Kącik hip-hopowy. #rapsy

Przesłuchałem cala ta płytkę Rockiego i przeciętna jest ogólnie rzeczy biorąc są niektóre dobre numer ale uczucia mam mieszane, brakuje kropki nad i. Zmieniam jednak zdanie i nr 1 tej płyty to Distorted Records, buja niemiłosiernie.

 
Przesłuchałem cala ta płytkę Rockiego i przeciętna jest ogólnie rzeczy biorąc są niektóre dobre numer ale uczucia mam mieszane, brakuje kropki nad i. Zmieniam jednak zdanie i nr 1 tej płyty to Distorted Records, buja niemiłosiernie.


ta płyta jest marna, przesłuchałem ją 3 razy w całości i będę wracał może do 4 numerów
jak on mogł zmarnować 3 lata na nagranie takiego nudnego gówna, przecież Cozy Tapes'y szczególnie 1 jest 50 klas wyżej niż ten album, a ALLA czy Live Love to już wgl inna galaktyka
sprzedaż też będzie malutka, prawdopodobnie w okolicach Pushy który nigdy wielkich liczb nie robił i dla niego zbliżenie się do 100k to ogromny sukces (szczególnie że album ma tylko 7 numerów)
a Rocky prawdopodobnie poniżej 100k sales + streams będzie miał w 1 tygodniu co jest dla niego tragedią



 
Last edited:
ta płyta jest marna, przesłuchałem ją 3 razy w całości i będę wracał może do 4 numerów
jak on mogł zmarnować 3 lata na nagranie takiego nudnego gówna, przecież Cozy Tapes'y szczególnie 1 jest 50 klas wyżej niż ten album, a ALLA czy Live Love to już wgl inna galaktyka
sprzedaż też będzie malutka, prawdopodobnie w okolicach Pushy który nigdy wielkich liczb nie robił i dla niego zbliżenie się do 100k to ogromny sukces (szczególnie że album ma tylko 7 numerów)
a Rocky prawdopodobnie poniżej 100k sales + streams będzie miał w 1 tygodniu co jest dla niego tragedią




z czego maja kase wlasnie raperzy typu Pusha i inni ktorzy nie robia duzo wyswietlen czy nie sprzedaja duzo plyt?
 
Z tego, że w USA wszystko jest na innym poziomie, jest więcej ludzi i wystarczy sprzedać jeden dobry ringtone i masz hajsu na reszte życia jak jej nie rozpierdalasz ciągle na koke i nowe domy.
Pusha nie musi robić cyfr w internecie i tak naprawde nikt poważniejszy z tej sceny nie musi. Oni nawet nie muszą nagrywać. Wystarczy że zagra jeden większy koncert nawet niekoniecznie u siebie i zgarnia kilkaset tysięcy dolarów.
Do tego dochodzi nadal pewnie troche handlu koką i inne mniejsze lub większe biznesy. To samo jest w przypadku innych, ktorzy "nie mają dużo wyświetleń".

Ci którzy "mają wyświetlenia" aktualnie, czyli taki Pump, 69 czy inne typy różnią się tylko tym, że mają płacone HORENDALNE kwoty, tj. miliony za samo pierdnięcie i występy.

To, że ktoś w Stanach ma "tylko" kilka mln wyświetleń nie znaczy, że jest u siebie anonimowy. Tam są też inne wielkie platformy, nie tylko Youtube z których jest sporo kasy, kontrakty reklamowe, radiowe. etc.
Tylko u nas jest taka patolka że bardziej liczy się liczba pod klipem. Najważniejsza różnica to chyba:
W polsce masz 1 mln wyświetleń, a na koncert z tego miliona przychodzi 100 osób (nie w kazdym przypadku oczywiście, są wyjątki, ale tłumami w większości statystycznie są po prostu dzieci)

W usa masz 1mln wyświetleń, a na koncert z tego idzie 100 tysięcy świadomego mięsa

PS. Nie jestem artystom, ale z tego co mówią poważni artyści, warto pamiętać, że główny i największy hajs w muzyce jest zawsze z tras koncertowych i kontraktów reklamowych.
 
Last edited:
Pusha przecież zgarnia ponad milion $ rocznie za bycie prezydentem GOOD Music

youtube w Stanach ma marginalny % w rynku muzycznym, tam każdy używa apple music i spotify

a hajsy z biznesów różnych jak ktoś jest ogarnięty, nawet nie powiązanych zupełnie z muzyką
co do zupełnie mniejszych artystów to tam scena jest dużo większa i nawet kręcąc malutkie cyfry jeden z drugim są w stanie po prostu zagrać pare koncertów w miesiącu z których wyjmie powiedzmy 20-30k co starcza w zupełności żeby sobie coś rozkręcić poza muzycznie
 
Last edited:
wielkie rzeczy się będą działy przez najbliższy miesiąc, chodzą słuchy że Kendrick ma się też w to włączyć bo jakiś czas temu też w niego "strzelał"
a największym przegranym jest Rocky na którego album przez te akcje każdy ma wyjebane :lol:





Ktoś jeszcze traktuje poważnie i jara się dissami Pushy po tym jak obsrał się dissując Wayna?
 
Przesłuchałem płytkę Ciapka i slabo, to co było wypuszczone dużo wcześniej lepsze od tego na co każdy czekał po snippetach ROLFT.
 
Bardzo mi się podoba, że ktoś tutaj śledzi scene z UK i ogarnia kogokolwiek po za Skeptą

Hmm az tak bardzo to nie sledze ale oprócz Deviln'a,Avelino,Stormzy,Wiley'a,Skepty,AJ Tracey'a,Krept & Konan,C Biz,JME,Giggs,Dave, I jeszcze tych co byli w All-Star Remix Thats Not Me, to chyba już raczej nikogo nie kojarzę za bardzo.
 
Hmm az tak bardzo to nie sledze ale oprócz Deviln'a,Avelino,Stormzy,Wiley'a,Skepty,AJ Tracey'a,Krept & Konan,C Biz,JME,Giggs,Dave, I jeszcze tych co byli w All-Star Remix Thats Not Me, to chyba już raczej nikogo nie kojarzę za bardzo.
To obczaj sobie Fredo, Mist, Nines, MoStack, J-Hus, Not3s. Angielska scena jest zajebiście mocna. Ostatnio słucham więcej brytyjskiego rapu niż francuskiego czy niemieckiego


 
Drake i jego sztab pewnie od rana do nocy próbuje czymś odpowiedzieć.
Pushy diss bardziej uderzył w Drak'a personalnie, pewnie czarnuch nie będzie mógł spać... Kiedyś się tak mówiło z tego co pamiętam i gdzieś to słyszałem może to jakaś plotka wymyślona ale jak był beef czarnucha z czarnuchem to ten który lepiej pojechał drugiego to ten drugi spać nie mógł, ogólnie czarni ponoć nie śpią jak jest beef xD. Nie wiem czy jest w tym jakaś nutka prawdy czy to jakaś ściema.

Jak narazie to Pusha > Drake.
 
Back
Top