Podwieszony Mistrzostwa Świata w Katarze 2022 - komentarze

Kto zostanie mistrzem świata?

  • Francja

    Votes: 23 16.4%
  • Niemcy

    Votes: 4 2.9%
  • Brazylia

    Votes: 48 34.3%
  • Hiszpania

    Votes: 11 7.9%
  • Argentyna

    Votes: 19 13.6%
  • Portugalia

    Votes: 6 4.3%
  • Belgia

    Votes: 2 1.4%
  • Anglia

    Votes: 4 2.9%
  • Inna drużyna

    Votes: 23 16.4%

  • Total voters
    140
Oczywiście, że to wina trenera. Szkoda, że przez tyle lat tylko raz na jedną imprezę trafiliśmy z trenerem :beczka:
Mordeczko, wiadomo, że nie można całej winy zwalić na Czesia, ale skądś się takie założenia taktyczne biorą. To jest niemożliwe, że oni sami sobie wymyślili, żeby z piątki bić lagi na Roberta, czy zaczynać krycie głęboko na własnej połowie. Potem do kontry mamy Lewego i jeszcze jednego gracza więc jak my możemy komuś zagrozić w kontrataku? Tak się kurwa w nowoczesnym futbolu nie gra, to archaizm sprzed 30 lat. Z drugiej strony nie wierzę, że on kazał grać Zielińskiemu czy Szymańskiemu każde jedno podanie do tyłu. Dla takiego Zielińskiego, jeśli dalej to ma wyglądać w ten sposób, to już lepiej będzie go więcej nie powoływać. Chłopak się przestanie męczyć i mierzyć z krytyką w mediach, a my wkurwiać ze względu na przestrzelone oczekiwania.
Ktoś wyżej zauważył, że w eliminacjach do najbliższego euro mamy grupę śmiechu - to jest czas, żeby odważniej wprowadzać młodych i trochę poeksperymentować, bo tak grać w piłkę jak wczoraj i przy tym osiągać coś na większych imprezach się nie da.
Jesteśmy w potężnej dupie jeśli chodzi o myśl szkoleniową, schematy taktyczne, jak i szkolenie młodzieży od wielu, wielu lat i teraz widać te wszystkie zaniedbania. 2016 rok był wyjątkiem, a i tak mam wrażenie, że wynik tam osiągnięty to efekt peaku piłkarskiego obecnego pokolenia, a nie warsztatu trenerskiego Nawałki.
 
Marokańczycy z Chorwatami przy nas to grają żywy, interesujący dla oka football. Jesteśmy strasznymi dziadami, z których śmieje się cały piłkarski świat
Nie ma co się dziwić, to są wszystko w lwiej części produkty szkółek francuskich i holenderskich, które były odrobinę za słabe na granie w w/w kadrach. Ziobro zaskoczenia, że pykają sobie tak miło dla oka
 
Skoro jesteśmy tak beznadziejni piłkarsko, to oczekiwałbym gry podobnej do tego, co zaprezentowała wczoraj Arabia. Ciągłe zapierdalanie, pressing, szybkie kontry, WALKA. U nas nawet tego póki co nie widać. Przecież wczoraj Arabia właśnie tym pokonała Argentynę. W pierwszej połowie zepchnięci, ale zaryzykowali, mimo wszystko wychodzili wysoko i choć nie raz było to o włos, to jednak łapali na te spalone. W drugiej połowie wystarczyło mocniej docisnąć i udało się, a później już można się bronić i jest to jak najbardziej zrozumiałe. Z taką grą jak wczoraj, to Argentyna nas srogo ukarze.
 
Skoro jesteśmy tak beznadziejni piłkarsko, to oczekiwałbym gry podobnej do tego, co zaprezentowała wczoraj Arabia. Ciągłe zapierdalanie, pressing, szybkie kontry, WALKA. U nas nawet tego póki co nie widać. Przecież wczoraj Arabia właśnie tym pokonała Argentynę. W pierwszej połowie zepchnięci, ale zaryzykowali, mimo wszystko wychodzili wysoko i choć nie raz było to o włos, to jednak łapali na te spalone. W drugiej połowie wystarczyło mocniej docisnąć i udało się, a później już można się bronić i jest to jak najbardziej zrozumiałe. Z taką grą jak wczoraj, to Argentyna nas srogo ukarze.
No kurwa dokładnie to samo powtarzam od zawsze - jak się nie ma umiejętności to trzeba zapierdalać. U nas tego nie było nigdy, tylko to klepanie na stojąco na własnej połowie i laga na Lewego. Potem w defensywie czekanie na przeciwnika na własnej połowie, a jak wczoraj ze dwa razy pograliśmy agresywniejszym pressingiem to Meksykanie się gubili
 
6-3-1 Ofensywny styl według Cześka


FiM4A1vXoAEJX-3



Nikt nie kwapi się podejść do dwóch Meksykanów na 30m. Dlaczego? Z prostego powodu, boimy się grać piłką, a co dopiero ją odebrać i spróbować przetrzymać, żeby czasem nie popełnić głupiego błędu

FiPLIDFXoAE8qOT
 
jak Boniek obejmował po Lacie stery, przez dwa czy trzy lata był spokój, na pewno pomogły w tym wyniki kadry Nawałki.

To była dobra passa reprezentacji a nie PZPN, jak tylko zaczęły się problemy zakończone żałosną kompromitacją na mundialu w Rosji to Boniek dopiero pokazał że w niczym lepszy nie był od Grzesia Lato.
 
Dobra dyskusja bo praktycznie każdy dostrzega to co jest problemem. Jak nie jesteś technikiem to zapierdalasz na połamanie karku, ale do tego trzeba mieć KONDYCJE, której ja uważam, że oni nie mają.
 
Mordeczko, wiadomo, że nie można całej winy zwalić na Czesia, ale skądś się takie założenia taktyczne biorą. To jest niemożliwe, że oni sami sobie wymyślili, żeby z piątki bić lagi na Roberta, czy zaczynać krycie głęboko na własnej połowie. Potem do kontry mamy Lewego i jeszcze jednego gracza więc jak my możemy komuś zagrozić w kontrataku? Tak się kurwa w nowoczesnym futbolu nie gra, to archaizm sprzed 30 lat. Z drugiej strony nie wierzę, że on kazał grać Zielińskiemu czy Szymańskiemu każde jedno podanie do tyłu. Dla takiego Zielińskiego, jeśli dalej to ma wyglądać w ten sposób, to już lepiej będzie go więcej nie powoływać. Chłopak się przestanie męczyć i mierzyć z krytyką w mediach, a my wkurwiać ze względu na przestrzelone oczekiwania.
Ktoś wyżej zauważył, że w eliminacjach do najbliższego euro mamy grupę śmiechu - to jest czas, żeby odważniej wprowadzać młodych i trochę poeksperymentować, bo tak grać w piłkę jak wczoraj i przy tym osiągać coś na większych imprezach się nie da.
Jesteśmy w potężnej dupie jeśli chodzi o myśl szkoleniową, schematy taktyczne, jak i szkolenie młodzieży od wielu, wielu lat i teraz widać te wszystkie zaniedbania. 2016 rok był wyjątkiem, a i tak mam wrażenie, że wynik tam osiągnięty to efekt peaku piłkarskiego obecnego pokolenia, a nie warsztatu trenerskiego Nawałki.
Broni nas jedno- większość piłkarzy gra w zagranicznych systemach gry - ofensywnych, technicznych- oni to potrafią- trzeba tylko Trenera który im tego nie zabroni- tylko dopasuje taktycznie drużynę do piłkarzy których mamy- proste.
Do tej pory polska myśl trenerska wygrywała - Żyro w Food trucku dobrze to opisał- kiedy jego hiszpański kolega z drużyny zauważył, że Polska jest mistrzem przesuwania sie BEZ piłki, za to jak ma piłkę to NIE POTRAFI w ogóle sie przesuwać po boisku:/
 
Mordeczko, wiadomo, że nie można całej winy zwalić na Czesia, ale skądś się takie założenia taktyczne biorą. To jest niemożliwe, że oni sami sobie wymyślili, żeby z piątki bić lagi na Roberta, czy zaczynać krycie głęboko na własnej połowie. Potem do kontry mamy Lewego i jeszcze jednego gracza więc jak my możemy komuś zagrozić w kontrataku? Tak się kurwa w nowoczesnym futbolu nie gra, to archaizm sprzed 30 lat. Z drugiej strony nie wierzę, że on kazał grać Zielińskiemu czy Szymańskiemu każde jedno podanie do tyłu. Dla takiego Zielińskiego, jeśli dalej to ma wyglądać w ten sposób, to już lepiej będzie go więcej nie powoływać. Chłopak się przestanie męczyć i mierzyć z krytyką w mediach, a my wkurwiać ze względu na przestrzelone oczekiwania.
Ktoś wyżej zauważył, że w eliminacjach do najbliższego euro mamy grupę śmiechu - to jest czas, żeby odważniej wprowadzać młodych i trochę poeksperymentować, bo tak grać w piłkę jak wczoraj i przy tym osiągać coś na większych imprezach się nie da.
Jesteśmy w potężnej dupie jeśli chodzi o myśl szkoleniową, schematy taktyczne, jak i szkolenie młodzieży od wielu, wielu lat i teraz widać te wszystkie zaniedbania. 2016 rok był wyjątkiem, a i tak mam wrażenie, że wynik tam osiągnięty to efekt peaku piłkarskiego obecnego pokolenia, a nie warsztatu trenerskiego Nawałki.
Pisząc wcześniej miałem na myśli nie tyle wczorajszy mecz, co ogólnie poziom szkolenia, zarówno trenerów, jak i piłkarzy. Nie chcę przesadnie bronić Czesia, bo wszyscy widzieli, jak wczoraj graliśmy, ale problem jest zdecydowanie glebiej. Jeździłem trochę po turniejach z młodziutkimi zawodnikami, miałem i mam kontakt z różnymi trenerami i mógłbym nieco napisać, jak to wygląda z poziomu szkolenia, czy podejścia do młodszych roczników, ale szczerze mówiąc nie chce mi się póki co, bo niezły esej mógłby z tego wyjść.
Czasami dziennikarze, czy inni "eksperci" zastanawiają się, czy młody zawodnik wyróżniający się w Ekstraklapie powinien tak wcześnie opuszczać klub, czy jeszcze poczekać. Moim zdaniem jak najbardziej powinien jak najszybciej stąd uciekać. Bartłomiej Pawłowski przechodził kiedyś z Widzewa do Malagi. W klubie przeprowadzano testy motoryczne, wydolnościowe itd. i okazało się, że gość jest pod tym względem jednym z najlepszych w klubie. Niestety taktycznie nie ogarniał zupełnie, przez co przygoda z Hiszpanią szybko się skoczyła.
Zalewski, po wczorajszym występie to może być słaby przykład, bo zagrał słabo, ale ma czasami takie momenty że widać, że myśli trochę inaczej i próbuje nieco inaczej choć nie zawsze niestety wychodzi.
Nie oczekiwałem zbyt wiele po tej reprezentacji, ale wierzę, że na spotkanie z Arabia wyjdziemy inaczej, bo z nimi po prostu nie da się tak grać jak wczoraj, a musimy ten mecz wygrać.
 
Legia cudzoziemska reprezentująca Europejski syf i hipokryzję kontra kraj z prawdziwymi tradycjami i kulturą, do boju Samuraje! :bleed:
 
Back
Top