@MuraS współczucia, właśnie przez takie niedouczone gówna, ja straciłem sporo zaufania do lekarzy. Oczywiście nigdy nie miałem takiego hardkoru jak Ty, ale też dzięki pewnej niekompetentnej kurwie, 6 lat temu trafiłem do szpitala z obustronnym mykoplazmatycznym zapaleniem płuc. Bo mi kurwa kurwisko kurewskie nie umiało wysłuchać w płucach takiego gówna i zapisywało mi antybiotyk na gardło (bolało mnie też, taki uroczy kombos zapalenia płuc z anginą). W końcu, po 10 dniach gorączki 38-40 stopni, zjechałem do Żeromskiego na trupiarnię i tam typ mi mówi, że mam 1/4 płuc wolną i, że on mnie nie wypuszcza za chuj. 3 tygodnie antyboli dożylnie, potem miesiąc antyboli w pigsach. Rozjebało mi to metabolizm totalnie, flory bakteryjnej pewnie nie odbudowałem do tej pory, przez następny rok chciało mi się rzygać po dwóch piwach, bo wątroba była tak rozjebana.
Cytujac mega życiowy tekst Wilku WDZ Hemp Gru JLB itd. "w mordę jebaną kurwę, rozjeżdżałbym walcem".
@MuraS Trzymaj się chłopie, nie daj się.