Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

Hunter Hunter ❤️
no niby tak ale nie do końca, zachowanie samolubnego ojca barana, którego ego piekło, bo życie na dziko stało się finansowo ciężkie, a w następstwie nie chciał, by żona dowiedziała się o znalezisku w lesie to sobie wymyślił wilka. Ryzykując życie swojej rodziny. Wg mnie debil skończony. Mało tego, fakt, że doświadczony myśliwy dał się podejść "zwierzynie" i walnąć w łeb "polując" to już w ogóle podejrzane. Matka wpuszcza jak gdyby nigdy nic obcego faceta z raną ciętą nogi (czym mógł się facet skaleczyć pomyślmy) do domu, wiedząc, że nie ma kontaktu z mężem a wcześniej słyszała dziwne dźwięki w nocy przez krótkofalówkę.... :facepalm: Żeby go chociaż związała czy w jakiejś szopie zamknęła. Kolejny bezsens jak się połapała co jest 5 i oczywiście zamiast wejść na "wydrę" udając, że nic nie wie do domku, z szelmowską minką wymierzyć z dwururki i gościa rozjebać, robi podchody wokół domu z przestraszoną miną tak, by ją morderca zobaczył. Genialne. Gdyby nie te nonsensy film bym polecił, bo klimat ma.
 
Mortal Kombat zalutowany.

Nie ma turnieju. To na minus. Raiden na minus. Brak zakonczenia na minus. Reszta na plus. 7/10 ( w tym + 0,5 pkt za piłowanie Marysi na sombrero :antonio: ).
 
Last edited:
dla mnie wszystko jest spoilerem, nawet trailery, dlatego ich nie oglądam, chociaż trailer MK obejrzałem bo nie mogłem się powstrzymać
93998e3895690.gif



ja nie obejrzalem zadnego trailera.



1372577847_0mlpo9_600.jpg


:bleed:
 
Back
Top