Gaara
UFC Heavyweight
przejebane :/ ale to moze oznaczac w chuj rzeczyno juz kilka dni jestem na zwolnieniu, wiec ciagle sie wysypiam
caly czas, dzis ide drugi raz do lekarza
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
przejebane :/ ale to moze oznaczac w chuj rzeczyno juz kilka dni jestem na zwolnieniu, wiec ciagle sie wysypiam
caly czas, dzis ide drugi raz do lekarza
Wyrzygałem się, już mi lepiejTo nie kac
to borelioza. Serio mówię - przebadaj się, jak masz możliwość. Ostatnio o wielu osobach w moim otoczeniu słyszę, że złapały w tym, czy ubiegłym roku :/
@mat - może to dobry sposób? :)Wyrzygałem się, już mi lepiej
Widzisz @Born2kill , chyba mozna ;)mój brat pomimo tego, że ma dwójkę małych dzieci też poukładał sobie wszystko i ze Świnoujście do Warszawy przylatuje
A daj spokoj, schizuje przez te borelioze :(@mat - może to dobry sposób? :)
Najprostsza rada - zrób to badanie. W ostateczności naściemniaj, że byłeś na jakimś obozie harcerskim i wszyscy złapali boreliozę, a Ty tylko kiłę, a nie chciałbyś się wyróżniać i potrzebujesz zbadać się też pod kątem boreliozy.
Bo one lubią cieple i trudnodostępne miejsce.... If ju nol łot aj min:|tylko kurde zadnego kleszcza na sobie nie widzialem i nie widze, to nie moglem tego zlapac chyba? ta temp mnie martwi...
Jesli mam sciemnic to juz wole klasyke "o, tu byl, ale wykrecilem i sie boje, ze cos zostawil" :DNajprostsza rada - zrób to badanie. W ostateczności naściemniaj, że byłeś na jakimś obozie harcerskim i wszyscy złapali boreliozę, a Ty tylko kiłę, a nie chciałbyś się wyróżniać i potrzebujesz zbadać się też pod kątem boreliozy.
pierdol sie :(Bo one lubią cieple i trudnodostępne miejsce.... If ju nol łot aj min:|
Kurwa ja pierdole jak ja nienawidzę poniedziałków i to 12 ek.
Wiem, że można. Takim właśnie co mają poukładane życie i mogą coś planować zazdrościłem. Ja tak nie mam :) No i gościu raczej chce niż go zmuszają :) Poza tym mając dwójkę dzieci na głowie można mieć większą motywację by się wyrwać z domu :D
Serce ok? Jakieś grypy, zapalenia płuc?Rtęciowy to samo. Teraz pomiar, 36.2
Nic ostatnio takiego nie było. Z sercem ok (chyba).Serce ok? Jakieś grypy, zapalenia płuc?
no to teraz jest gitRtęciowy to samo. Teraz pomiar, 36.2
Mat w czasie studiów chyba tylko ja z kumpli nie miałem holtera na pasku. Alko+brak snu+substancje chemiczne itd sprawiają, że już w tym wieku pojawiają się problemy. Czasem pewnie wystarczy uzupełnić jakieś potasy itd ale warto poprosić lekarza o badanie choćby EKG. @GienekNic ostatnio takiego nie było. Z sercem ok (chyba).
U mnie trirytmia wyszła przypadkowo. Kadrowa się machnęła i w badaniach medycyny pracy wpisała mi stanowisko decyzyjne. Na ekg wyszła arytmia (potem się okazało ze na tle niedoboru potasu tylko)Mat w czasie studiów chyba tylko ja z kumpli nie miałem holtera na pasku. Alko+brak snu+substancje chemiczne itd sprawiają, że już w tym wieku pojawiają się problemy. Czasem pewnie wystarczy uzupełnić jakieś potasy itd ale warto poprosić lekarza o badanie choćby EKG. @Gienek
Ja tam potas wpierdalam taki na recepte-kaldium-pocę sie jak swinia na treningu to trzeba pilnowacU mnie trirytmia wyszła przypadkowo. Kadrowa się machnęła i w badaniach medycyny pracy wpisała mi stanowisko decyzyjne. Na ekg wyszła arytmia (potem się okazało ze na tle niedoboru potasu tylko)
Jeśli ktoś ma ciągle zaburzenia rytmu to w ekg wyjdzie na banka.Mat w czasie studiów chyba tylko ja z kumpli nie miałem holtera na pasku. Alko+brak snu+substancje chemiczne itd sprawiają, że już w tym wieku pojawiają się problemy. Czasem pewnie wystarczy uzupełnić jakieś potasy itd ale warto poprosić lekarza o badanie choćby EKG. @Gienek
też coś wtedy dostałem, plus pomidory banany czy tam morele jadłem jak głupi. Kolejny holter po 2 miesiącach już wzorcowo wyszedł.Ja tam potas wpierdalam taki na recepte-kaldium-pocę sie jak swinia na treningu to trzeba pilnowac
Dlatego takie zorganizowane kawalerskie, wymuszone łażenie według planu jest chujowe. Ja kawalerski ogarnalem sobie sam w tym sensie, że rzuciłem hasło - idziemy jeść, potem pić wódkę na moim osiedlu z plastikowych kubków a potem się zobaczy. Skończyłem o 6 rano najebany, siedząc pod piekarnia i jedząc świeże pączki, których zamowilismy tonę albo dwie.Wkurwia mnie organizowanie wieczoru kawalerskiego bo ludzie się wysypuje. Jestem w stanie zrozumieć, że ktoś nie przyjdzie bo jego matce wstawili biodro i musi ogarniać i nie może wyjechać na weekend bo musi ogarniać w domu. Jak ktoś pracuje w woju i wjebali mu poligon w tym terminie i nic nie może z tym zrobić to też kumam. Jak ktoś wyłapał wpierdol na baletach i ma połamaną szczękę całą w drutach to też rozumiem, że może nie chcieć przyjechać.
Ale jak kumpel, który sam rzucił pomysłem, żeby robić to w Warszawie, potem mówi że chyba będzie w pracy bo nie dał rady poukładać sobie grafiku bo musi jeszcze pomóc w remoncie w domu (a o terminie wieczoru wiedział od 2 miesięcy) to mnie chuj strzela. Zwłaszcza, że to brat pana młodego.
Jeden kumpel na ten weekend specjalnie z Irlandii przylatuje, mój brat pomimo tego, że ma dwójkę małych dzieci też poukładał sobie wszystko i ze Świnoujście do Warszawy przylatuje - jak ktoś chce to może.
Ja tam za bardzo scenariuszu żadnego nie mam- chciałem w południe jakiegoś paintballa lub gokarty, potem przebrać się, zebrać, najebać na biforze i uderzyć w miasto...Dlatego takie zorganizowane kawalerskie, wymuszone łażenie według planu jest chujowe. Ja kawalerski ogarnalem sobie sam w tym sensie, że rzuciłem hasło - idziemy jeść, potem pić wódkę na moim osiedlu z plastikowych kubków a potem się zobaczy. Skończyłem o 6 rano najebany, siedząc pod piekarnia i jedząc świeże pączki, których zamowilismy tonę albo dwie.
W Krakowie często widuje się takie przebranie na kawalerskim:potem przebrać się
W ogólniaku i na wakacyjnych powrotach do mojej mieściny tak zaczynały się nasze urodziny. Flaszki i plastik w sklepie, potem na stary przystanek kolejki wąskotorowej w puszczy, a potem to już różnie :DJa kawalerski ogarnalem sobie sam w tym sensie, że rzuciłem hasło - idziemy jeść, potem pić wódkę na moim osiedlu z plastikowych kubków a potem się zobaczy.
Moi kumple wzięli busa i pojechaliśmy do knajpy Żywca w Żywcu = chlanie a potem go go. Było superDlatego takie zorganizowane kawalerskie, wymuszone łażenie według planu jest chujowe. Ja kawalerski ogarnalem sobie sam w tym sensie, że rzuciłem hasło - idziemy jeść, potem pić wódkę na moim osiedlu z plastikowych kubków a potem się zobaczy. Skończyłem o 6 rano najebany, siedząc pod piekarnia i jedząc świeże pączki, których zamowilismy tonę albo dwie.
o conurzeWkurwia mnie, że Cohones takie ortodoksyjne, a najwięcej komentarzy zawsze najebane w newsach o Punku, Popku czy Bazelaku.
Conor broni się sportowo i nie tylko,natomiast wymieniona trójka przez @cypher już nie.o conurze
A doczytałeś, że starczy suplementować potas i będziesz żył?!Od zbyt niskiej temperatury do arytmii serca, potraficie podnieść na duchu