Integracja Uchodźcy Muzułmanie Muslim Inwazja

Ale fantazjujesz. Wołosi są śniadzi, bo ich muzułmanie dręczyli? Ilu jest w Rumunii islamistów mimo wieków kontaktów czy nawet okupacji osmańskiej? Bułgarzy to jeszcze inna historia, gdyby nie tureccy protobułgarzy, którzy stali się elitą tego państwa i przyjęli później chrześcijaństwo, to słowiańska zbieranina pewnie dalej lepiłaby garnki (swoją drogą podobną rolę odegrali Waregowie na Rusi czy Awarowie w państwie Samona). Zresztą zislamizowani (czasem rzeczywiście przemocą) Bułgarzy - Pomacy żyli i żyją sobie spokojnie w tym kraju po dziś dzień.

Co nie zmienia faktu, że naród pamięta życie pod butem islamu.

Nie wiem też kogo tak namiętnie nazywasz "brudasami"? Czy to chodzi o kolor skóry czy o każdego muzułmanina czy tylko o Arabów lub Turków? Ale wtedy dlaczego o Albańczykach piszesz jako o "brudasach"? Etnicznie z Arabami i Turkami mają niewiele wspólnego.

Ja pisałem coś o arabach? Odnośnie brudasów napisałem na dole posta.

Lwów i Wilno to więcej niż Jasna Góra i co z tego? Co możemy z tym zrobić?

Nie w spojrzeniu odnośnie wiary Polaków.


To już mega bzdura. Przewaga technologiczna Arabów a potem Imperium Osmańskiego nad "nami" to trwa co najmniej do XVIII wieku. Gdyby nie "brudasy", to o Platonie czy Arystotelesie wiedziałbyś tyle, że istnieli...

Że co? Trwa? :) A to nie oni ostatecznie pogrzebali bibliotekę Aleksandryjską? Czy buddyjskie uniwersytety?


To zależy jak interpretować Koran i tu jest problem, bo nie ma centralnego ośrodka interpretacji... Praktyka historyczna pokazuje, że chrześcijanie nie byli traktowani jak poganie (zresztą zgodnie z Koranem), a to, że banda pokurwieńców spod znaku ISIS zniszczyła trwającą od 2 tysięcy lat pokojową w gruncie rzeczy koegzystencję chrześcijańsko-islamską na bliskim wschodzie, to jest inna sprawa.

Koran jest jeden, pewne wersy są bardzo dosłowne, oczywiście można uważać inaczej, w interpretacji Koranu jest jedna zasada, wersety nowsze unieważniają starsze, te o miłości do bliźnich były pierwsze. Wersety wojenne niestety ostatnie. Co jest zabawne wielu europejczyków w tym chyba Ty wie lepiej o islamie i potrafi lepiej interpretować koran niż sami muzułmanie. Przypominam, szef ISIS zdobył doktorat w tej dziedzinie.

Oj Zandberg ty się zaraz obrażasz. :) może i ulało mi się za dużo, ale mam w rodzinie Serbów stąd ten naturalny hejt. Co do zarzucanego rasizmu, mam przyjaciół hindusów, kilku fajnych "żółtków". Jedynie osób z religii pokoju nie trawię.
 
Last edited:
2tyś lat temu to nie było islamu od tego zacznijmy.

Jasna sprawa, mój błąd.

Ostatnia krucjata to XIV wiek, a ostatni raz im musieliśmy najebać niecałe 400 lat temu jak się z butami ładowali na nasz kontynent...
Tak, tylko, że chrześcijanie Bliskiego Wschodu gorzej wyszli na tych krucjatach niż na panowaniu arabskim. "Im" to znaczy komu? Chodzi Ci o odsiecz wiedeńską? Muzułmanie byli, są i będą na kontynencie europejskim nieprzerwanie niemal od powstania tej religii, więc nie wiem jak się "ładowali z butami". Z ludobójstw to generalnie słyną wszystkie mocarstwa.
 
Jasna sprawa, mój błąd.


Tak, tylko, że chrześcijanie Bliskiego Wschodu gorzej wyszli na tych krucjatach niż na panowaniu arabskim. "Im" to znaczy komu? Chodzi Ci o odsiecz wiedeńską? Muzułmanie byli, są i będą na kontynencie europejskim nieprzerwanie niemal od powstania tej religii, więc nie wiem jak się "ładowali z butami". Z ludobójstw to generalnie słyną wszystkie mocarstwa.

No z tym się zgodzić nie mogę, to okręgi zarządzane przez krzyżowców (odbite po pierwszej krucjacie) były generalnie bardziej lubiane przez miejscową ludność (nawet islamską) niż te okupowane przez islam.
Co do miłego współżycia dwóch kultur: Dlaczego więc ilość chrześcijan na terenach okupowanych przez islam,
systematycznie się kurczyła? Może ma to związek z płaceniem nieludzkiego podatku od bycia niewiernym, braku możliwości obrony i porywaniu kobiet do arabskich burdeli? Cóż może historia kłamie.

Co do koloru skóry i włosów (pominę italiaków) weźmy na widelec Greków. Czyż mitologia nie mówi o złotowłosych osobach i jasnej skórze? A w każdym micie jest ziarno prawdy.
 
No z tym się zgodzić nie mogę, to okręgi zarządzane przez krzyżowców (odbite po pierwszej krucjacie) były generalnie bardziej lubiane przez miejscową ludność (nawet islamską) niż te okupowane przez islam.
Co do miłego współżycia dwóch kultur: Dlaczego więc ilość chrześcijan na terenach okupowanych przez islam,
systematycznie się kurczyła? Może ma to związek z płaceniem nieludzkiego podatku od bycia niewiernym, braku możliwości obrony i porywaniu kobiet do arabskich burdeli? Cóż może historia kłamie.

Co do koloru skóry i włosów (pominę italiaków) weźmy na widelec Greków. Czyż mitologia nie mówi o złotowłosych osobach i jasnej skórze? A w każdym micie jest ziarno prawdy.
Nie wiem o jakiej historii piszesz, ale z tego co pamiętam książki Runcimana (choć fakt czytałem je ok. 10 lat temu) dość jednoznacznie pokazywały bardzo partykularną politykę krzyżowców wobec miejscowej ludności. Może są nowsze prace, na których bazujesz, mam nadzieję, że nie na poziomie tych o "turbosłowianach". O tym, że rozpoznawanie chrześcijan podczas rzezi Jerozolimy czy Antiochii było pewnie niemożliwe chyba nie ma dyskusji, więc nie wiem skąd ta przychylność miałaby się brać.

Jasne, starożytni Grecy byli blond bladasami i używali kremów z filtrem... Mity pokazywały ideał urody, który to podobnie jak dzisiejsze ideały, był raczej rzadko spotykany.
 
Jasna sprawa, mój błąd.


Tak, tylko, że chrześcijanie Bliskiego Wschodu gorzej wyszli na tych krucjatach niż na panowaniu arabskim. "Im" to znaczy komu? Chodzi Ci o odsiecz wiedeńską? Muzułmanie byli, są i będą na kontynencie europejskim nieprzerwanie niemal od powstania tej religii, więc nie wiem jak się "ładowali z butami". Z ludobójstw to generalnie słyną wszystkie mocarstwa.

To tak samo my gorzej wyszliśmy na powstaniach niż na panowaniu Szwabskim/Ruskim, szczególnie podczas rewolucji przemysłowej...

Muzłumanie od powstania islamu byli w Europie tylko na terenach Kastylii, Katoloni i okolic które podbili siłą. Później pojawili się dopiero podczas podbojów Osmańskich w XV wieku(ponad połowa czasu od powstania islamu). Ich interakcja z Europejczykami historycznie sprowadza, się do najechania ich, narzuceniu nieludzkiego haraczu/porwaniu ludzi do niewoli. W tej kwestii absolutnie nic się nie zmieniło do dzisiaj. Oprócz tego, że Europejczycy już się nie bronią.
 
  • Like
Reactions: MZ
To tak samo my gorzej wyszliśmy na powstaniach niż na panowaniu Szwabskim/Ruskim, szczególnie podczas rewolucji przemysłowej...
nie bardzo rozumiem tę myśl

Muzłumanie od powstania islamu byli w Europie tylko na terenach Kastylii, Katolonii i okolic które podbili siłą. Później pojawili się dopiero podczas podbojów Osmańskich w XV wieku(ponad połowa czasu od powstania islamu). Ich interakcja z Europejczykami historycznie sprowadza, się do najechania ich, narzuceniu nieludzkiego haraczu/porwaniu ludzi do niewoli. W tej kwestii absolutnie nic się nie zmieniło do dzisiaj. Oprócz tego, że Europejczycy już się nie bronią.
czyli byli non-stop bo rekonkwista skończyła się pod koniec XV wieku, a podboje osmańskie zaczęły się wiek wcześniej. Oczywiście, że podbili siłą, a jak inaczej można zająć jakiś obszar (pomijając kupno, które jednak było w historii rzadkością)?
Co do interakcji, to jeszcze dorzuciłbym spory wkład w matematykę, medycynę, filozofię, dietę, ubiór i higienę.
 
Nie wiem o jakiej historii piszesz, ale z tego co pamiętam książki Runcimana (choć fakt czytałem je ok. 10 lat temu) dość jednoznacznie pokazywały bardzo partykularną politykę krzyżowców wobec miejscowej ludności. Może są nowsze prace, na których bazujesz, mam nadzieję, że nie na poziomie tych o "turbosłowianach". O tym, że rozpoznawanie chrześcijan podczas rzezi Jerozolimy czy Antiochii było pewnie niemożliwe chyba nie ma dyskusji, więc nie wiem skąd ta przychylność miałaby się brać.

Jasne, starożytni Grecy byli blond bladasami i używali kremów z filtrem... Mity pokazywały ideał urody, który to podobnie jak dzisiejsze ideały, był raczej rzadko spotykany.

Dziwnym trafem o rzeziach dokonywanych przez muzoli to nie raczysz napisać.
Nie wiem czy udajesz, że nie wiesz, ale to muzułmanie zdobyli te ziemie (bliski wschód, północna Afryka), nie chrześcijanie. Chrześcijanie byli tam pierwsi i zdobywali wyznawców nie za pomocą miecza i piszę tutaj o pierwszych wiekach naszej ery. Kościół katolicki to zupełnie inna para kaloszy, powstały na rozkaz pewnego cesarza nie ma tu nic do tego.
Tą wrzutkę o turbosłowianach mogłeś sobie darować choć nie wiem co wy tam na tej uczelni przerabiacie może i turboeskimosów. Proponuję kilka książek Billa Warnera nie przytoczę tytułów, jako uczona głowa na pewno potrafisz użyć wyszukiwarki. Do tego szereg książek Kossak Zofi jak "król trędowaty" oraz wiele innych. Książki Roberta Spencera również wiele o tym piszą. Pewnie jako uczona głowa czytasz po angielsku więc nie powinieneś mieć problemu.
Co do urody Greków nie wiem nie żyłem w tych czasach, ponawiam, że w każdym micie jest ziarno prawdy. Grek z zaprzyjaźnionej knajpy nakierował mnie kiedyś na te tory, może za dużo wypił uzo.
Mam nadzieję, że nie masz na myśli cyfr arabskich, jeśli chodzi o ten wysoki rozwój cywilizacyjny muzoli, które wykradli hindusom. Wiele innych wynalazków także.
 
  • Like
Reactions: MZ
Dziwnym trafem o rzeziach dokonywanych przez muzoli to nie raczysz napisać.
Nie wiem czy udajesz, że nie wiesz, ale to muzułmanie zdobyli te ziemie (bliski wschód, północna Afryka), nie chrześcijanie. Chrześcijanie byli tam pierwsi i zdobywali wyznawców nie za pomocą miecza i piszę tutaj o pierwszych wiekach naszej ery. Kościół katolicki to zupełnie inna para kaloszy, powstały na rozkaz pewnego cesarza nie ma tu nic do tego.
Tą wrzutkę o turbosłowianach mogłeś sobie darować choć nie wiem co wy tam na tej uczelni przerabiacie może i turboeskimosów. Proponuję kilka książek Billa Warnera nie przytoczę tytułów, jako uczona głowa na pewno potrafisz użyć wyszukiwarki. Do tego szereg książek Kossak Zofi jak "król trędowaty" oraz wiele innych. Książki Roberta Spencera również wiele o tym piszą. Pewnie jako uczona głowa czytasz po angielsku więc nie powinieneś mieć problemu.
Co do urody Greków nie wiem nie żyłem w tych czasach, ponawiam, że w każdym micie jest ziarno prawdy. Grek z zaprzyjaźnionej knajpy nakierował mnie kiedyś na te tory, może za dużo wypił uzo.
Mam nadzieję, że nie masz na myśli cyfr arabskich, jeśli chodzi o ten wysoki rozwój cywilizacyjny muzoli, które wykradli hindusom. Wiele innych wynalazków także.
Po co mam pisać o rzeziach muzułmańskich skoro o nich nie dyskutowaliśmy? Oczywiście, że były i takie - nikt tego nie neguje.
A jeszcze przed chrześcijanami byli żydzi, a przed nimi Kaanejczycy/Fenicjanie, a jeszcze wcześniej - co to ma do rzeczy?
Może i mogłem darować sobie "turbosłowian", ale zalew tego typu publikacji i ich popularność na rynku wiele mówi o podatności dzisiejszego czytelnika na "historię".
Ty z kolei mogłeś sobie darować "uczoną głowę" - widzę, że kontynuujesz zachowania charakterystyczne dla lewactwa (nie ważne po której stronie barykady) - jeśli fakty się nie zgadzają, to tym gorzej dla faktów, a najłatwiej obrazić, ironizować i odwrócić kota ogonem.
Autorów, których wymieniłeś poza Kossak-Szczucką (zresztą to artystka i powieściopisarka, a nie historyk) nie znam. Z tego co mówi wujek Google, to jeden jest fizykiem i matematykiem, a drugi blogerem, ale oczywiście nie znaczy to, że nie mogą mieć racji, liczyłem jednak, że rzucisz jakieś historyczne prace, po które mógłbym sięgnąć.
Właśnie ci blond Grecy naprowadzili mnie na turbosłowian/danikenów etc.
"Ukradli" Hindusom, Chińczykom, starożytnym Grekom - nie ważne bez nich wiele z tych zdobyczy cywilizacji nie dotarłoby do Europy.
 
Po co mam pisać o rzeziach muzułmańskich skoro o nich nie dyskutowaliśmy? Oczywiście, że były i takie - nikt tego nie neguje.
A jeszcze przed chrześcijanami byli żydzi, a przed nimi Kaanejczycy/Fenicjanie, a jeszcze wcześniej - co to ma do rzeczy?
Może i mogłem darować sobie "turbosłowian", ale zalew tego typu publikacji i ich popularność na rynku wiele mówi o podatności dzisiejszego czytelnika na "historię".
Ty z kolei mogłeś sobie darować "uczoną głowę" - widzę, że kontynuujesz zachowania charakterystyczne dla lewactwa (nie ważne po której stronie barykady) - jeśli fakty się nie zgadzają, to tym gorzej dla faktów, a najłatwiej obrazić, ironizować i odwrócić kota ogonem.
Autorów, których wymieniłeś poza Kossak-Szczucką (zresztą to artystka i powieściopisarka, a nie historyk) nie znam. Z tego co mówi wujek Google, to jeden jest fizykiem i matematykiem, a drugi blogerem, ale oczywiście nie znaczy to, że nie mogą mieć racji, liczyłem jednak, że rzucisz jakieś historyczne prace, po które mógłbym sięgnąć.
Właśnie ci blond Grecy naprowadzili mnie na turbosłowian/danikenów etc.
"Ukradli" Hindusom, Chińczykom, starożytnym Grekom - nie ważne bez nich wiele z tych zdobyczy cywilizacji nie dotarłoby do Europy.

Chrześcijanie (ci pierwsi) nie zdobywali wyznawców i terenów siłą. Byli niegroźną sektą nauczającą o miłości do bliźniego. Dlatego o tym wspomniałem, mam nadzieję, że nie należysz do osób, które uważają, że chrześcijanie bizantyjscy nie mieli prawa się bronić i prosić papy o pomoc czyli wyprawy krzyżowe.
Przed islamem byli też tam i wciąż są, ale już niestety zislamizowani persowie, i to od nich arabowie skopiowali większość swoich wynalazków.

Tak mogłem sobie darować tą wrzutkę, ale jak słusznie zauważyłeś, to Ty zacząłeś od lekkiej złośliwości.
Do lewactwa mi daleko, może już nie pamiętasz ale to ja Tobie przy wcześniejszej wymianie zdań przypisywałem ten światopogląd, więc nie odwracaj kota ogonem i nie ironizuj. Zresztą co to za lewak co nie toleruje islamu.
Nie potrzeba być z wykształcenia historykiem by wiedzieć o historii więcej niż wyuczeni w tym zawodzie. Wystarczy pasja, to nie fizyka jądrowa, nie potrzeba einsteinowskich predyspozycji do samorozwoju w tej dziedzinie.
Zresztą jak pewnie dobrze wiesz, historię najczęściej piszą zwycięzcy. Stąd wciąż wychodzące na światło dzienne nowe fakty, celowo wcześniej ukryte i przekłamane przez odpowiednich kronikarzy.

Co do wynalazków muzułmanów, no właśnie, byli tylko nośnikiem tej wiedzy, nie autorami.
Tego czy by dotarły czy nie, również nie możesz jednoznacznie stwierdzić, mogłyby się dostać inną drogą, niekoniecznie poprzez muzułmańskie regularne naloty na południe europy.
Co do rozwoju islamu, jak można się dowiedzieć słuchając aktualnych "wykładów" imamów odnośnie płaskiej ziemi i innych rewelacji, uznaniu po 1400 latach istnienia tej religii, że kobieta to ssak (no to już awans społeczny, wcześniej stały na straconej w stosunku do poczciwej kozy pozycji), coś ten rozwój nie bardzo chce do przodu a raczej na wstecznym sobie jedzie.

Nawet swoją piękną architekturę zerżnęli z bizancjum - Haga Sofia, dołożyli zaostriańskie wieżyczki (zapożyczone od persów) jako minarety. Piękna architektura Maroka oparta jest głównie na architekturze bizantyjskiej po lekkim retuszu. I łuki i kopuła były wymyślone zdecydowanie przed powstaniem islamu.
Ot mi wyższa kultura. Wciąż nie wiem, które to fakty mi się nie zgadzają, które Tobie, to widzę wyraźnie.
 
Last edited:
mam nadzieję, że nie należysz do osób, które uważają, że chrześcijanie bizantyjscy nie mieli prawa się bronić i prosić papy o pomoc czyli wyprawy krzyżowe.
Jak to się dla Bizancjum skończyło i dzięki komu wszyscy wiemy.

Do lewactwa mi daleko, może już nie pamiętasz ale to ja Tobie przy wcześniejszej wymianie zdań przypisywałem ten światopogląd, więc nie odwracaj kota ogonem i nie ironizuj. Zresztą co to za lewak co nie toleruje islamu.

Dla mnie to jest właśnie lewactwo - kurczowe zamknięcie się w świecie własnych pojęć i ich zajadła obrona wbrew ogólnie przyjmowanemu stanowi wiedzy (vide antyszczepionkowcy). A to czy odrzucasz islam czy nazizm, to bez znaczenia. Zresztą Twoje myślenie o dziejach jest na wskroś marksistowskie, bo deterministyczne.
Nie potrzeba być z wykształcenia historykiem by wiedzieć o historii więcej niż wyuczeni w tym zawodzie. Wystarczy pasja, to nie fizyka jądrowa, nie potrzeba einsteinowskich predyspozycji do samorozwoju w tej dziedzinie.
Można wiedzieć dużo o dziejach, ale nie historii. Poznanie dat i "faktów" nie czyni historykiem, tak jak znajomość składu leków nie czyni farmaceuty.

Tego czy by dotarły czy nie, również nie możesz jednoznacznie stwierdzić, mogłyby się dostać inną drogą, niekoniecznie poprzez muzułmańskie regularne naloty na południe europy.

No nie mogę, ale dostały się tak a nie inaczej na czym Europa skorzystała.
 
Jak to się dla Bizancjum skończyło i dzięki komu wszyscy wiemy.



Dla mnie to jest właśnie lewactwo - kurczowe zamknięcie się w świecie własnych pojęć i ich zajadła obrona wbrew ogólnie przyjmowanemu stanowi wiedzy (vide antyszczepionkowcy). A to czy odrzucasz islam czy nazizm, to bez znaczenia. Zresztą Twoje myślenie o dziejach jest na wskroś marksistowskie, bo deterministyczne.

Można wiedzieć dużo o dziejach, ale nie historii. Poznanie dat i "faktów" nie czyni historykiem, tak jak znajomość składu leków nie czyni farmaceuty.



No nie mogę, ale dostały się tak a nie inaczej na czym Europa skorzystała.

Coś za bardzo zajadle bronisz swoich pojęć i z tego co widzę odmienne zdanie innych nie bardzo Ci się podoba... jak na nielewaka, ;) To, że może i za bardzo deterministycznie patrzę to fakt, ale tak jak pisałem historia niestety lubi się powtarzać.
Udanej gali życzę.
 
@ninja

nie wiesz o czym piszesz. Nie chce mi się do wszystkiego odnosić więc napiszę tylko tyle, ze konwertytów (czyli Bośniaków), nikt nie zmuszał do islamu. Po prostu dzięki temu mogli dostać duże przywileje, niektórzy zostawali wielkimi wezyrami wiec im się to po prostu opłacało.

Śniada skóra u takich Bułgarów to nie jest mix z muzułmanami. Oni tak naprawdę nie są Słowianami, tylko się "zeslawilizowali". Z tego co pamiętam Bułgarzy pochodzą chyba od ludów irańskich.

Edit: nie wiem co miała wojna na bałkanach wspólnego z Kosowem i Albańczykami, to chyba było troche później, nie ?
 
@ninja

nie wiesz o czym piszesz. Nie chce mi się do wszystkiego odnosić więc napiszę tylko tyle, ze konwertytów (czyli Bośniaków), nikt nie zmuszał do islamu. Po prostu dzięki temu mogli dostać duże przywileje, niektórzy zostawali wielkimi wezyrami wiec im się to po prostu opłacało.

Śniada skóra u takich Bułgarów to nie jest mix z muzułmanami. Oni tak naprawdę nie są Słowianami, tylko się "zeslawilizowali". Z tego co pamiętam Bułgarzy pochodzą chyba od ludów irańskich.

Edit: nie wiem co miała wojna na bałkanach wspólnego z Kosowem i Albańczykami, to chyba było troche później, nie ?

No właśnie, przywileje bo...? Bo innowiercy musieli bulić podatek od niewierności, tak się właśnie zdobywa nowych wyznawców.
Dokładnie o to mi chodziło odnośnie historii Pakistanu i innych zislamizowanych państw. Ten sam schemat. Innowiercom ciężko przeżyć na terenach pod butem islamu, praktycznie nie mogą nic, muzułmanom muszą schodzić z drogi, płacić podatki, swoją wiarę wyznawać w domowym zaciszu i nie za głośno, mają zakaz budowy swoich miejsc kultu, gdy nie bulą ich kobiety i dzieci nie są chronione czyli często porywane, gwałcone... Nie chce mi się tego wymieniać, wystarczy zapoznać się z koranem.
Faktycznie pomyliłem terminy chodziło mi nie o wojnę na bałkanach lecz o wojnę domową w Kosowie. Po opisanych przeze mnie dalej informacjach chyba zrozumiałeś o co mi chodzi (oczernianie serbów przez media i przekłamywanie informacji). Ale oczywiście najprościej czepić się teminu, poza tym kosowo chyba leży na bałkanach ;)
 
Coś za bardzo zajadle bronisz swoich pojęć i z tego co widzę odmienne zdanie innych nie bardzo Ci się podoba... jak na nielewaka, ;) To, że może i za bardzo deterministycznie patrzę to fakt, ale tak jak pisałem historia niestety lubi się powtarzać.
Udanej gali życzę.
Ja nie bronię swoich pojęć tylko przedstawiam usankcjonowany stan wiedzy, Ty natomiast próbując go podważyć nie potrafisz przedstawić żadnych argumentów poza frazesami o "nieludzkim podatku" i "arabskich burdelach" i greckich mitach, w których jest ziarno prawdy ( :cryme: sorry musiałem, ale to jest tak idiotyczne), jak na falsyfikację pracy wielu badaczy to trochę mało... No i nie potrafisz się odnieść do meritum tylko uciekasz gdzieś na boczki jak Ci pasuje. Typowa lewacka robota - rozmowa pod gotową tezę.... Teraz pewnie napiszesz kolejne zawoalowane "chyba Tyyy", pozdrawiam :kis:
 
Ja nie bronię swoich pojęć tylko przedstawiam usankcjonowany stan wiedzy, Ty natomiast próbując go podważyć nie potrafisz przedstawić żadnych argumentów poza frazesami o "nieludzkim podatku" i "arabskich burdelach" i greckich mitach, w których jest ziarno prawdy ( :cryme: sorry musiałem, ale to jest tak idiotyczne), jak na falsyfikację pracy wielu badaczy to trochę mało... No i nie potrafisz się odnieść do meritum tylko uciekasz gdzieś na boczki jak Ci pasuje. Typowa lewacka robota - rozmowa pod gotową tezę.... Teraz pewnie napiszesz kolejne zawoalowane "chyba Tyyy", pozdrawiam :kis:

Zobacz kto kogo skomentował najpierw nie przedstawiając żadnych faktów, jedynie atak na czyiś komentarz. Gdzie Twoje argumenty?
Bo nie bardzo je widzę, widocznie półświatek akademicki opiera się na szkalowaniu wypowiedzi innych bez własnej argumentacji. Nie widziałem żadnego posta z Twojej strony, gdzie to Ty zacząłbyś merytoryczną rozmowę, jedynie komentujesz innych.
:no no:
Kończąc bezsensowną dyskusję z Tobą, pytanie retoryczne, czy naprawdę uważasz, że te państwa jak Pakistan, Dagestan powstały tak sobie z miłości do religii pokoju i każdy z mieszkańców wręcz marzył o tym by porzucić swoją wiarę i przekonał się do popołudniowego czytanie koranu i podmywanie się lewą rączką?
 
Last edited:
Zobacz kto kogo skomentował najpierw nie przedstawiając żadnych faktów, jedynie atak na czyiś komentarz. Gdzie Twoje argumenty?
Bo nie bardzo je widzę, widocznie półświatek akademicki opiera się na szkalowaniu wypowiedzi innych bez własnej argumentacji. Nie widziałem żadnego posta z Twojej strony, gdzie to Ty zacząłbyś merytoryczną rozmowę, jedynie komentujesz innych.
:no no:
Kończąc bezsensowną dyskusję z Tobą, pytanie retoryczne, czy naprawdę uważasz, że te państwa jak Pakistan, Dagestan powstały tak sobie z miłości do religii pokoju i każdy z mieszkańców wręcz marzył o tym by porzucić swoją wiarę oddając się w popołudniowe czytanie koranu i podmywanie się lewą rączką?
No tak, mój post o pochodzeniu Rumunów czy Bułgarów był faktycznie niemerytoryczny i bez faktów, stanowił odpowiedź na Twój post, w którym stawiasz absurdalną tezę, że Rumuni i Bułgarzy są śniadzi, bo ich "brudasy" męczyły. Trudno nie "atakować" (choć zauważ, że ja zrobiłem to bez żadnych obelg, które jednak pojawiają się u Ciebie w postach) takich twierdzeń - całkowicie podważają wiarygodność autora. Na odpowiedź kim są "brudasy" etc. też nie doczekałem się odpowiedzi. W przypadku krucjat odwołałem się do znanego mi stanu wiedzy podczas gdy Ty ograniczyłeś się do stwierdzenia, że miejscowa ludność "lubiła" krzyżowców (ciekawe czy wypełniali na ten temat specjalne ankiety), a gdy poprosiłem o podanie jakichś źródeł to odesłałeś mnie do Zofii Kossak (!?). Ale spoko, ja nie mam misji tępienia tego czy owego światopoglądu, tylko boli mnie w oczy jak ktoś z historii robi sobie pannę lekkich obyczajów (co czynią i mityczni "lewacy" jak i "prawacy", posługując się dokładnie tą samą logiką tylko o przeciwnym zwrocie - vide wyśmiewanie malowania kredą na chodniku jako walki z ISIS, jednocześnie swoją walkę z islamem tocząc za pomocą memów itp. przykłady można by mnożyć.
Nie wiem jak powstał Dagestan i Pakistan, ale zaznaczę tylko, że w naszej części Europy jeszcze do przełomu XIX i XX wieku tożsamość konfesyjna jest o wiele silniejsza niż etniczna/narodowa (Polesie, Wołyń, Bałkany) i to ona prowadzi do wydzielania "narodów", pewnie podobnie było w przypadku państw, o których piszesz.
 
No tak, mój post o pochodzeniu Rumunów czy Bułgarów był faktycznie niemerytoryczny i bez faktów, stanowił odpowiedź na Twój post, w którym stawiasz absurdalną tezę, że Rumuni i Bułgarzy są śniadzi, bo ich "brudasy" męczyły. Trudno nie "atakować" (choć zauważ, że ja zrobiłem to bez żadnych obelg, które jednak pojawiają się u Ciebie w postach) takich twierdzeń - całkowicie podważają wiarygodność autora. Na odpowiedź kim są "brudasy" etc. też nie doczekałem się odpowiedzi. W przypadku krucjat odwołałem się do znanego mi stanu wiedzy podczas gdy Ty ograniczyłeś się do stwierdzenia, że miejscowa ludność "lubiła" krzyżowców (ciekawe czy wypełniali na ten temat specjalne ankiety), a gdy poprosiłem o podanie jakichś źródeł to odesłałeś mnie do Zofii Kossak (!?). Ale spoko, ja nie mam misji tępienia tego czy owego światopoglądu, tylko boli mnie w oczy jak ktoś z historii robi sobie pannę lekkich obyczajów (co czynią i mityczni "lewacy" jak i "prawacy", posługując się dokładnie tą samą logiką tylko o przeciwnym zwrocie - vide wyśmiewanie malowania kredą na chodniku jako walki z ISIS, jednocześnie swoją walkę z islamem tocząc za pomocą memów itp. przykłady można by mnożyć.
Nie wiem jak powstał Dagestan i Pakistan, ale zaznaczę tylko, że w naszej części Europy jeszcze do przełomu XIX i XX wieku tożsamość konfesyjna jest o wiele silniejsza niż etniczna/narodowa (Polesie, Wołyń, Bałkany) i to ona prowadzi do wydzielania "narodów", pewnie podobnie było w przypadku państw, o których piszesz.

Bardzo wrażliwy jesteś skoro zaraz się obrażasz i czujesz nieodpartą potrzebę do krytyki.
Tak jak wspominałem wcześniej, historię piszą zwycięzcy więc nie trzymaj się tak kurczowo Tobie znanych źródeł.
Niestety wciąż nie odpowiadasz na moje pytania, stąd dyskusja z Tobą jest bezcelowa. Wiem, że zawsze musisz udowodnić swoją rację i Twoje źródła są najlepsze. A co do pytań, na które nie odpowiedziałeś, to jako pierwsze z brzegu, dlaczego populacja chrześcijan jest na praktycznym wymarciu na terenach podbitych przez islam (była większością przed powstaniem islamu, także nie wiem skąd tożsamość konfesyjna-islamu u ludzi, którzy islamu wcześniej nie znali), skoro wg Ciebie i Twoich źródeł tak im tam dobrze, mają swobody i przywileje, nic tylko się rozmnażać i nie chodzi mi o ostatnie 10 lat i jak to tam w którymś poście nawrzucałeś ISIS. Na pewno wiesz kto jest wzorem postępowania dla muzułmanów, ich prorok a czym on się parał chyba nie muszę przypominać. Jeżeli prorok mógł poużywać sobie na dziecku to i poczciwy muzułmanin może, jeżeli prorok mógł napadać i rabować, brać jeńców to i poczciwy muzułmanin może. Na tym opiera się islam. Nakaz z ich książki brzmi, że nie spoczną póki na świecie nie nastąpi pokój-czytaj pochłonie wszystko islam. Wiem, że też to wiesz. Ale spoko ja też nie mam misji przekonywania kogoś na siłę do swoich racji. Historia pokaże za kilka lat czy znowu się powtórzy, wtedy może przypomnisz sobie naszą rozmowę.
 
Bardzo wrażliwy jesteś skoro zaraz się obrażasz i czujesz nieodpartą potrzebę do krytyki.
Tak jak wspominałem wcześniej, historię piszą zwycięzcy więc nie trzymaj się tak kurczowo Tobie znanych źródeł.
Niestety wciąż nie odpowiadasz na moje pytania, stąd dyskusja z Tobą jest bezcelowa. Wiem, że zawsze musisz udowodnić swoją rację i Twoje źródła są najlepsze. A co do pytań, na które nie odpowiedziałeś, to jako pierwsze z brzegu, dlaczego populacja chrześcijan jest na praktycznym wymarciu na terenach podbitych przez islam (była większością przed powstaniem islamu, także nie wiem skąd tożsamość konfesyjna-islamu u ludzi, którzy islamu wcześniej nie znali), skoro wg Ciebie i Twoich źródeł tak im tam dobrze, mają swobody i przywileje, nic tylko się rozmnażać i nie chodzi mi o ostatnie 10 lat i jak to tam w którymś poście nawrzucałeś ISIS. Na pewno wiesz kto jest wzorem postępowania dla muzułmanów, ich prorok a czym on się parał chyba nie muszę przypominać. Jeżeli prorok mógł poużywać sobie na dziecku to i poczciwy muzułmanin może, jeżeli prorok mógł napadać i rabować, brać jeńców to i poczciwy muzułmanin może. Na tym opiera się islam. Nakaz z ich książki brzmi, że nie spoczną póki na świecie nie nastąpi pokój-czytaj pochłonie wszystko islam. Wiem, że też to wiesz. Ale spoko ja też nie mam misji przekonywania kogoś na siłę do swoich racji. Historia pokaże za kilka lat czy znowu się powtórzy, wtedy może przypomnisz sobie naszą rozmowę.
Skąd pomysł, że się obrażam - spokojnie z Tobą dyskutuję, choć się nie zgadzam. To wraz z szacunkiem do drugiego człowieka, podstawowy element europejskiej kultury, której rzekomo bronisz przed "dziczą" (jednocześnie wyzywając od brudasów i muzoli)... Obawiam się, że gdybyś urodził się w kulturze islamu, to byłbyś radykałem i wymachiwałbyś kałachem lub maczetą. Teraz Twój dżihad jest przeciw "brudasom". PS. Jeśli piszesz, że pytanie jest retoryczne to nie oczekuj odpowiedzi.
Lubię Cię :*
 
Skąd pomysł, że się obrażam - spokojnie z Tobą dyskutuję, choć się nie zgadzam. To wraz z szacunkiem do drugiego człowieka, podstawowy element europejskiej kultury, której rzekomo bronisz przed "dziczą" (jednocześnie wyzywając od brudasów i muzoli)... Obawiam się, że gdybyś urodził się w kulturze islamu, to byłbyś radykałem i wymachiwałbyś kałachem lub maczetą. Teraz Twój dżihad jest przeciw "brudasom". PS. Jeśli piszesz, że pytanie jest retoryczne to nie oczekuj odpowiedzi.
Lubię Cię :*
Będą z tego bułeczki :*

Popatrz na to optymistycznie, skoro potrafisz zmiękczyć serce takiego radykała jak ja, to może i uda się ich zintegrować. Trzeba nam tylko więcej ludzi Twojego pokroju ;)
Czepiłeś się tych brudasów :) cholera słowo klucz, pisałem, że mam w rodzinie Serbów i mieli z nimi nie po drodze. Więcej nie będę obiecuję ;)
PS. Pytanie retoryczne było w wcześniejszym poście, nie w ostatnim.
 
Last edited:
zapomnialem wczoraj napisac. bylem w sklepie i w chuj kolejka byla, przyszla taka babka z corka (8-10l) i sie wepchala przed inna babke, ta nic. potem jakas cyganka chciala przejsc miedzy nimi, a ta co sie wepchala z morda do niej, ze nie umie powiedziec przepraszam. to typ przed nia i ta druga babka mowia, ze sama sie przed chwila wepchala i nikt nic nie powiedzial. ta zaczyna üierdolenie, ze niemcy ich terroryzuja i ze ma nadzieje, ze upadna :O ten gosc tylko potem beke z niej toczyl i mowil, ze jak upadna to ty tez upadniesz i ze jak sie nie podoba to nara do siebie. i sie jej pyta czy ona wie, ze tez upadnie, a ona ze tak. no kurwa mac, co za zjebana idiotka, jeszcze z dzieckiem. dziecko wygladalo na przestraszone tym, co jej matka odpierdala..
 
zapomnialem wczoraj napisac. bylem w sklepie i w chuj kolejka byla, przyszla taka babka z corka (8-10l) i sie wepchala przed inna babke, ta nic. potem jakas cyganka chciala przejsc miedzy nimi, a ta co sie wepchala z morda do niej, ze nie umie powiedziec przepraszam. to typ przed nia i ta druga babka mowia, ze sama sie przed chwila wepchala i nikt nic nie powiedzial. ta zaczyna üierdolenie, ze niemcy ich terroryzuja i ze ma nadzieje, ze upadna :O ten gosc tylko potem beke z niej toczyl i mowil, ze jak upadna to ty tez upadniesz i ze jak sie nie podoba to nara do siebie. i sie jej pyta czy ona wie, ze tez upadnie, a ona ze tak. no kurwa mac, co za zjebana idiotka, jeszcze z dzieckiem. dziecko wygladalo na przestraszone tym, co jej matka odpierdala..
A to wszystko po niemiecku? Mówią, ze nachodźcy sie nie uczą języka.
 
Haha ale pierdolenie. Przecież na policje a raczej psy jebane to dzwonią konfidenci ( tak na pewno myśli nasz martwy ziomek i jego kumple) Właśnie tu macie przykład jak się kończy takie napinanie się. Antyislamista wyklęty pewnie podcięty postanowił zaatakować bastion ISIS w swojej wsi. Wziął petardę i niczym szachid wysadził się- a nie sorry on był pizdą i tylko rzucił w stronę knajpy z baraniną. Miał jeszcze plan żeby potem pochwalić się tym na jakimś forum ale nie przewidział, że chłopcy z krajów arabskich się w tańcu nie pierdolą. To jest właśnie idealny przykład w mikroskali. Taka nauczka dla tych którym się marzy święta wojna z "normalnymi uchodźcami czy muzułmańcami". W skali makro uciskana przez bandy kiboli mniejszość po prostu się zradykalizuje i zacznie rozpierdol i akcje odwetowe.
A najfajniejsze jak to jebane bydło potem rozjebało swoja wiochę i zaatakowało policję oraz zamkniete sklepy czy knajpy. Wszystkich sie powinno deportować tam ...ale ale przecież to Polacy.
 
Back
Top