Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

Nie lubie filmow biograficznych o muzykach. Zwykle jarac sie da tylko gra aktorska i charakteryzacja "o jak on doskonale udaje i wyglada jak Davies, Ray, Freddy" i nic pozatym. Bo po co sie starac jak film zarobi na samej nostalgii fanow i wystarczy wrzucic troche scen z koncertow i sztucznej dramaturgii?
 
Ja na film pójdę bankowo i to może się zdarzyć, że nie jeden raz. Martwi trochę skrócona historia, ale te próby najgorzej nie wyglądają. Wiadomo, że to tempo z tamtych prób jeszcze bez większego wsparcia dźwiękowego tylko takie poduczanie do roli. Widzę, że jednak Rami i reszta ruszają się jak z prawdziwego występu na Live Aid, a przynajmniej na wyjściu. Na próbie koncertu z "Chicago" mało widać, a z początku lat 80-tych mam nadzieję, że będzie trochę balang, bo jednak to właśnie gdzie w USA Fredek się zaraził.
 
Nie lubie filmow biograficznych o muzykach. Zwykle jarac sie da tylko gra aktorska i charakteryzacja "o jak on doskonale udaje i wyglada jak Davies, Ray, Freddy" i nic pozatym. Bo po co sie starac jak film zarobi na samej nostalgii fanow i wystarczy wrzucic troche scen z koncertow i sztucznej dramaturgii?
Z biografią 2Paca sobie nie poradzili, a była dużo ciekawsza od Freddiego.
 
Z biografią 2Paca sobie nie poradzili, a była dużo ciekawsza od Freddiego.


Najgorsze sa biografie calego zycia albo duzej jego czesci. Przeciez wtedy to jest tak uproszczone, zlepek tysiecy krrotkich scenek i kazdy watek kompletnie nierozwiniety i nie wciaga.
Lepiej wychodzi jak np w Wielkim Liberace gdzie skupiono sie na konkretnym etapie w zyciu muzyka, konkretnym watku. To jeden z nielicznych udanych filmow biografii muzyka.
 
Najgorsze sa biografie calego zycia albo duzej jego czesci. Przeciez wtedy to jest tak uproszczone, zlepek tysiecy krrotkich scenek i kazdy watek kompletnie nierozwiniety i nie wciaga.
Lepiej wychodzi jak np w Wielkim Liberace gdzie skupiono sie na konkretnym etapie w zyciu muzyka, konkretnym watku. To jeden z nielicznych udanych filmow biografii muzyka.
Sprawdź
http://www.filmweb.pl/film/Oto+Spinal+Tap-1984-8454
 
Z biografią 2Paca sobie nie poradzili, a była dużo ciekawsza od Freddiego.
Ten film to rzeczywiście mocno średni. Pocięty, wątki wyciągnięte na wierzch i nie schowane i tak ze wszystkim.

Lepiej wychodzi jak np w Wielkim Liberace gdzie skupiono sie na konkretnym etapie w zyciu muzyka, konkretnym watku. To jeden z nielicznych udanych filmow biografii muzyka.
Ten film był właśnie głównie na podstawie książki Thorsona i dlatego tak wyglądał jak wyglądał.
 
Oho. Widze jaki rezyser robi ten film o Fredim. Czyli bedzie typowy familijny produkcyjniak , plytki jak mozgi hejterow oplotow Asi.
 
Ale patrz na nazwisko rezysera. Malo ktory bylby wstanie z biografii zrobic tak dobry film.
Te najlepsze robili zawsze wybitni tworcy autorskiego kina. Chociazby "Amadeusz" Formana.
No tak. Nie znam życiorysu Frediego, ale pewnie też można by się skupić na jakimś poza muzycznym, uniwersalnym elemencie, coś jak: kwestie skomplikowanej seksualności, relacji z ojcem... Coś tam można by poszukać. Najgorzej jak zrobią liniową opowieść od urodzin, do śmierci.
 
No tak. Nie znam życiorysu Frediego, ale pewnie też można by się skupić na jakimś poza muzycznym, uniwersalnym elemencie, coś jak: kwestie skomplikowanej seksualności, relacji z ojcem... Coś tam można by poszukać. Najgorzej jak zrobią liniową opowieść od urodzin, do śmierci.


Raczej od poczatkow zespolu do smierci. Tak obstawiam.
 
No tak. Nie znam życiorysu Frediego, ale pewnie też można by się skupić na jakimś poza muzycznym, uniwersalnym elemencie, coś jak: kwestie skomplikowanej seksualności, relacji z ojcem... Coś tam można by poszukać. Najgorzej jak zrobią liniową opowieść od urodzin, do śmierci.
Film opowie tylko lata kształtowania i świetności grupy od lat 70-tych do 1985r. Live Aid będzie ostatnią sceną podobno.
 
Ja tam jestem przekonany, że film będzie kiepski i będzie pisanie co by było gdyby zrobiono ten film z Rka i wg scenariusza Borata.
 
Dojebałem sobie wczoraj do pieca... "W pogoni za szczęściem"
Jak to jest, że w życiu jestem kawałem chuja i mało co mnie rusza, a taki film rozpierdala mnie na łopatki.
 
Back
Top