Czy w przypadku wojny zostalibyś walczyć? Ankieta anonimowa

Czy gdyby wojna przeniosła się na teren Polski:

  • Został byś w kraju i czekał na powolanie

    Votes: 21 52.5%
  • Wyjechał z rodziną lub bez na zachód gdyby była taka możliwość

    Votes: 19 47.5%

  • Total voters
    40
A wiesz że na jednego "kolegę" fachowca który może działać kurwa na pełnej petardzie pracuje kilku innych chłopa? Wiesz że przez takie myślenie można przegrać całą wojnę bo później zabraknie tego jednego czy drugiego od podawania pocisków by prowadzić regularny ostrzal?
Chyba jesteś świadom że życie jest niesprawiedliwe, jeden będzie musiał być mięsem armatnim, drugi nim padnie ściągnie dziesięciu, a trzeci będzie siedział w gabinecie nad mapą i przestawiał znaczniki, po to jest naród,kraj, państwo, to co w dzisiejszych czasach próbuje się zmarginalizować aby takich sytuacji nie było, bo to czy jesteś kurwa usportowiony, czy jesteś lebiega w obliczu obrony państwa, narodu jako swojego, nie ma najmniejszego znaczenia i nie chodzi tu wcale o pobudki patriotyczne, tylko czystko zwykło typowo ludzkie, Bo myślenie takich jak ty i pucybut prowadzi do tego że wy byście spierdolili zostawiając swoich dziadków rodziców wujków, każdego bliskiego który by z wami nie uciekł na pastwę losu, a te wasze dolary w obliczu ruchania wam sióstr czy innych kobiet z rodziny w obliczu waszej "pomocy" zarobkowej czy jakiejkolwiek innej prócz militarnej jest poprostu śmieszna, nawet gościa bez nogi można postawić w oknie z karabinem i przygotować go do obrony stanowiska tak by wasi bliscy mieli czas, którego wy im nie dacie spierdalając przy pierwszej lepszej okazji, a jeśli uda im się nie zaznać żadnych konsekwencji wojennych to napewno nie będzie to wasza zasługa na którą będziecie zapierdalać u Hansa w eurokołhozie tylko tych "frajerów" którzy oddadzą życie za to by naród i w tym między innymi wasze rodziny miały prawo i możliwość do dalszego istnienia kurwa jego mać, a jebane lewaki liberały czy chuj wie kto po to chcą zamazać wartości narodowych żeby właśnie takie oświecone "obywatele świata" miały takie podejście, koniec litanii.
Wypominasz ze ktos by kogos zostawil jak sam bys pierwszego kwartalu wojny pewnie nie przezyl. Nie oszukujmy sie, poszedlbys na mieso do przemielenia. Twoi bliscy by zostali sami a Twoje siostry czy tam co wymieniles by byly wlasnie ruchane bo nikt sie nimi nie zajal.

Jesli stawiasz swoje zycie na szale z argumentem "zycie nie jest sprawdliwe ktos musi byc miesem armatnim" to pozdrawiam. Ja to pierdole bo to panstwo nie stawia na obronnosc od lat, nie ma przeskolen, zlikwidowali bunkry, nie ma sprzetu a w wojsku sa patusy z dwiema lewymi rekami co ich wczesna emka skusila i fakt ze sie mogą poopierdalac.

Jak od fundamentow to jest rozjebane to chuj na to klade i wole zajac sie swoja rodzina niz pojsc sie wyjebac pod chelmem czy inna przygraniczna wsia za Dude czy Vateusza ktorzy beda Ci sie wyswietlac jako broniacy warszawy nadajac na green screenie gdzies z francji badz innej rumuni.
 
Wypominasz ze ktos by kogos zostawil jak sam bys pierwszego kwartalu wojny pewnie nie przezyl
Widzisz i dalej nie muszę czytać, ale zrobię to, lecz najpierw odpowiem na sedno sprawy.

To czy bym przeżył czy nie nie ma znaczenia, jednak jakbym jechał to miałbym świadomość że robię wszystko co mogę by swoją rodzinę od tego uchronić ( trzymać wroga jak najdalej) bo wiem że moja babcia by nie pojechała do Hansa szukać lepszego życia i nie miałbym sumienia jej zostawić, wolałbym jako młody silny chłop iść pierwszy, i jeżeli już padną takie chłopy i nie będzie nikogo, to znaczy że nie dało się zrobić nic więcej by uchronić swoją rodzinę, jednak zawsze my i wielu innych będzie miało świadomość że dosłownie zrobiło wszystko co w ich mocy, a wy byście spierdolili, bo nie wierzę że zabierasz całą rodzinę w "bezpieczne miejsce" ta w bezpieczne miejsce, bo bogacz i masz familoka za gramanicą i każdego utrzymasz, wogole kurwa Rockefeller.


Moi bliscy by zostali sami jak ja dostałbym kulkę na froncie, a twoja rodzina byłaby gwałcona i bestialsko mordowana podczas gdy ty byś zapierdalał w Amazonie na magazynie, rozumiesz tę różnicę?
Zajebiste masz chłopie sumienie, ty jedna liga z pucybutem, od dawna to wiedziałem.

Jak chcesz przeszkolenie to masz, z bunkrami się zgodzę, co do patusów z lewymi rękami to myślę że więcej takich siedzi przy kompie i klika w cyferki bo akurat znam kilku chłopaków i żaden z nich patusem nie jest, ani głąbem, nawet bym powiedział że z ciagotkami do policji niż do patologii więc twoje zdanie w tym temacie opiera się na czym, na opowieściach o tak zwanej fali?


Chciałbym poznać ten twój plan zajęcia się rodziną podczas wjazdu obcych do Polski, zdalnie z zagranicy, hahaha kurwa. Daj się pośmiać. Zdalnie będziesz rodzinę zabezpieczał tak jak pracowałeś w kowidzke, będziesz kurwa ceesa odpalał i chatę bronił. A jak wjadą na twoje województwo to powiesz starym ludziom ze swojej rodziny żeby spierdalali do innego albo wpadali do ciebie na kwadrat u Hansa czy innego Josefa.

Ale na poważnie, dej ten plan zabezpieczenia i ochrony rodziny podczas wojny jaki sobie wizualizujesz.
 
Last edited:
Widzisz i dalej nie muszę czytać, ale zrobię to, lecz najpierw odpowiem na sedno sprawy.
Dziekuje :mjsmile:
To czy bym przeżył czy nie nie ma znaczenia, jednak jakbym jechał to miałbym świadomość że robię wszystko co mogę by swoją rodzinę od tego uchronić ( trzymać wroga jak najdalej) bo wiem że moja babcia by nie pojechała do Hansa szukać lepszego życia i nie miałbym sumienia jej zostawić, wolałbym jako młody silny chłop iść pierwszy, i jeżeli już padną takie chłopy i nie będzie nikogo, to znaczy że nie dało się zrobić nic więcej by uchronić swoją rodzinę, jednak zawsze ty i wielu innych będzie miało świadomość że dosłownie zrobiło wszystko co w ich mocy, a wy byście spierdolili, bo nie wierzę że zabierasz całą rodzinę w "bezpieczne miejsce" ta w bezpieczne miejsce, bo bogacz i masz familoka za gramanicą i każdego utrzymasz, wogole kurwa Rockefeller.
Mam spora rodzine za granica, nie problem tez pracować za granica. Nie wiem jakie Ty masz rodzinne uklady ale ja calej rodziny nie musze utrzymywac normalnie pracuja.
Moi bliscy by zostali sami jak ja dostałbym kulkę na froncie, a twoja rodzina byłaby gwałcona i bestialsko mordowana podczas gdy ty byś zapierdalał w Amazonie na magazynie, rozumiesz tę różnicę?
Nie widze bo pakuje rodzine do auta i ja zabieram. Ty masz z tym problem bo nie ogarniasz nawet swojego zycia a co dopero kilku osob
Zajebiste masz chłopie sumienie, ty jedna liga z pucybutem, od dawna to wiedziałem.
Drobny pijaczek nie bedzie okreslal jaka mam moralnosc. Gdybys jakakolwiek moralosc mial to bys sie normalnie prowadzil a nie byl ciezarem i wstydem dla rodziny tyle lat a teraz sobie nia morde wycieral zgrywajac wielkiego patriote teraz na forum o mordobiciu.
Jak chcesz przeszkolenie to masz, z bunkrami się zgodzę, co do patusów z lewymi rękami to myślę że więcej takich siedzi przy kompie i klika w cyferki bo akurat znam kilku chłopaków i żaden z nich patusem nie jest, ani głąbem, nawet bym powiedział że z ciagotkami do policji niż do patologii więc twoje zdanie w tym temacie opiera się na czym, na opowieściach o tak zwanej fali?
Fali juz nie ma, takze nie wiem skad Ty masz te opowiesci dziwnej tresci.

Ida tacy ktorzy nie maja szans na normalna prace bo w mundurowce gowno placa na dzisiejszy standard. Dlatego ida takie niedowłady. Mniejsza z tym, polskie wojsko jest w oplakanym stanie a przysposobienie obronne narodu w jeszcze gorszym. Dlatego chuja na to klade i koncze ten temat.
 
Dziekuje :mjsmile:

Mam spora rodzine za granica, nie problem tez pracować za granica. Nie wiem jakie Ty masz rodzinne uklady ale ja calej rodziny nie musze utrzymywac normalnie pracuja.

Nie widze bo pakuje rodzine do auta i ja zabieram. Ty masz z tym problem bo nie ogarniasz nawet swojego zycia a co dopero kilku osob

Drobny pijaczek nie bedzie okreslal jaka mam moralnosc. Gdybys jakakolwiek moralosc mial to bys sie normalnie prowadzil a nie byl ciezarem i wstydem dla rodziny tyle lat a teraz sobie nia morde wycieral zgrywajac wielkiego patriote teraz na forum o mordobiciu.

Fali juz nie ma, takze nie wiem skad Ty masz te opowiesci dziwnej tresci.

Ida tacy ktorzy nie maja szans na normalna prace bo w mundurowce gowno placa na dzisiejszy standard. Dlatego ida takie niedowłady. Mniejsza z tym, polskie wojsko jest w oplakanym stanie a przysposobienie obronne narodu w jeszcze gorszym. Dlatego chuja na to klade i koncze ten temat.
To masz w chuj duża rodzinę jak pakujesz ją do sedana i spierdalasz za granicę, a jak po chwili czytania widzę że już próbujesz mnie kulturalnie personalnie zaczepić zamiast odpowiedzieć argumentami, to mimo tego że pewnie dalej się rozpisales i je podałeś, to z szacunku do ciebie, ze względu na to jaki ty okazałeś szacunek mi, nie mam zamiaru dalej tego czytać, choćby twoja racja była dalej najtwojsza, drobny pijaczek pozdrawia drobnego okularnika leszczyka. Buźka.
 
Drobny pijaczek nie bedzie okreslal jaka mam moralnosc. Gdybys jakakolwiek moralosc mial to bys sie normalnie prowadzil a nie byl ciezarem i wstydem dla rodziny tyle lat a teraz sobie nia morde wycieral zgrywajac wielkiego patriote teraz na forum o mordobiciu.

To rozumiem że ci moja mama przewinęła, czy inna osoba z mej rodziny? :juanlaugh:

Jebany projektant pomawiacz, i poprostu skurwysyn że takie rzeczy wyssane z palca pisze, bez odbioru śmieciu.
 
To masz w chuj duża rodzinę jak pakujesz ją do sedana i spierdalasz za granicę, a jak po chwili czytania widzę że już próbujesz mnie kulturalnie personalnie zaczepić zamiast odpowiedzieć argumentami, to mimo tego że pewnie dalej się rozpisales i je podałeś, to z szacunku do ciebie, ze względu na to jaki ty okazałeś szacunek mi, nie mam zamiaru dalej tego czytać, choćby twoja racja była dalej najtwojsza, drobny pijaczek pozdrawia drobnego okularnika leszczyka. Buźka.
Przeciez to Ty chlopie zaczales jakies dziwne wjazdy personalne zamiast rozmawiac o temacie. Nie rozumiem po co odwracasz teraz kota ogonem ze bylo inaczej.
 
Przeciez to Ty chlopie zaczales jakies dziwne wjazdy personalme zamiast rozmawiac o temacie. Nie rozumiem po co odwracasz teraz kota ogonem ze bylo inaczej.
Sobie przeczytaj spedalony pajacu od początku i wypierdalaj już teraz za granicę z i zaproś bliskich, byś przypadkiem nie miał po co wracać bo takie wrzody na dupie narodu do niczego nam potrzebne nie są, tfu.
A rodzinę weź po to byś już nie zostawiał w naszym kraju ŻADNYCH korzeni do których mógłbyś kiedykolwiek wrócić, bo po co taki pasożyt co się później dupą odwróci i zamiast gasić pożar spierdoli z chaty?

Personalne wjazdy w sytuacjach teoretycznych? To ty debilu na mnie wyjechałeś powołując się kurwa nieświadomie na moją rodzine, a raczej jej zdanie, więc naucz się kurwa czytać ze zrozumieniem to co ktoś do ciebie pisze, bo z mojej strony personalnie nie było do ciebie nicz cała wypowiedź odnosiła się do sytuacji wybuchu konfliktu na terenie naszego państwa, więc się już nie kajaj i spierdalaj do halibuta jaja w familoku pucować.

Teraz cię dopiero personalnie uderzyłem nie licząc śmiecia w przedostatnim.
 
Sobie przeczytaj spedalony pajacu od początku i wypierdalaj już teraz za granicę z i zaproś bliskich, byś przypadkiem nie miał po co wracać bo takie wrzody na dupie narodu do niczego nam potrzebne nie są, tfu.
A rodzinę weź po to byś już nie zostawiał w naszym kraju ŻADNYCH korzeni do których mógłbyś kiedykolwiek wrócić, bo po co taki pasożyt co się później dupą odwróci i zamiast gasić pożar spierdoli z chaty?

Personalne wjazdy w sytuacjach teoretycznych? To ty debilu na mnie wyjechałeś powołując się kurwa nieświadomie na moją rodzine, a raczej jej zdanie, więc naucz się kurwa czytać ze zrozumieniem to co ktoś do ciebie pisze, bo z mojej strony personalnie nie było do ciebie nicz cała wypowiedź odnosiła się do sytuacji wybuchu konfliktu na terenie naszego państwa, więc się już nie kajaj i spierdalaj do halibuta jaja w familoku pucować.


Teraz cię dopiero personalnie uderzyłem.
Kajac sie? Nie zamierzam :mjsmile: chlopie... odpalasz sie na tym forum przynajmniej raz w tygodniu. Na nikim juz nie robi to wrażenia.

Wrzód narodu? Nawet nie chce mi sie tłumaczyć różnicy ilości cegielek ktore ja dokladam rocznie do tego pierdolnika a ile... no wlasnie.


Ochłoń. Bez odbioru.
 
Kajac sie? Nie zamierzam :mjsmile: chlopie... odpalasz sie na tym forum przynajmniej raz w tygodniu. Na nikim juz nie robi to wrażenia.

Wrzód narodu? Nawet nie chce mi sie tłumaczyć różnicy ilości cegielek ktore ja dokladam rocznie do tego pierdolnika a ile... no wlasnie.


Ochłoń. Bez odbioru.
Z tymi cegiełkami to śmiesznie lecisz, jednocześnie prezentując postawę na wypadek ewentualnego konfliktu pod tytułem przyjścia na gotowe, nie rozumiesz że taka postawa którą tutaj malujesz jest niczym innym jak podstawą roszczeniową która ma na celu wygrać wojnę która ciebie dotyczy nie twoimi rękami? Ty widzisz że ty masz takie same myślenie jak pucybut Ukraińcy i to że nasza wojna? Tyle że on to mówi o wojnie nie na naszym terenie, a ty mówisz o wojnie na terenie naszego kraju, jesteś większym popaprańcem mentalno-narodowosciowo-społecznościowo-moralnym niż on?
Zastanów się nad swoją postawą i nad swoimi przekonaniami, a ten argument że masz rodzinę z granicą czy cokolwiek takiego jest rodem z podstawówki i wakacyjnych opowieści.

Ty się gościu czujesz lepszy, stworzony do innych celów, bo w kąkuter klika, już na front jebany nie pójdzie, mimo że jego żywot chuja wniesie do historii cywilizacji czy narodu, jebany Klepacz kodu, no kurwa, idę oglądać UFC bo mnie kurwica zaleje.
 
Z tymi cegiełkami to śmiesznie lecisz, jednocześnie prezentując postawę na wypadek ewentualnego konfliktu pod tytułem przyjścia na gotowe, nie rozumiesz że taka postawa którą tutaj malujesz jest niczym innym jak podstawą roszczeniową która ma na celu wygrać wojnę która ciebie dotyczy nie twoimi rękami? Ty widzisz że ty masz takie same myślenie jak pucybut Ukraińcy i to że nasza wojna? Tyle że on to mówi o wojnie nie na naszym terenie, a ty mówisz o wojnie na terenie naszego kraju, jesteś większym popaprańcem mentalno-narodowosciowo-społecznościowo-moralnym niż on?
Zastanów się nad swoją postawą i nad swoimi przekonaniami.
Moje przekonania sa jasne. Na miejscu ukrainca tez bym spierdalal zamiast ginac za kraj pelen korupcji dla którego nic nie znacze, na swoim miejscu jestem za wylapaniem wszystkich ukrow razem z kobietami i wyslaniem ich na front jesli ma to dac bezpieczeństwo polsce.

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Jesli mielibysmy szkolenia, infrastrukture, swiadomosc tego wszystkiego to i morale takich jednostek jak ja bylyby na pewno wieksze. Na razie same hasla patriotyczne mnie nie przekonują, wolalbym zobaczyc jakies dzialania by bylo lepiej.
a ten argument że masz rodzinę z granicą czy cokolwiek takiego jest rodem z podstawówki i wakacyjnych opowieści.
Twierdziles ze nie bedzie szans trzymac rodziny w normalnym miejscu bo nie bedzie kogos stac na chate to Ci odpowiedzialem.
 
Moje przekonania sa jasne. Na miejscu ukrainca tez bym spierdalal zamiast ginac za kraj pelen korupcji dla którego nic nie znacze, na swoim miejscu jestem za wylapaniem wszystkich ukrow razem z kobietami i wyslaniem ich na front jesli ma to dac bezpieczeństwo polsce.

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Jesli mielibysmy szkolenia, infrastrukture, swiadomosc tego wszystkiego to i morale takich jednostek jak ja bylyby na pewno wieksze. Na razie same hasla patriotyczne mnie nie przekonują, wolalbym zobaczyc jakies dzialania by bylo lepiej.

Twierdziles ze nie bedzie szans trzymac rodziny w normalnym miejscu bo nie bedzie kogos stac na chate to Ci odpowiedzialem.
Twoje przekonania są jasne, ale nie ubieraj ich w piękne słówka. Nogi za pas i w las, i tyle. Po co brniesz w gadki o rodzinach itp? Każdy ma rodzinę, każdy ma o coś pretensje do państwa, więc podążając twoim tokiem myślenia, każdy spierdala i jest usprawiedliwiony. Absolutnie nie mam do twojego postępowania żadnych zastrzeżeń, tylko bez w/w ściemniania, tzn szukania wymówek. Nie prościej napisać, że wolisz żyć niż umrzeć? Tak trochę nie po Polsku, prawda? Polak i szczerość nigdy nie szły w parze. Zawsze trzeba na kogoś pozować, udawać, aktorzyć. Ofiara, skromniś, potakiwacz itp; takich się lubi, nawet jak udają.
 
Last edited:
Nie widze bo pakuje rodzine do auta i ja zabieram.
Wiadomo, że inni członkowie Twojej rodziny przybywający w Polsce również są w wieku produkcyjnym i w jakimś tam stopniu odpowiadają za najbliższych. Jeśli prócz dzieci i żony masz jeszcze ojca, matkę, babkę, dziadka ale nie masz dorosłego brata/siostry - to chyba sprawa się komplikuje, prawda? Masz dla nich wszystkich przyszykowane miejsce, itd za granicą? Wyobraź sobie, że wielu ma wystarczająco liczną rodzinę, by nie byli w stanie wszystkich zabezpieczyć w jakiejś Holandii, Wlk Brytanii... Tak więc siłą rzeczy przy takiej decyzji wielu będzie musiało zostawić na pastwę losu swoich bliskich. Pojawia się też dodatkowy problem, masz chyba odpowiednio wiekowych rodziców, a tacy ludzie mają często konserwatywne poglądy i po prostu często nie chcą się ruszyć z kraju, mimo wszystko. Spojrzysz im w oczy i powiesz - nie będę Was bronił, mam żonę, dzieci...

Nie wiadomo jaka jest Twoja sytuacja rodzinna i nikt nie ma moralnego prawa Cię w jakikolwiek sposób naciskać abyś ją przedstawił, jak również do zmiany zdania wyzywając Cię od chorych narcyzów, itd. Prawda jest jednak taka, że wielu będzie musiało stanąć w obliczu takich, jak określiłem wyżej problemów. Abstrahuję już od tego, że w kraju istnieje mnóstwo dzieci, których rodzice nie mają do nich praw lub ich po prostu nie mają. Nie warto chronić tych dzieciaków wg Ciebie?

Wyobraź sobie, że w odpowiedniej liczbie ludzie będą uciekać, jak Ty i ci, którzy zostaną nie zdołają odeprzeć/powstrzymać/spowolnić wroga na tyle, abyś mógł bezpiecznie uciec i dorwą Cię, rozbrojonego, zupełnie bez szans... W swych ostatnich chwilach być może w Twój mózg jak świder będzie się wwiercać myśl: "mogłem się zaciągnąć, przekonać też do tego innych, tym samym zwiększyć szansę na ucieczkę moich bliskich". Nie wiemy jaka będzie sytuacja, być może nikt nie będzie miał szans uciec, tak więc lepiej chyba zawczasu dążyć do tego, by kraj się wzmocnił, wszystko się liczy, nawet te pierdolone wybory, których wynik nie nastraja optymistycznie... "Chcesz pokoju - szykuj się na wojnę", to naprawdę mądra rada od tych, którzy potrafili swym myśleniem wyprzedzać epoki. Może się bowiem okazać, że rozpowszechnienie myślenia o uciekaniu doprowadzi do sytuacji w której nie będzie dokąd uciekać.
 
Last edited:
Wiadomo, że inni członkowie Twojej rodziny przybywający w Polsce również są w wieku produkcyjnym i w jakimś tam stopniu odpowiadają za najbliższych. Jeśli prócz dzieci i żony masz jeszcze ojca, matkę, babkę, dziadka ale nie masz dorosłego brata/siostry - to chyba sprawa się komplikuje, prawda? Masz dla nich wszystkich przyszykowane miejsce, itd za granicą? Wyobraź sobie, że wielu ma wystarczająco liczną rodzinę, by nie byli w stanie wszystkich zabezpieczyć w jakiejś Holandii, Wlk Brytanii... Tak więc siłą rzeczy przy takiej decyzji wielu będzie musiało zostawić na pastwę losu swoich bliskich. Pojawia się też dodatkowy problem, masz chyba odpowiednio wiekowych rodziców, a tacy ludzie mają często konserwatywne poglądy i po prostu często nie chcą się ruszyć z kraju, mimo wszystko. Spojrzysz im w oczy i powiesz - nie będę Was bronił, mam żonę, dzieci...
Okej, jesli ktos ma wielka rodzine to jest problem lecz zostajac walczyc tez ich nie obronisz. Ciagle piszecie te argumenty ze bronisz rodzine oszukujac samych siebie. Jak ich obronisz oprocz tego ze po prostu bedziesz walczyc za sprawe? Teoretycznie bedziesz ich bronic a praktycznie i realnie nie bedzie Cie przy nich bo wysla Cie do okopow do innej czesci kraju np. To juz bardziej zabierajac część rodziny bronisz tej części przynajmniej w sposob realny.
Nie wiadomo jaka jest Twoja sytuacja rodzinna i nikt nie ma moralnego prawa Cię w jakikolwiek sposób naciskać abyś ją przedstawił, jak również do zmiany zdania wyzywając Cię od chorych narcyzów, itd. Prawda jest jednak taka, że wielu będzie musiało stanąć w obliczu takich, jak określiłem wyżej problemów. Abstrahuję już od tego, że w kraju istnieje mnóstwo dzieci, których rodzice nie mają do nich praw lub ich po prostu nie mają. Nie warto chronić tych dzieciaków wg Ciebie?
No ja osobiscie nie czuje takiego obowiazku wobec ludzi mi nieznanych. Tym bardziej ze kraj wcale nie pomaga myslec inaczej. Brak wszelakiej obrony cywilnej.
Wyobraź sobie, że w odpowiedniej liczbie ludzie będą uciekać, jak Ty i ci, którzy zostaną nie zdołają odeprzeć/powstrzymać/spowolnić wroga na tyle, abyś mógł bezpiecznie uciec i dorwą Cię, rozbrojonego, zupełnie bez szans... W swych ostatnich chwilach być może w Twój mózg jak świder będzie się wwiercać myśl: "mogłem się zaciągnąć, przekonać też do tego innych, tym samym zwiększyć szansę na ucieczkę moich bliskich". Nie wiemy jaka będzie sytuacja, być może nikt nie będzie miał szans uciec, tak więc lepiej chyba zawczasu dążyć do tego, by kraj się wzmocnił, wszystko się liczy, nawet te pierdolone wybory, których wynik nie nastraja optymistycznie... "Chcesz pokoju - szykuj się na wojnę", to naprawdę mądra rada od tych, którzy potrafili swym myśleniem wyprzedzać epoki. Może się bowiem okazać, że rozpowszechnienie myślenia o uciekaniu doprowadzi do sytuacji w której nie będzie dokąd uciekać.
Ja nikomu walczyc nie zabraniam. Pytali to odpowiedzialem
 
Okej, jesli ktos ma wielka rodzine to jest problem lecz zostajac walczyc tez ich nie obronisz. (...) Jak ich obronisz oprocz tego ze po prostu bedziesz walczyc za sprawe?
Nie możesz tego wiedzieć, że nie zostaną obronieni. Szanse wzrastają wraz ze wzrostem ludzi w wieku poborowym, którzy zdecydują się zostać i nie uciekać przed mobilizacją dlatego ważne jest, by innych zachęcać do tego, przekonywać, jak również - obecnie - podejmować wszelkie działania zmierzające ku temu, by Polska nie była rozbrajana, a stawała się silniejsza militarnie.
bo wysla Cie do okopow do innej czesci kraju np
Musimy określić okoliczności zanim będziemy próbować rozważać jakie będą konsekwencje naszych decyzji właśnie w ściśle określonych warunkach. Wiadomo, że wszystkiego przewidzieć się nie da, jednak często na wypadek W odgrywane są podobne scenariusze (vide Ukraina). Przeniesienie do innego województwa w sytuacji, gdzie odpowiednia liczba poborowych postanowi zostać i zaciągnąć się - nie zmienia tego, że każdy z osobna zwiększa szansę na obronę bliskich.
To juz bardziej zabierajac część rodziny bronisz tej części przynajmniej w sposob realny.
Bez broni? Oczywiście możesz teraz pisać, że jesteś wyposażony i wyszkolony prywatnie na równi z komandosami, nie neguję, że istnieją tacy - jednak jaki to będzie odsetek wśród reszty?
No ja osobiscie nie czuje takiego obowiazku wobec ludzi mi nieznanych.
Tu nie chodzi o obowiązek, co ludzką empatię, moralne wartości, instynkt przetrwania jako społeczeństwa, poszanowanie wolności również innych. Co poszło nie tak, że przybywa ludzi, którzy nie są zdolni lub deklarują nie podejmowania działań celem bronienia niewinnych dzieci, dodatkowo źle potraktowanych przez los lub dorosłych?
kraj wcale nie pomaga myslec inaczej
Mylisz się - od nas zależy nasze myślenie, a jeśli "rządzący" krajem mu szkodzą, a więc nam - to od nas zależy, by to zmienić. Nie da się? A czy w odpowiedni sposób staramy się w tym kierunku?
Ja nikomu walczyc nie zabraniam
Dobrze wiesz, że chodzi o zaniżanie morale poprzez publiczne wyrażanie takich poglądów, nie musisz niczego zabraniać. Bardziej sensownym z punktu widzenia praktycznego (ale tutaj kłania się przebiegłość i świadome kłamanie na zasadzie cel uświęca środki, może się przy tym pojawić poważny problem natury moralnej) i zwiększenia swojego, krewnych - szans na przetrwanie - to przekonywanie wszelkimi dostępnymi sposobami (bez oczywiście fizycznego zmuszania) - o słuszności decyzji pozostania w kraju na wypadek W. Niektórzy bowiem reagować będą tak - "to nawet on jest za tym? W sumie sensownie mówi, ma chyba rację... ten również? Hmm o kurde i ten jeszcze i kolejny! No dobra, chuj tam, zostaje i napierdalam tych skurwysynów, nie będą mnie jakieś chujki zmuszały do spierdalania" ;)
 
Nie chcę się wpierdalać między wódkę a zakąskę, ale to co piszę @alww to z tym się zgadzam. Bo fajnie się piszę, z pozycji komputera jak to ja będę walczył i bronił kraju, gdzie nie ma narazie takiego realnego zagrożenia. Nie wiem czy pamiętacie, jak przez chwilę był plan żeby na ćwiczenia powołać ludzi (UWAGA NA ĆWICZENIA) to tacy internetowi patrioci zesrali, żę jak to mają iść na ćwiczenia do wojska, przecież podatki za to płacą i od tego jest wojsko, ale wiadomo przecież oni są patriotami, bo jebać tuska i jarka, i flage wywiesił na balkonie.
 
Last edited:
Back
Top