Medyczne Patologie (+18, bardzo drastyczne!)

@VoRaNeK serio? Ja mam kompletnie odwrotnie, zwierzęta mam w dupie i nie rusza mnie to. A takich gówien z ludźmi nie dam rady oglądać.
No ale nie mów, że Cię nie rusza to, że ktoś znęca się nad zwierzęciem, które mimo wszystko jest za swoim panem (nie chodzi mi o fotki "po", ale fakt zaistnienia takiego bestialstwa). Dla mnie znęcanie się nad bezbronnymi (dziećmi, zwierzętami) to najgorsze skurwysyństwo.
 
Mnie to nie obrzydza właśnie do chaty wróciłem i obiad wcinam przeglądając te zdjęcia. Na miękko... Ale zdjęcia ogólnie mocne!
 
Joł, siema, elo, cześć i witam hehe, po walce którą dała JJ jestem podjarany jak Pedofil w Disneylandzie ale macie tutaj kilka fotek i filmów ze stopami cukrzycowymi. Stopa cukrzycowa pojawia się w chorobie cukrzycowej jak łatwo można się domyśleć :-D i jest typowym zaniedbaniem ze strony chorego.
Stopa cukrzycowa: przyczyny
Zbyt wysoki poziom cukru we krwi, przy jednoczesnym długotrwałym zaniedbywaniu właściwej terapii, jest przyczyną poważnych zmian w ścianach dużych (tzw. makroangiopatia) i małych (mikroangiopatia) naczyń krwionośnych. Zmiany te przyczyniają się do ich trwałego uszkodzenia, a w konsekwencji – zwiększonej podatności na choroby układu sercowo-naczyniowego. Uszkodzenia małych naczyń krwionośnych prowadzą do powstania zmian w soczewce oka (retinopatia), upośledzenia funkcji nerek (nefropatia) lub układu nerwowego objawiające się zaburzeniami czucia, drętwieniem i bólem kończyn. Wynikiem uszkodzenia dużych naczyń jest choroba wieńcowa, choroba niedokrwienna ośrodkowego układu nerwowego, a także jedno z najpowszechniej występujących powikłań cukrzycy, czyli zespół stopy cukrzycowej.

Zespół stopy cukrzycowej występuje w dwóch odmianach:

  • Zespół stopy niedokrwiennej, który powstaje w wyniku pogorszenia ukrwienia w obrębie stopy.
  • Zespół stopy neuropatycznej, którego przyczyną jest uszkodzenie obwodowego układu naczyniowego.
Objawy
  • ból nasilający się nocy, z towarzyszącymi bolesnymi kurczami mięśni, uczucie mrowienia i kłucia w nodze
  • łuszczenie i wysuszanie się skóry
  • pojawienie się licznych pęknięć z ogniskami martwicy i owrzodzenia
  • gorsze gojenie się ran
  • zaburzenia w odczuwaniu bólu, temperatury i dotyku
  • deformacja kości.
Kluczowym elementem profilaktyki i leczenia schorzenia jest szczególna dbałość o zdrowie i dobrą kondycję stóp, a przede wszystkim - konsekwentnie prowadzona terapia mająca na celu obniżenie poziomu cukru we krwi.

Leczenie stopy cukrzycowej
Leczenie stopy cukrzycowej jest trudne, długie i kosztowne. Należy je prowadzić w wyspecjalizowanych ośrodkach, pod opieką specjalistów: diabetologa, chirurga naczyniowego, ortopedy, rehabilitanta, dermatologa. Pacjent powinien mieć odpowiednio dobrane wkładki lub obuwie ortopedyczne, fachowo usuwane odciski i modzele, w przypadku dominujących zmian naczyniowych powinien być kwalifikowany do specjalistycznych zabiegów naczyniowych.
W leczeniu zaawansowanych przypadków stopy cukrzycowej stosuje się bardzo wiele metod leczenia miejscowego owrzodzeń i ran. Są to preparaty zawierające srebro, tlenowe komory hiberbaryczne, opatrunki z podciśnieniem. Wielość metod wskazuje na trudności lecznicze i brak idealnych preparatów gojących rany.
zdjecie_stopa_cukrzycowa_01
zdjecie_stopa_cukrzycowa_02
zdjecie_stopa_cukrzycowa_04
zdjecie_stopa_cukrzycowa_05

zdjecie_pieta_cukrzycowa_bok.jpg

Pięta mężczyzny w wieku ok. 55 lat. Lewa kończyna z pękniętym ścięgnem Achillesa. Rana gangrenowa pięty zainfekowana, sącząca z dużą ilością włóknika oraz tkanki martwiczej (nekrotycznej)
zdjecie_rozlegla_zgorzel_stopy.jpg

Rozległa zgorzel sucha stopy i podudzia z wyraźną granicą między zdrową a chorą (nekrotyczną) tkanką. Gdy proces martwiczy zajmuje głębokie struktury stóp, nie ma szans na wygojenie bez amputacji. W tym stadium stopy nie wolno moczyć w wodzie
171394fd1165.jpg
711a00df0143.jpg
6db4bd373d5d.jpg
7ad174bc1414.jpg

53 letni cukrzyk ze zgorzelą wilgotną lewej stopy (4 foty w górę).
4236b2ffb51b.jpg
55ff96c51eca.jpg
1df22f18547e.jpg
85acccc6bb2a.jpg

60 letni cukrzyk ze zgorzelą wilgotną lewej stopy (4 foty w górę)
a4a85556aaf5.jpg
ab6b0d07039f.jpg
a4f8739eb004.jpg
b9d75a433805.jpg
cc8d356cc5ab.jpg
bc43139f9bb6.jpg
ef065763a1e3.jpg

57 letni cukrzyk ze zgorzelą wilgotną prawej stopy (7 fot w górę). Miał farta bo obyło się bez amputacji.
Kilka filmików:


 
niezłe stopy. Szkoda że nie miałem wczoraj aparatu przy sobie, bo przywieźli kobitke 56l leżącą po udarach, mąż pijak tak sie nią opiekaował, że mozna się uczyć anatomii na jej podudziach, obie nogi do ucięcia, ale pewnie nie przeżyje operacji
 
Pracuje w jednym z wielu z najwiekszych amerykanskich szpitali, AMA,

(na niektore pytania nie moge odpowiedziec lub nie odpowiem) (bede mial czas to bede odpowiadal) (pytaj co chcesz)
 
Pracuje w jednym z wielu z najwiekszych amerykanskich szpitali, AMA,

(na niektore pytania nie moge odpowiedziec lub nie odpowiem) (bede mial czas to bede odpowiadal) (pytaj co chcesz)

Wiem , że nie odpowiesz w jakim szpitalu :D

Powiedz- prawda to, że tyle osób w USA produkuje w domach mete i ciągle trafiają się przypadki oparzeń po częstych wybuchach w tych amatorskich laboratoriach?
 
Zresztą są kolory pacjentów, czerwony pacjent jest przyjmowany najszybciej w przeciągu kilku minut, bo jest to stan zagrożenia życia, żółty pacjent w ciężkim stanie ale nie zagrażające życiu czas oczekiwania do 45 minut, zielony to osoba której czas oczekiwania jest 6 godzin, może być krótszy ale nie musi. Pacjent zielony to np. osłabienie, ból głowy, bóle kręgosłupa oraz większość babć i dziadków którym nic nie jest. W niektórych placówkach tak jak u mnie funkcjonuje jeszcze kolor pomarańczowy, czyli coś między czerwonym a żółtym, oraz niebieski czyli pacjent typu jak wyżej pisałem ze zgagą, który jeśli nie dostanie pomocy to nic mu się nie stanie i sam pójdzie do domu. Jest jeszcze kolor czarny, ale takim kolorem oznacza się zwłoki.
O, może Ty albo @malin wyjaśnicie mi coś w związku z tymi kolorami pacjentów. Kilka lat temu znajomy pracujący w ratownictwie medycznym opowiadał mi, że ratownicy mają takie specjalne plakietki do oznaczania ofiar wypadków. Kolory i czas potrzebny do zajęcia się zgadzają się z tym co napisałeś.
Ten znajomy mówił mi, że w związku z tym, że jedynie lekarz może stwierdzić zgon czarne plakietki są w zasadzie przez nich nieużywane. Powiedział mi też, że jeśli w danym wypadku jest ktoś śmiertelnie ranny (nie do uratowania) to dają mu zieloną plakietkę, żeby nie tracić na niego czasu, który mogą poświęcić komuś, komu można pomóc. Prawda to?
 
Pytanie kim jest w tym szpitalu.

W jednym szpitalu pracuje jako Technik Opieki Pacjenta (rozumiem ze wiele z tych prac nie istnieje w Polsce/europie)

Nastepnym razem kiedy bede odpowiadal wlacze PL znaczki. Wlasnie wrocilem z pracy po 13 godz. za 5 godz ide do drugiej.

Wiecej napisze jutro.
 
W jednym szpitalu pracuje jako Technik Opieki Pacjenta (rozumiem ze wiele z tych prac nie istnieje w Polsce/europie)

Nastepnym razem kiedy bede odpowiadal wlacze PL znaczki. Wlasnie wrocilem z pracy po 13 godz. za 5 godz ide do drugiej.

Wiecej napisze jutro.
Czyli jesteś TOP - fajnie :D
 
@myrm1don a jak z zarobkami? ile dostajesz za miesiąc w przeliczeniu na złotówki za miesiąc pracy?

Pracuje jako technik opieki nad pacjentem (nie wiem czy to dobre tłumaczenie po polsku) na oddziale Neurologicznym(Stroke/Cardiac).

Każdy zarabia inaczej w zależności od lat doświadczenia. Ja mniej więcej mam około $15/godz.

Dobra musze leciec jutro się odezwe jeżeli ma ktoś inne pytania.
 
Skróty które czasami używamy na SOR, dla rozluźnienia atmosfery, wobec pacjentów którym na serio nic nie jest :

:lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol:
ABC- Absolutny Brak Chuja (młoda laska która przychodzi bo wie że jest przystojny lekarz na SOR)
ZBCC- Zajebisty Ból Całego Ciała
OZN- Ostry Zespół Niedopchnięcia
:lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol:
 
Spoko i tak większość myśli że jestem lekarzem.

Pamiętam przypadek do neurologa, kobieta 30+ krew do pobrania i EKG (do EKG mamy dziewczyny które robią tylko to) pacjentka miała iść na oddział. Więc ją zaprosiłem do gabinetu a laseczka jak na 30 parę lat to zdrowa nie powiem :star wars: i mówię pobiorę Pani krew itp itd, a ta do mnie czy ma się rozbierać, mówię że nie wystarczy rękę do łokcia pokazać :-) no dobra pobrałem krew i mówię, że zaraz ktoś przyjdzie Pani EKG zrobi a ta no ok. Dzwonię po dziewczyny a nikt nie odbiera a w między czasie przywieźli udar i potrzebny był nam gabinet. Więc myślę sam zrobię ten EKG:yahoo:. Wchodzę mówię że ja Pani zrobię EKG i będzie z bani, kobita uradowana. Nie zdążyłem nic powiedzieć a ta leży bez stanika na kozetce i do mnie czy tak doktorze wystarczy? A ja do niej, zdecydowanie tak :lol:. Zamknąłem gabinet żeby nikt nie przeszkadzał :lol:. Zrobiłem swoje, a ta mnie za rękę łapię i kładzie na klacie i mówi ale tu mnie boli. Powiedziałem że idzie Pani już na oddział i tam jej pomogą, była mocno nie pocieszona, ale jak wychodziła ze szpitala to mnie znalazła i przyniosła dobrego winiacza :yahoo:
 
Spoko i tak większość myśli że jestem lekarzem.

Pamiętam przypadek do neurologa, kobieta 30+ krew do pobrania i EKG (do EKG mamy dziewczyny które robią tylko to) pacjentka miała iść na oddział. Więc ją zaprosiłem do gabinetu a laseczka jak na 30 parę lat to zdrowa nie powiem :star wars: i mówię pobiorę Pani krew itp itd, a ta do mnie czy ma się rozbierać, mówię że nie wystarczy rękę do łokcia pokazać :-) no dobra pobrałem krew i mówię, że zaraz ktoś przyjdzie Pani EKG zrobi a ta no ok. Dzwonię po dziewczyny a nikt nie odbiera a w między czasie przywieźli udar i potrzebny był nam gabinet. Więc myślę sam zrobię ten EKG:yahoo:. Wchodzę mówię że ja Pani zrobię EKG i będzie z bani, kobita uradowana. Nie zdążyłem nic powiedzieć a ta leży bez stanika na kozetce i do mnie czy tak doktorze wystarczy? A ja do niej, zdecydowanie tak :lol:. Zamknąłem gabinet żeby nikt nie przeszkadzał :lol:. Zrobiłem swoje, a ta mnie za rękę łapię i kładzie na klacie i mówi ale tu mnie boli. Powiedziałem że idzie Pani już na oddział i tam jej pomogą, była mocno nie pocieszona, ale jak wychodziła ze szpitala to mnie znalazła i przyniosła dobrego winiacza :yahoo:
Trzeba było puknąc w imię fachowej lekarskiej pomocy.
 
Back
Top