumieli(nie chcieli?)że w trashu wymyślono już wszystko i już żadnego przełomu nie będzie.Ta płyta i tak kopie po ryju a niepochlebne opinie na jej temat to nic w porównaniu do tego co było przy"Diabolus in Musica",wtedy dopiero sie działo.
Koniec końców Slayer i tak rozpierdala scene a ich każda plyta to wydarzenie.Kurwa jakie ja miałem szczęście widzieć ich na żywo i to dwa razy:antonio:
 
Kurwa jakie ja miałem szczęście widzieć ich na żywo i to dwa razy:antonio:
Ja też dwa razy: Spodek, Mystic Festival 2007 i lotnisko Bemowo, Sonisphere Festival 2010. W Spodku przed Slayerem grał Celtic Frost, promowali właśnie "Monotheist". Atmosferę tej płyty oddali niesamowicie. Pod sceną ścisk, że igły nie wciśniesz a 70% zawartości powietrza stanowił alkohol. Mimo upływu lat wspominam ten festiwal jako jeden z najlepszych w życiu. A na Bemowie wielka czwórka thrashu, co tu dużo gadać. Mam nadzieję, że uda mi się dotrzeć na pożegnalną trasę Slayera do Łodzi.
ludzie nie rozumieli(nie chcieli?)że w trashu wymyślono już wszystko i już żadnego przełomu nie będzie.Ta płyta i tak kopie po ryju
Podobnie jest z "Repentless". Nic nowego, ale takie kawałki jak tytułowy dają powera. Poniżej teledysk z gościnnym udziałem Danny'ego Trejo:

 
Ja też dwa razy: Spodek, Mystic Festival 2007 i lotnisko Bemowo, Sonisphere Festival 2010. W Spodku przed Slayerem grał Celtic Frost, promowali właśnie "Monotheist". Atmosferę tej płyty oddali niesamowicie. Pod sceną ścisk, że igły nie wciśniesz a 70% zawartości powietrza stanowił alkohol. Mimo upływu lat wspominam ten festiwal jako jeden z najlepszych w życiu. A na Bemowie wielka czwórka thrashu, co tu dużo gadać. Mam nadzieję, że uda mi się dotrzeć na pożegnalną trasę Slayera do Łodzi.

Podobnie jest z "Repentless". Nic nowego, ale takie kawałki jak tytułowy dają powera. Poniżej teledysk z gościnnym udziałem Danny'ego Trejo:


Szanuje mocno,koncerty Slayera to nie lada wyzwanie i byle lamus sie tam nie odnajdzie a w najgorszym razie zostanie połamany w młynie:bleed:W sumie to dobry temat żeby pochwalić sie na jakich koncertach sie było i wspomnieć jakieś dobre akcje które nam zapadły w pamięć;-)skoro rzuciłem propozycje to może zaczne:
-Slayer x2
-Cannibal Corpse
-Vader x3
-Dying Fetus
-Megadeth
-KAT x2
-Hatebreed
-Napalm Death
-Behemoth(dawno temu,teraz bym nie poszedł)
-Rotten Sound
-Morbid Angel(kurwa byłem tak najebany ze nic nie pamiętam,nigdy sobie tego nie wybacze)
-Slipknot
-DevilDriver
-Toxic Bonkers
-TSA(cały skład z Piekarczykiem na czele podpisał mi sie na bluzie)
-Soulfly
-Deep Purple(nie metal ale wiadomo ocb,szacun w chuj no i zrobiem zajebisty prezent mojemu tacie)
-Luxtorpeda(bardziej rock ale na żywo dobrze wypadli)
-KULT(patrz wyżej)
-Queens of the Stone Age
-Bloodhound gang:lol:
-Limp bizkit:boystop:
Przeważa Death/Grind bo black metalu nie słucham poza paroma wyjątkami
Pamietam jak przed gigiem Slayera jakiś najebany grubas zaczął pierdolić każdemu kogo napotkał że cyt:"Slayer to jest huj,jebać go!Megadeth to jest prawdziwy trash a Slayer to pozerka",no kurwa debil samobójca.Jeszcze zanim gig sie rozpoczął to typ wyłapał wpierdol,podarli mu łachy i był ciśnięty przez wszystkich hehe,łaził poszarpany i zakrwawiony jak ta pizda.Druga akcja to jak Kanibale grali w rock city w nottingham i jakis najebany angol non stop wbijał na scene i chciał sie zaprzyjaznić z Fisherem obejmując go i zabierając mikrofon. wkońcu za którymś razem jak wlazł na barierki to Corpsegrinder wypierdolił mu takiego glana w zęby że kolo odleciał nieprzytomny i ochrona go wyniosla a Fisher podsumował to słowami:"FUCK THIS BITCH!LET HIM DIE!!!"piekne to było;)
 
Last edited:
@Pingu a co do"Repentless"to masz racje,szybki i konkretny strzał w ryj jednak uważam że z Hannemanem ta płyta byłaby jeszcze lepsza,wiadomo że King nie ma takiego talentu do komponowania jak śp.Jeff...
Pamietam jak w dniu premiery poleciałem do sklepu i udało mi sie dorwać takie wydanie:
IMAG3931-1.jpg
istne cudeńko jeśli chodzi o jakość wydania,bardzo dobrze wydane piniondze
 
@Pingu a co do"Repentless"to masz racje,szybki i konkretny strzał w ryj jednak uważam że z Hannemanem ta płyta byłaby jeszcze lepsza,wiadomo że King nie ma takiego talentu do komponowania jak śp.Jeff...
Pamietam jak w dniu premiery poleciałem do sklepu i udało mi sie dorwać takie wydanie:
View attachment 12082
istne cudeńko jeśli chodzi o jakość wydania,bardzo dobrze wydane piniondze
Bez Hannemana zabieranie się za kolejną płytę nie miałoby sensu, to smutne, ale najwyższy czas na trasę pożegnalną. Jeśli można użyć słowa "hit" albo "przebój" mówiąc o metalu, to Hanneman skomponował największe hity. Szkoda człowieka.
Piękne wydanie, to chyba jakaś limitowane? :) Ja mam zwyczajne w plastikowym pudełku.
Pamietam jak przed gigiem Slayera jakiś najebany grubas zaczął pierdolić każdemu kogo napotkał że cyt:"Slayer to jest huj,jebać go!Megadeth to jest prawdziwy trash a Slayer to pozerka",no kurwa debil samobójca.Jeszcze zanim gig sie rozpoczął to typ wyłapał wpierdol,podarli mu łachy i był ciśnięty przez wszystkich hehe,łaził poszarpany i zakrwawiony jak ta pizda.
Nie wiem co o tym sądzić. :D Najpierw pomyślałem, że to jakiś żartowniś, któremu trollowanie wymknęło się spod kontroli i przypadkiem dostał po ryju. :D Ale teraz przypomniałem sobie typa ze szkoły średniej, który chodził na zmianę w bluzach Slayer - Reign in Blood i Megadeth - Rust in Peace. Otóż ten geniusz twierdził, że Megadeth to thrash, a Slayer to death, ponieważ, uwaga: Vader nagrał cover Slayera i brzmiał TAK SAMO. Nosz kurwa niezły chuj w uszach. Nie chciało mi się kontynuować dyskusji. Gość chodził później w bluzie In Flames.
 
Bez Hannemana zabieranie się za kolejną płytę nie miałoby sensu, to smutne, ale najwyższy czas na trasę pożegnalną. Jeśli można użyć słowa "hit" albo "przebój" mówiąc o metalu, to Hanneman skomponował największe hity. Szkoda człowieka.
Piękne wydanie, to chyba jakaś limitowane? :) Ja mam zwyczajne w plastikowym pudełku.
Dokładnie,Hanneman stworzył takie klasyki jak"Dead Skin Mask","Raining Blood","Silent Scream","Black Magic"czy"War Ensemble"...to wszystko jego robota.Nazwać go geniuszem to mało...Inżynier,demiurg,pionier,stworzyciel metalu najwyższej próby,nikogo takiego już nie będzie niestety.
Masz racje,wydanie limitowane:)a najlepsze jest to że dowiedziałem sie o tym dopiero po zakupie i zdałem sobie sprawe jakie cudeńko trzymam w ręku:)

Nie wiem co o tym sądzić. :D Najpierw pomyślałem, że to jakiś żartowniś, któremu trollowanie wymknęło się spod kontroli i przypadkiem dostał po ryju. :D.
Żadne trolowanie,typ chciał wszystkich przekonać do swojej racji dopóki nie dostał plomby w pysk po której chciał sie ogarnąć ale było już za późno i Slayerjugend go dojechało i został przeorany i rozrzucony jak gnój na polu.
Ale teraz przypomniałem sobie typa ze szkoły średniej, który chodził na zmianę w bluzach Slayer - Reign in Blood i Megadeth - Rust in Peace. Otóż ten geniusz twierdził, że Megadeth to thrash, a Slayer to death, ponieważ, uwaga: Vader nagrał cover Slayera i brzmiał TAK SAMO. Nosz kurwa niezły chuj w uszach. Nie chciało mi się kontynuować dyskusji. Gość chodził później w bluzie In Flames.
hahahah coś mi sie wydaje że ten kretyn z Twojej szkoły co miał huja w uszach i śmigał w bluzie In Flames to ten sam idiota który dostał wpierdol w mojej obecności na koncercie;)"Slayer to death"no kurwa xD Szczególnie wokal Petera brzmi IDENTYCZNIE jak wokal Arayi haha
 
dobry temat żeby pochwalić sie na jakich koncertach sie było
Zrobienie listy trochę mi zajęło: do pewnego momentu wszystko sobie tagowałem na last.fm, ale potem z lenistwa przestałem i resztę dopisałem spoglądając na skompletowane bilety i plakaty.
Morbid Angel(kurwa byłem tak najebany ze nic nie pamiętam,nigdy sobie tego nie wybacze)
I tak zazdro, bo nigdy nie byłem na Morbid Angel. Ale ból znam - nigdy sobie nie wybaczę, że urwał mi się film na Nagłym Ataku Spawacza w Katowicach w 2011.
TSA(cały skład z Piekarczykiem na czele podpisał mi sie na bluzie)
I tutaj również zazdro. :D
Żadne trolowanie,typ chciał wszystkich przekonać do swojej racji dopóki nie dostał plomby w pysk po której chciał sie ogarnąć ale było już za późno i Slayerjugend go dojechało i został przeorany i rozrzucony jak gnój na polu.
W takim razie słusznie dostał. "Slayerjugend" - zajebiste, aż bym to sobie wydziarał. :D
Masz racje,wydanie limitowane:)a najlepsze jest to że dowiedziałem sie o tym dopiero po zakupie i zdałem sobie sprawe jakie cudeńko trzymam w ręku:)
Pilnuj go jak oka w głowie, to wartościowa rzecz w kolekcji! :)

Moja lista koncertów alfabetycznie:

Accept
Acid Drinkers x 3
Airbourne
Alastor
Amon Amarth
Animations
Anima Damnata
Anthrax
Arcturus
Artillery
Asphyx
Behemoth x 3
Blaze
Blaze of Perdition
Broken Hope
Celtic Frost
Centurion
Ceti
Chainsaw
Clairvoyant
Coroner
Crionics
Darkrise
Dark Tranquillity
Dead Congregation
Death (oczywiście bez Chucka - trasa Death to All 2016)
Death Angel
Deicide
Destroyer 666
Deus Mortem
Devian
Dew-Scented
Dragged Into Sunlight
Dual-Coma
Emperor
Ensiferum
Entombed A.D.
Entropia
Eternal Deformity
Eufobia
Fear Factory
Flotsam and Jetsam
Fortress
Furia x 3
Hate
Hatesphere
Heaven Shall Burn
Helloween
Immolation x 2
Impaled Nazarene
In Twilight's Embrace
Infernal War
Inverted Mind
Kampfar
Kat & Roman Kostrzewski
Korpiklaani
Krakow
Kreator
Krisiun
Kult Mogił
Licho
Lost Soul x 2
Machine Head
Malevolent Creation
Marduk x 2
Marek Piekarczyk (akustycznie)
Mastiphal
Mayhem
Megadeth x 2
Mekong Delta
Melechesh
Mentor
Metallica
Minetaur
Moonspell
Mord'A'Stigmata x 2
Napalm Death
Naumachia
Nile
Nocny Kochanek
Obscura
Obscure Sphinx
Orange Goblin
Order of Ennead
Orphan Hate
Overkill
Pandemonium
Primordial
Ragehammer
Roadhog
Rootwater
Rotting Christ
Sabaton
Sacrilegium
Samael x 2
Satyricon
Secrets of the Moon
Sepultura
Shodan
Sinister
Skyclad
Slayer x 2
Sodom
Soul Collector
Stillborn
Strandhogg
Sweetest Devilry
Świniopas
Terrordome x 2
Testament
Thaw x 2
The Amenta
The Crossroads
Thermit
Thunderwar
Titus' Tommy Gunn
Trivium
Truth Corroded
Tygers of Pan Tang
Vader x 4
Virgin Snatch
Viscera///
Vital Remains
Voidhanger
Vreid
Wolf Spider
Xentrix

No i jakieś rockowe lub okołometalowe zespoły:
Closterkeller, Oberschlesien, Clawfinger, Kult, Pampeluna, Call me Ishmael, Diary of Sorrow, Final Sacrifice, In Extremo, Luxtorpeda, Ministry
 
@Pingu najlepsze jest to,że autografy zdobyłem przed koncertem na spotkaniu z fanami w empiku na którym znalazłem sie przypadkiem a na sam koncert miałem darmowe wejście hehe;).byłem wtedy młody dresiarz,czytam komiksy w tym empiku i nagle patrze:TSA!podbijam do chłopaków bez kolejki w szarej bluzie"fruit of the loom"i mówie:dawajcie podpisujcie mi sie na plegarach bo nie mam zadnej kartki!podpisali sie a Marek do mnie:młody,przychodzisz dzisiaj na koncert?ja mu na to:"chciałbym ale jestem z tatą(mialem wtedy jakos 14-15lat)w odwiedzinach u rodziny,zresztą i tak nie mam piniendzy".Wtedy Marek Piekarczyk,TEN Marek Piekarczyk;)mówi do mnie po cichaczu:"Podaj mi imie i nazwisko swoje i swojego taty,przyjdzcie 10min przed otwarciem bramek i przedstawcie sie bramkarzowi,on was zaprowadzi".Zastosowałem sie do tych rad i powiem jedno:Coś pięknego,jebana legenda wtajemnicza mnie w swoje plany i łatwi mi wejściówke...Zawsze bede pamiętać ten koncert przez tą sytuacje,czułem sie jak pierdolony VIP;)jakis małolat w dresach na metalowym koncercie(sic) przedstawia sie bramkarzowi a ten go wprowadza tylnym wejściem-przez backstage,pod samą scene.Po tym zdarzeniu Ze stuprocentową pewnościa stwierdzam,że TSA to są swoje chłopy a p.Marek Piekarczyk to jest gość z klasą,swój chłop charakterny i prawdziwy,zero pozerki.

PS.autografy metaluchów z TSA na mojej bluzie idealnie komponowały sie z naszywką"Konkwista88"na prawym rękawie którą naszyłem kilka dni wcześniej,panowie niczego nie skumali albo udawali;)
 
Zrobienie listy trochę mi zajęło:Moja lista koncertów alfabetycznie:

Accept
Acid Drinkers x 3
Airbourne
Alastor
Amon Amarth
Animations
Anima Damnata
Anthrax
Arcturus
Artillery
Asphyx
Behemoth x 3
Blaze
Blaze of Perdition
Broken Hope
Celtic Frost
Centurion
Ceti
Chainsaw
Clairvoyant
Coroner
Crionics
Darkrise
Dark Tranquillity
Dead Congregation
Death (oczywiście bez Chucka - trasa Death to All 2016)
Death Angel
Deicide
Destroyer 666
Deus Mortem
Devian
Dew-Scented
Dragged Into Sunlight
Dual-Coma
Emperor
Ensiferum
Entombed A.D.
Entropia
Eternal Deformity
Eufobia
Fear Factory
Flotsam and Jetsam
Fortress
Furia x 3
Hate
Hatesphere
Heaven Shall Burn
Helloween
Immolation x 2
Impaled Nazarene
In Twilight's Embrace
Infernal War
Inverted Mind
Kampfar
Kat & Roman Kostrzewski
Korpiklaani
Krakow
Kreator
Krisiun
Kult Mogił
Licho
Lost Soul x 2
Machine Head
Malevolent Creation
Marduk x 2
Marek Piekarczyk (akustycznie)
Mastiphal
Mayhem
Megadeth x 2
Mekong Delta
Melechesh
Mentor
Metallica
Minetaur
Moonspell
Mord'A'Stigmata x 2
Napalm Death
Naumachia
Nile
Nocny Kochanek
Obscura
Obscure Sphinx
Orange Goblin
Order of Ennead
Orphan Hate
Overkill
Pandemonium
Primordial
Ragehammer
Roadhog
Rootwater
Rotting Christ
Sabaton
Sacrilegium
Samael x 2
Satyricon
Secrets of the Moon
Sepultura
Shodan
Sinister
Skyclad
Slayer x 2
Sodom
Soul Collector
Stillborn
Strandhogg
Sweetest Devilry
Świniopas
Terrordome x 2
Testament
Thaw x 2
The Amenta
The Crossroads
Thermit
Thunderwar
Titus' Tommy Gunn
Trivium
Truth Corroded
Tygers of Pan Tang
Vader x 4
Virgin Snatch
Viscera///
Vital Remains
Voidhanger
Vreid
Wolf Spider
Xentrix

No i jakieś rockowe lub okołometalowe zespoły:
Closterkeller, Oberschlesien, Clawfinger, Kult, Pampeluna, Call me Ishmael, Diary of Sorrow, Final Sacrifice, In Extremo, Luxtorpeda, Ministry
NIE MAM KURWA PYTAŃ,ZAORAŁEŚ:brainoverload::brainoverload::brainoverload:
 
Back
Top