Doping, sterydy i inne środki

Ej Panowie mam pytanie. Taki gość który trenuje już jakieś pół roku na siłce, a którego poznałem na zajęciach KB; w środę sie mnie zapytał o dropsy Burneiki bo myśli zeby kupić. Myślałe, ze jestem jakiś szpec jak tyle lat ćwicze, ale ja w sumie oprócz białka i krety nic nie brałem. Mówie mu ze nie wiem dokładnie, ale wziąłem poczytałem. Patrze, a to jakieś prohormony czy tam prosteroidy, że trzeba odbloki robić etc. To sie kwalifikuje pod sterydy? I jak to jest możliwe, ze normalnie to można kupić sobie, skoro jakiś innych specyfików od tak przez internet się nie kupi(?). Jestem w temacie zielony, a chciałbym mu coś odpowiedzieć jednak konkretnego w tym temacie, bo myśle że se może coś popierdolić bo jest za świeży na takie tematy.
 
Ej Panowie mam pytanie. Taki gość który trenuje już jakieś pół roku na siłce, a którego poznałem na zajęciach KB w środę sie mnie zapytał o dropsy Burneiki bo myśli zeby kupić. Myślałe, ze jestem jakiś szpec jak tyle lat ćwicze, ale ja w sumie oprócz białka i krety nic nie brałem. Mówie mu ze nie wiem dokładnie, ale wziąłem poczytałem. Patrze, a to jakieś prohormony czy tam prosteroidy, że trzeba odbloki robić etc. To sie kwalifikuje pod sterydy? I jak to jest możliwe, ze normalnie to można kupić sobie, skoro jakiś innych specyfików od tak przez internet się nie kupi(?). Jestem w temacie zielony, a chciałbym mu coś odpowiedzieć jednak konkretnego w tym temacie, bo myśle że se może coś popierdolić bo jest za świeży na takie tematy.

Chuj wie co tam jest-prohormonki zdaje sie tez już w USA zbanowali. Na poczatku to byla grzeczna zabawa a potem urosły w siłę. Chyba lepiej brać przebadane sterydy niż takie nie wiadomo co.
 
Dobra, dobra, znamy te numery :crazy:
Kaczor serio pisze, koleś trenuje od kwietnia i sie mnie zapytał bo myślał ze coś wiem. Ja sie w takie tematy nie bawię i nie zamierzam. Jemu odradziłem, ale dopytywał w sumie czemu. Nie wiedziałem co odpowiedzieć to zasięgam opinii tutaj.
 
Kaczor serio pisze, koleś trenuje od kwietnia i sie mnie zapytał bo myślał ze coś wiem. Ja sie w takie tematy nie bawię i nie zamierzam. Jemu odradziłem, ale dopytywał w sumie czemu. Nie wiedziałem co odpowiedzieć to zasięgam opinii tutaj.


Aha Olos-zapomniałeś do posta dodać @ALRI
 
To sie kwalifikuje pod sterydy?
Tak, a dlaczego? Otóż, w pierwotnym założeniu prohormony oraz steroid designery, miały zastąpić sterydy anaboliczno-androgenne i być ich bezpieczniejszymi, tańszymi i lepiej dostępnymi zamiennikami. Warto rozdzielić tą grupę substancji na dwie wspomniane przeze mnie podgrupy: Prohormony oraz steroid designery.
Najprościej te pierwsze, zawierają substancje czynną która pod wpływem enzymów się uaktywnia(jako przykład Methylepitiostanol, popularnie zwany również Epistane), drugie są oparte o konwersję też za sprawą enzymów, jednak tu dochodzi do przemiany związków zawartych w preparacie do substancji czynnej która najczęściej należy do grupy sterydów anaboliczno-androgennych(często substancją docelową jest np trenbolon, nandrolon, czy inne.).

I jak to jest możliwe, ze normalnie to można kupić sobie, skoro jakiś innych specyfików od tak przez internet się nie kupi(?).
Podobnie jak z dopalaczami, zmiany wprowadza się na etapie budowy molekularnej, przez co omija się listę substancji zakazanych.

@Masu , jak to mówią, lepszy diabeł jakiego znasz... :)
 
W sumie jestem tu już jakiś czas, a nie zapytałem o taką nurtującą mnie rzecz. Szukam czegoś, co lepiej rozłoży mi po organizmie to co zjem. Żrę pizze, kebaby, inne mięsa, tłuszcze i jestem przeraźliwie chudy. Lekarze nie pomagali "a po kim ma być Pan gruby". Szukam więc czegoś na masę. Czegoś lepszego niż Whey mass builder. Wydaj mi się, że dobrze trafiłem z tematem, bo w sumie ma być to coś co nie jest za często używane, stosowane, bo większość zbija masę na mięśnie, czy ogólnie się odchudza, a mi potrzebne coś zupełnie odwrotnego. Wiem, że nie kupię sobie 5 zastrzyków z paszy indyka, zaaplikuję i będę jak młody grecki bóg, ale.... Co kupić, co stosować, gdzie się udać? Tak żeby ten 1-2kg miesięcznie przybrać.

Żeby nie było. Nie piję kawy, nie biorę narkotyków, w ogóle nie palę, wódki też nie. Więc mój organizm raczej nie jest zły na przystosowanie czegoś nowego. Tylko piwko czasem chlapnę, bo lubię.
 
W sumie jestem tu już jakiś czas, a nie zapytałem o taką nurtującą mnie rzecz. Szukam czegoś, co lepiej rozłoży mi po organizmie to co zjem. Żrę pizze, kebaby, inne mięsa, tłuszcze i jestem przeraźliwie chudy. Lekarze nie pomagali "a po kim ma być Pan gruby". Szukam więc czegoś na masę. Czegoś lepszego niż Whey mass builder. Wydaj mi się, że dobrze trafiłem z tematem, bo w sumie ma być to coś co nie jest za często używane, stosowane, bo większość zbija masę na mięśnie, czy ogólnie się odchudza, a mi potrzebne coś zupełnie odwrotnego. Wiem, że nie kupię sobie 5 zastrzyków z paszy indyka, zaaplikuję i będę jak młody grecki bóg, ale.... Co kupić, co stosować, gdzie się udać? Tak żeby ten 1-2kg miesięcznie przybrać.

Żeby nie było. Nie piję kawy, nie biorę narkotyków, w ogóle nie palę, wódki też nie. Więc mój organizm raczej nie jest zły na przystosowanie czegoś nowego. Tylko piwko czasem chlapnę, bo lubię.
Ruski metanabol w strzałach i B12 będą najlepsze.
 
Ruski metanabol w strzałach i B12 będą najlepsze.
Właśnie strzałek wolałbym uniknąć. Szukam raczej czegoś w proszku, tabletach. A metanabol kiedyś kupiłem w tabletkach i tak średnio działał. Jeśli chodzi o B12 to część tego biorę w tabletkach Bodymax Plus. Dobre dla organizmu, zastępują mi m.in. kawę, jak pracuję to szybciej się też mój organizm regeneruje, nie mam jakichś potężnych zakwasów.
[FONT=Times New Roman]@Masta Blasta[/FONT] - Nowy Rok, nowy Ja. Przemyślę swoje zachowanie:beer:
 
Właśnie strzałek wolałbym uniknąć. Szukam raczej czegoś w proszku, tabletach. A metanabol kiedyś kupiłem w tabletkach i tak średnio działał. Jeśli chodzi o B12 to część tego biorę w tabletkach Bodymax Plus. Dobre dla organizmu, zastępują mi m.in. kawę, jak pracuję to szybciej się też mój organizm regeneruje, nie mam jakichś potężnych zakwasów.
@Masta Blasta - Nowy Rok, nowy Ja. Przemyślę swoje zachowanie:beer:
Wróć do odżywiania, zwiększ ilość kcal, a jeśli masz problemy z trawieniem dodaj czasowo omeprazol(max dwa tygodnie, żeby nie wysuszyć śluzówki).
Na ten moment sterydy nie są rozwiązaniem.
 
Ok. Poczytam jeszcze trochę. Może też spróbuję jakiegoś metanabolu. Popytam też ludzi co handlują odżywkami i wyglądają jakby je stosowali:lol: Bo tak jak pisałem, szukam masy ogólnie, aktualnie nie mięśniowej bo nie ma z czego jej robić:facepalm:
 
Ok. Poczytam jeszcze trochę. Może też spróbuję jakiegoś metanabolu. Popytam też ludzi co handlują odżywkami i wyglądają jakby je stosowali:lol: Bo tak jak pisałem, szukam masy ogólnie, aktualnie nie mięśniowej bo nie ma z czego jej robić:facepalm:
Zostaw te sterydy na razie. @ALRI Ci dobrze napisał zwiększaj kalorykę diety. Jak będzie trzeba to jedz nawet te 6k kalorii dziennie, nie ma opcji, że nie nabierzesz masy. Po mecie to ginekomastii się nabawisz i dopiero będzie.
 
Wróć do odżywiania, zwiększ ilość kcal, a jeśli masz problemy z trawieniem dodaj czasowo omeprazol(max dwa tygodnie, żeby nie wysuszyć śluzówki).
Na ten moment sterydy nie są rozwiązaniem.
Omeprazol nie za mocny na początek? Ja bym postawił na Gelatum Aluminii Phosphoricii, koniecznie w formie oralnej. A na odblok Mentha Piperita?
 
Żeby nie było. Nie piję kawy, nie biorę narkotyków, w ogóle nie palę, wódki też nie.

mem5_doktor.jpg
 
A to prawda, że testosteron jest w miarę łatwy do kupienia i w miarę tani? Czy to mit? A jeśli tak to ile niby miałby kosztować taki niepodrabiany itp? Pytam bo coś mi się kołacze po głowie jakaś rozmowa, wywiad gdzie o tym mówili ale nie jestem pewien czy to było na forum czy gdzieś w necie
 
Tak uogólniając, testosteron jest tani. Cena zależna jest od laboratorium(co często wiąże się z renomą), ale w głównej mierze to cenę ustanawia dystrybutor na black market.
Zaś ceny preparatów dostępnych w aptekach - również są niskie.

Za propionat zakres cenowy to tak na oko od 70 do 160 zł za 10 x 1ml.
 
A no to w sumie niedrogo jeśli te 10 x 1ml może dać jakiś efekt choć zgaduję że to nie wszystko i coś tam trzeba do tego wziąć. Ja to bym chyba tylko pod opieką lekarza spróbował pod warunkiem ze byłby doktorem docentem szwajcarem opiekującym się Messim, to może bym nie wydygał ;)
 
A no to w sumie niedrogo jeśli te 10 x 1ml może dać jakiś efekt choć zgaduję że to nie wszystko i coś tam trzeba do tego wziąć. Ja to bym chyba tylko pod opieką lekarza spróbował pod warunkiem ze byłby doktorem docentem szwajcarem opiekującym się Messim, to może bym nie wydygał ;)
Na porządny 6 tygodniowy cykl oparty o propionat potrzeba 30ml. W innym temacie pisałem mniej więcej w co warto się zaopatrzyć na cyklu, by uniknąć efektów niepożądanych.
Cena cyklu wliczając w to sok oraz osłonki wzrasta kilkukrotnie w porównaniu do tej którą płacimy za sam preparat , ale najważniejsze jest zdrowie i bezpieczeństwo - dlatego bycie skąpcem tu nie popłaca.
 
Na porządny 6 tygodniowy cykl oparty o propionat potrzeba 30ml. W innym temacie pisałem mniej więcej w co warto się zaopatrzyć na cyklu, by uniknąć efektów niepożądanych.
Cena cyklu wliczając w to sok oraz osłonki wzrasta kilkukrotnie w porównaniu do tej którą płacimy za sam preparat , ale najważniejsze jest zdrowie i bezpieczeństwo - dlatego bycie skąpcem tu nie popłaca.
No ok dzięki za wyjaśnienie. Ciekawy jestem ile procentowo osób z decydujących się na ten czy inny towar robi to z głową i czy bardzo sobie szkodzą w przypadku braku profesjonalnego podejścia. W każdym razie widzę że nie ma łatwo nawet na skróty. No ale to już nie moja bajka. dzięki
 
jak ktos sie boi zastrzykow to warto brac orale czy juz lepiej nic nie brac?
 
ale najważniejsze jest zdrowie i bezpieczeństwo
Chyba chodziło ci o to, że zdrowie ważniejsze od kasy. No bo od kiedy dla koksiarza najważniejsze jest zdrowie a nie obwód bajcepsa? :confused:

Najważniejsze jest zdrowie i bezpieczeństwo! - rzekł heroinista, dumnie wskazując na swój zapas multiwitamin i tranu w kapsułkach. Wtem wszyscy zaczęli klaskać...

BTW, wczoraj sprawdziłem jak się Ronnie Coleman prezentował w mijającym roku. Co za tragikomedia... Niejeden kaukaski 80-latek by go zjadł swoją krzepą.

A i natrafiłem na Arnolda 2 lata po ostatniej Olympii (prawie spadłem z krzesła):



Pozdro i bez urazy!
 
Chyba chodziło ci o to, że zdrowie ważniejsze od kasy. No bo od kiedy dla koksiarza najważniejsze jest zdrowie a nie obwód bajcepsa? :confused:

Najważniejsze jest zdrowie i bezpieczeństwo! - rzekł heroinista, dumnie wskazując na swój zapas multiwitamin i tranu w kapsułkach. Wtem wszyscy zaczęli klaskać...
Sęk w tym, że zdrowie i bezpieczeństwo jest dla mnie priorytetem, a nie wspomniany obwód bicepsa.
Jeśli ktoś prosi mnie o pomoc w ułożeniu cyklu i kontrolowaniu jego przebiegu to staram się jak mogę, by ta osoba była zarówno zadowolona z efektów, jak i zdrowia.
Sterydy to leki, których potencjalne efekty uboczne można zminimalizować do minimum.
Problemem dla zdrowia nie są sterydy, a brak wiedzy stosujących.

Przywołujesz tu również zawodowców, których organizmy przerobiły Sarcev'skie* ilości soku.

*najprościej końskie dawkowanie.
 
Back
Top