Mięso w moim przypadku to karkówka i boczek. W moździerzu utarłem tymianek, rozmaryn, pieprz czarny ziarnisty, sól morską i majeranek. Mięso natarłem musztardą sarepską, następnie wtarłem przyprawy i obłożyłem plastrami czosnku. Zawinąłem mocno w folię i trzymałem 24h. Po tym czasie obtoczyłem mięso w sosach. Połączyłem sos sojowy, sos ostrygowy, słodki sos śliwkowy, słodko-ostry tajski, pasta chilli i olej sezamowy. Zawinąłem w folię na kolejne 24h.
Po tym czasie obsmażyłem króciutko mięso z każdej strony(do smażenia ściągnąłem z mięsa czosnek żeby się nie przypalił, później wrzuciłem go ponownie do mięsa) przełożyłem do naczynia, nalałem ok 3cm wody z kiszonych ogórków i piekłem pod przykryciem ok 2:10 w temperaturze 180 stopni.
Mięso petarda mięciutkie, soczyste, pyszne. Marynaty taki trochę misz masz polsko-azjatycki, ale wyszło ciekawie.
Dorzucę zdjęcia żeby nie zaginęły w HP.
Dzisiaj wjechały z tego improwizowane na szybko burgery. Jutro będą tortille.
@Gienek oznaczam Ciebie bo też chciałeś przepis.