Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

Brudnego Harego zaznaczyłem na listę do obejrzenia.



Szukam filmów z bohaterami typu samiec Alfa, czyli Fight Club, Gran Torino, American Beauty, Iron Man (Tony Stark), czy przede wszystkim coś w rodzaju głównego bohatera Breaking Bad (geniusz motherfucker ! :D)



PS: Star Wars bardzo polecam, szczególnie część III i VI (najlepsze)
 
Nie wierzę, że są ludzie, którzy nie widzieli jeszcze Star Wars i do tego sądzą, żę mają wiele ciekawszych rzeczy do zobaczenia :-) Dla mnie Star Wars to kult. Najhważniejsza saga w historii, gram też we wszystkie gry z tego uniwersum i czytam książki. Ale gimby nie znajo.
 
Są lepsze filmy niż Star Wars, dla mnie Star Wars jest OK, ale nie czuje tego filmu jako klasyk który każdy powinien obejrzeć. 3 i 6 część STAR WARS są szczególnie dobre. Natomiast 1 część stanowczo odradzam.
 
stare Gwiezdne Wojny to klasyka, ale można po prostu nie lubić tego typu filmów i nie oglądać, co do nawalanek dla mnie numerem jeden jest Quest, masakrycznie wiele razy go ogladałem i jeszcze mi się nie znudził
 
Quest jest OK, w tamtych czasach nawet więcej niż OK. Ja polecam z nawalanek Wejście Smoka oraz Ip Mana. To sa 2 najlepsze filmy tego gatunku. Polecam również Blood Sport oraz Najlepsi z najlepszych 2 (jedynka jest słaba, no oprócz ostatniej walki czyli samej końcówki filmu).
 


Zanim Harry rozpierniczył złego gnoja mordercę w jedynce to go o to zapytał w kontekście tego czy posiada jeszcze amunicję. No kaman, nie kojarzyć tego? ;)
 
Star Wars to prawie jak Ojcze Nasz w religii. Jak nie widziałeś, to znaczy, że jesteś pizda a nie kinomaniak :-). No offense, chłopaki.







Osobiście uważam, że najsłabsza jest druga część (wątek romantyczny jest zbyt dłuuuuugi), a najlepsza piąta.
 
Szukam filmów z bohaterami typu samiec Alfa


2 nazwiska: Clint Eastwood i Steve McQueen.







Co do Star Wars też nie oglądałem, tak jak i np. Avatara, Star Treca i innych bzdur typu SCi-Fi które mnie po prostu nie interesują. Pozdrawiam serdecznie.
 
Szukam filmów z bohaterami typu samiec Alfa

Może Pete Dunham z Hooligans? Tytułowy Django też z czasem zrobił się kozak... Pulp Fiction, Leon Zawodowiec... No i oczywiście Leito z "13 Dzielnicy". Ubóstwiam ten film!
Nie wiem czy dokładnie o to Ci chodzi, ale tak na pierwszą myśl mi wpadło. :-)

Swoją drogą, ocenia ktoś filmy na Filmwebie? Zajebisty portalik, ja każdy film który obejrzę, oceniam. ;)
 
Wiadomo, że to subiektywna ocena. Tak samo robię, staram się często nawet nie spoglądać na średnią przed obejrzeniem. :)
 
Ze Stevem Mcquenem zaznaczyłem sobie 2 filmy. Motylek i Cincinnaty Kid. Nie chce filmow z gosciami ktorzy biegaja z pistoletami, tylko z gosciami przebieglymi skurwielami ktorzy uzywaja mozgu jak Heisenberg (Breaking Bad).
 
Monument's man- przekozak :) daaawno takiego dobrego filmu nie widzialem. Polecam fanom starych produkcji typu Dziala Navarony itp :)


Nowy Thor - jak dla mnie tandeta, wytrzymalem do polowy. Tylko dla fanow komiksow i superbohaterow.
 
Leona Zawodowca oglądałem, klasyka. Bardzo dobry film. Jednak mi nie chodzi o bohaterów typu Rambo, tylko bardzo bystrych, inteligentnych skurwieli. Coś jak Kevin Lomax z Adwokata Diabla, Walt z Breaking Bad, Tyler Durden z Fight Clubu, Holmes z Sherlocka Holmesa...
 
@dobryskun, czyli dla mnie. Uwielbiam superbohaterów. Thor jest genialny, choć moim skromnym zdaniem, najlepszy jest Iron Man. Typek kozak!


@Karateka@, to kurwa szósty raz piszę, że Leito. Pasuje do Twoich opisów.
 
Ze Stevem Mcquenem zaznaczyłem sobie 2 filmy. Motylek i Cincinnaty Kid. Nie chce filmow z gosciami ktorzy biegaja z pistoletami, tylko z gosciami przebieglymi skurwielami ktorzy uzywaja mozgu jak Heisenberg (Breaking Bad).


No to się mistrzu zdecyduj bo samce alfa to raczej zamist mózgu używają pięści. Co do Steva polecam szczególnie klasyke czyli Wielka ucieczka, Bulitt czy 7 Wspaniałych. A co do rysopisu bohatera który podałeś od razu nasuwa mi się film Prawo zemsty
 
@Karateka



The Iceman tez pasuje, jesli nie widziales to polecam. Michael Shannon idealnie pasuje do tego filmu :-)
 
jak badass to tylko Machete:-) a po swojskiemu Boguś Linda



o Leonie i Brudnym Harrym też należy pamietać :)
 
Aligeiter: Samiec Alfa to dominująca jednostka w stadzie, ktoś kto używa tylko pięści nie jest samcem Alfa. Tim Sylvia nie jest samcem Alfa, nawet mając tytuł mistrza UFC jego status społeczny był bardzo niski, a inni sportowcy z niego żartowali. Zobacz program randkowy w którym wziął udział. Natomiast Heisenberg z Breaking Bad był typowym Samcem Alfa, mimo zerowej sił fizycznej to on rozdawał karty. Bohater filmu Wrestler również nie był żadnym Samcem Alfa. Bez używania mózgu nie da się być Alfa. Zresztą nie chodzi mi nawet o bohaterów, którzy zabijają tylko o takich którzy rozdają karty. Są mega inteligentni, liczą się. Chociażby główny bohater Prawnika z Lincolna itd itp. Steve Jobs był zdecydowanie Samcem Alfa i nie używał mięśni ani pistoletów. Jak już to ma być morderca, to niech będzie Hannibal Lecter, a nie prymityw jak Rambo. (uwielbiam Rambo żeby nie było, ale żaden z niego Alfa, zwykły żolnierz który kocha wypełniać rozkazy i umrze dla wyższego celu, to nie jest Alfa który lubi rozdawać karty)



Gayevsky: 13 dzielnica dopisana do listy :)



Bolt: Zaznaczyłem również Aż poleje się krew.



Alosh: Iceman to coś jak Hannibal Lecter, geniusz?
 
Back
Top