Ja skupiam sie na kryminałach, ostatnio prezczytałem dwie książki Chmielewskiej i musze przyznac że pozytywnie mnie zaskoczyły, taki lekki kryminałek do herbaty. Głównie gustuje jednak w bardziej twardszych i mrocznych powieściach kryminalnych. Jeżeli może ktos polecić jakieś ciekawe powieści kryminalne (najlepiej z lat 20-50 ale inne tez miło widziane) o bardzo zawiłej i ciekawej fabule to bardzo byłbym wdzięczny
odsyłam do mojego wcześniejszego posta (polecam!!):
jeżeli ktoś lubi kryminały, najlepiej o seryjnych mordercach, szczególnie porąbanych, polecam trylogię zła Maxime Chattam oraz całą serię Charliego Parkera autorstwa Johna Connolly'ego. Nie są specjalnie szeroko znane w Polsce, a o niebo lepsze od kryminałów takich autorów jak Patterson czy Deaver. Niesamowity klimat i atmosfera zła.