Co mnie wku*wia

Ten tydzień chujowo się zaczął. Kiepsko spałem, w związku z czym rano miałem dwa razy większe nieogarnięcie niż zazwyczaj. Do tego jeszcze w tramwaju nagle odezwał się wczorajszy obiad i gdyby nie publiczne kible to bym tego nie doniósł. Piętnaście minut przez to się spóźniłem do pracy. Na szczęście w zasadzie teraz to już chyba tylko z górki.
 
Ojciec mojej narzeczonej okazał się byc typowym PO-wcem tzn. gada o mowie nienawiści, a już pierwszego dnia, gdy się widzieliśmy to ubolewał cyt. "Nie wiem jakim idiota trzeba być, zeby głosować na Dude". O mało co go nie uświadomiłem, że ja głosowałem i czy ma mnie zamiar teraz przeprosić, czy też wyjdziemy sobie na zewnatrz wyjaśnić sprawe. Typowy leming, który "widzi, że za PO było lepiej" (tutaj padł argument, że domy są odnowione...) i na wszystkim się zna.

Już mu nadałem ksywke "profesur" zamiennie z "profewsiur" z racji jego mentalnego zjebania i braku ogłady, oraz tego, że gość ma wyższe, a notorycznie używa zwrotów "wyszłem/weszłem".
 
Ja doszedlem do wniosku ze takie klotliwe tematy jak polityka czy religia wynikaja najczesciej z braku innych i wspolczuje takim ludziom.
 
@Lemur Stąpasz po cienkim lodzi :) , wiem ze swojego doświadczenia .Stopniowo edukuj byle nie poruszyć sprawy przy jakimś niedzielnym obiedzie bo będziesz miał prz..pierdolone na dluuuuugo :wink:
 
@Lemur Stąpasz po cienkim lodzi :) , wiem ze swojego doświadczenia .Stopniowo edukuj byle nie poruszyć sprawy przy jakimś niedzielnym obiedzie bo będziesz miał prz..pierdolone na dluuuuugo :wink:

Tylko ten bałwan, cały czas porusza te kwestie, bo chyba nie może tego przeboleć, że on -taki światowiec i znawca - musi żyć wśród ludzi, którzy myślą inaczej i koniecznie chce przedstawić swój punkt widzenia. Tego człowieka nie da sie edukować, bo on wie najlepiej i jak to sam ujął "nikt mu nie wmówi, że białe jest czarne". Więc chyba rozumiesz ;)

Ja unikam tych tematów jak ognia. Szczególnie teraz, kiedy to PiS przejeło władze to ja się wole nie odzywać, bo nie wiedzieć czemu "PO-wcy" myślą, że skoro krytykuje tę partie to musze popierać PiS. A takiego poziomu hejtu, to ja naprawde nawet u "PiS-owców" nie widziałem z jakim się spotkałem w ten weekend.
 
Ojciec mojej narzeczonej okazał się byc typowym PO-wcem tzn. gada o mowie nienawiści, a już pierwszego dnia, gdy się widzieliśmy to ubolewał cyt. "Nie wiem jakim idiota trzeba być, zeby głosować na Dude". O mało co go nie uświadomiłem, że ja głosowałem i czy ma mnie zamiar teraz przeprosić, czy też wyjdziemy sobie na zewnatrz wyjaśnić sprawe. Typowy leming, który "widzi, że za PO było lepiej" (tutaj padł argument, że domy są odnowione...) i na wszystkim się zna.

Już mu nadałem ksywke "profesur" zamiennie z "profewsiur" z racji jego mentalnego zjebania i braku ogłady, oraz tego, że gość ma wyższe, a notorycznie używa zwrotów "wyszłem/weszłem".
Dużo ryzykujesz. Na uj sobie psuć relacje z człowiekiem na którego towarzystwo od czasu do czasu będziesz skazany teoretycznie do końca jego życia. U mnie jest podobnie - rodzice mojej lubej zaczytani w Newsweeku, do tego mocno antyklerykalni i obecne rządy są dla nich jakąś katastrofą. Ale ja nawet nie próbuje z nimi na te tematy dyskutować, jest tyle innych tematów... Zwłaszcza, że pomimo swoich poglądów to są bardzo fajni i ciekawi ludzie.
 
Dużo ryzykujesz. Na uj sobie psuć relacje z człowiekiem na którego towarzystwo od czasu do czasu będziesz skazany teoretycznie do końca jego życia. U mnie jest podobnie - rodzice mojej lubej zaczytani w Newsweeku, do tego mocno antyklerykalni i obecne rządy są dla nich jakąś katastrofą. Ale ja nawet nie próbuje z nimi na te tematy dyskutować, jest tyle innych tematów... Zwłaszcza, że pomimo swoich poglądów to są bardzo fajni i ciekawi ludzie.

Ale ja właśnie z nim nie wchodze w żadne dyskusje. Tylko ile można przytakiwać i nic nie mówić, lub rzucać jakieś pojedyncze słówka? Wczoraj już po 30 minutach jego ciągłego pierdolenia, stanowczo dałem znać, ze mnie takie tematy nie interesują. Bez kitu samo słuchanie tej gadki zwyczajnie meczy.
 
@Lemur To naprawdę lepiej unikać tematu , chociaż pewnie i tak choć raz nie wytrzymasz - trust me;)

No właśnie się tego obawiam, bo nieraz już rozmawialiśmy i wydawał siębyć w porządku gościem, który po prostu wie wszystko najlepiej. Ale teraz te jego prostackie i chamskie teksty sprawiają, że mam ochote wziąć go za tę jego szczurzą morde na zewnatrz i stłuc solidne, co by pokory nabrał.
 
Że przełożyli kolokwium, bez wcześniej konsultacji ze mną, Weekend w dupie jestem, kurwa :) A mam ultra ważny egzamin w środe, który mógłby zwolnić mnie z egzaminu, gdybym szybciej wiedział, ze mogę poświęcić weekend na naukę. Chyba nie wiedzą kto tu jest jak Walter White.

 
Gwiazdor jest komunistyczny, nasz, prawicowy, jest Mikołaj.
Gówno prawda, Gwiazdor to regionalizm. 6 lat w Poznaniu mieszkałem, to wiem. Tam Mikołaj przychodzi 6.grudnia, a na gwiazdkę Gwiazdor (z Aniołkiem zazwyczaj). Gwiazdor jest dla dzieciaków, Aniołek - dla pana domu :)
 
W weekend rozmagnesowałem ich kartę w portfelu a zalogowanie się na ich stronę z telefonu to katorga-nie mają mobilnej i klawiatura ekranowa telefonu wpisuje inne znaki niż wybrane.
Stary. Ja mam lepiej. Pół roku temu przy logowaniu wyskoczył mi komunikat, że kończy mi się ważność dowodu i żebym kliknął zaktualizować. Olałem, bo po co mam klikać, skoro jeszcze dowodu nowego nie mam. Ten komunikat pojawiał się jeszcze kilkukrotnie. Dziś odebrałem dowód, loguję - nie ma tego. Szukam jak popierdolony opcji zmiany w tych ich pożal się boże systemach - nie ma. Chuj, zadzwonię. Typek mówi, że zaraz mnie przełączy wyżej i tam podyktuję nowy numer, i zmienią. Odzywa się jakaś babka, odpytuje mnie jak jakiegoś debila: pesel, imiona rodziców etc. po czym mówi, że "w systemie pokazało się jej, że muszę się stawić w oddziale banku". No kurwa!
 
Stary. Ja mam lepiej. Pół roku temu przy logowaniu wyskoczył mi komunikat, że kończy mi się ważność dowodu i żebym kliknął zaktualizować. Olałem, bo po co mam klikać, skoro jeszcze dowodu nowego nie mam. Ten komunikat pojawiał się jeszcze kilkukrotnie. Dziś odebrałem dowód, loguję - nie ma tego. Szukam jak popierdolony opcji zmiany w tych ich pożal się boże systemach - nie ma. Chuj, zadzwonię. Typek mówi, że zaraz mnie przełączy wyżej i tam podyktuję nowy numer, i zmienią. Odzywa się jakaś babka, odpytuje mnie jak jakiegoś debila: pesel, imiona rodziców etc. po czym mówi, że "w systemie pokazało się jej, że muszę się stawić w oddziale banku". No kurwa!


Bo bank to trzeba szanować, teraz sie będziesz prosił;)
 
  • Like
Reactions: JB_
W weekend rozmagnesowałem ich kartę w portfelu a zalogowanie się na ich stronę z telefonu to katorga-nie mają mobilnej i klawiatura ekranowa telefonu wpisuje inne znaki niż wybrane.
Mają przecież aplikacje, całkiem fajną zresztą.
 
Trzeba ją uruchomić w dzień pracujący chyba.
Nie wiem, ale jest fajna bo nie musisz podawać za każdym razem hasła tylko login i 4 cyfrowy pin. W dodatku bez logowania możesz sprawdzić stan konta i przy każdej transakcji masz natychmiastowe powiadomienie.
 
Back
Top