Ciuchy, szmaty, ubrania. Moda i trendy.

co do maxów, to najfajniejsze są te najprostsze - tj. całe czarne, całe białe :) ale jakościowo mi nie pasują, chyba że może trafiłem na słaby model
w ogóle, zamawiał ktoś chinole-buty z ali? bo wyglądają identyko prawie. fejka żeby chodzić bym nie kupił, ale zastanawiam się, czy nie ogarnąć sobie stamtąd jakichś roshe za 50 ziko i nie pobawić się z customami :D
 
Niestety nie, ale też fajne. Ale dzięki temu znalazłem te co widziałem. N9000
Pamiętam jak buty Diadora kosztowały połowę tego co inne i kupowało się je bo wyglądały ciekawie i przewyzszaly jakością wykonania produkty konkurencji. Teraz trzeba dac tyle co za air maxy a wyglądają jak gowno... :(
 
Ja gustuje w AM premium BW, kupiłem teraz 3 parę. Wszystkie w sklepie Nike. Ostatni zakup mnie załamał ! 640 za buty opierdolone od kleju , jasne wstawki poplamione od czarnej farby, jakość ogólnie masakra , zmierzają w stronę Chińczyków za 99pln. Nie odesłałem ale będę ostrożny przy następnych zakupach.

640 za 'chińskie' buty to sporo. Za tyle można kupić porządne.
co do https://b-i.forbesimg.com/arieladams/files/2013/05/FHH-fake-watches-fake-people.jpg, to najfajniejsze są te najprostsze - tj. całe czarne, całe białe :) ale jakościowo mi nie pasują, chyba że może trafiłem na słaby model
w ogóle, zamawiał ktoś chinole-buty z ali? bo wyglądają identyko prawie. fejka żeby chodzić bym nie kupił, ale zastanawiam się, czy nie ogarnąć sobie stamtąd jakichś roshe za 50 ziko i nie pobawić się z customami :D

FHH-fake-watches-fake-people.jpg


Z innymi dobrami jest tak samo :)
 
w ogóle, zamawiał ktoś chinole-buty z ali? bo wyglądają identyko prawie. fejka żeby chodzić bym nie kupił, ale zastanawiam się, czy nie ogarnąć sobie stamtąd jakichś roshe za 50 ziko i nie pobawić się z customami :D

Alez oczywiscie.Jak je jebniesz farbą to przestaną być fejkami .

:no no:
 
ja mam roshe z ali i juz mam trzeci sezon, takie na silownie, do kopania pilki itd
w sumie to sa niezniszczalne
kiedys oryginaly nike mi sie rozjebaly po dwoch tygodniach, no ale za jakosc sie placi :mamed:
 
Alez oczywiscie.Jak je jebniesz farbą to przestaną być fejkami .

:no no:
przeciez napisalem ze w zyciu bym tym nie chodzil :)... 4fun, bo na normalnych wole nie ryzykowac

@Evo, wiem. kieruje sie logika - nie stac mnie na cos drogiego, to nie kupuje podrobki. jak widze kogos w fejkach i lansujacego sie tym na np instagramie - zenada...
 
co do maxów, to najfajniejsze są te najprostsze - tj. całe czarne, całe białe :) ale jakościowo mi nie pasują, chyba że może trafiłem na słaby model
w ogóle, zamawiał ktoś chinole-buty z ali? bo wyglądają identyko prawie. fejka żeby chodzić bym nie kupił, ale zastanawiam się, czy nie ogarnąć sobie stamtąd jakichś roshe za 50 ziko i nie pobawić się z customami :D
Nie wiem, ja na jakość nie narzekam. Wręcz przeciwnie. Gdyby nie to, że mi ukradli to pewnie do dzisiaj bym wszystkie miał. Ja kilka lat temu miałem w ręce takiego fejka jak jeszcze ali nie był popularny. Było wtedy takie zajebiste targowisko pod stadionem Wembley. Mieli tam wszystko. Kilka dni wcześniej kupiłem sobie pierwsze AM i identyczne (z pozoru) były na jednym stoisku. Z wyglądu nie różniły się niczym, ale wystarczyło wziąć do ręki żeby wyczuć jakie to gówno :D
Pamiętam jak buty Diadora kosztowały połowę tego co inne i kupowało się je bo wyglądały ciekawie i przewyzszaly jakością wykonania produkty konkurencji. Teraz trzeba dac tyle co za air maxy a wyglądają jak gowno... :(
Mi Diadora od zawsze kojarzy się z butami piłkarskimi. Nigdy wcześniej nie zwróciłem na inny typ buta tej marki.
 
przeciez napisalem ze w zyciu bym tym nie chodzil :)... 4fun, bo na normalnych wole nie ryzykowac

@Evo, wiem. kieruje sie logika - nie stac mnie na cos drogiego, to nie kupuje podrobki. jak widze kogos w fejkach i lansujacego sie tym na np instagramie - zenada...

Mi nie chodzi nawet o lansowanie bo mam to w poważaniu, ale to nic innego jak kradzież i wspieranie szarej strefy w tym często pracy niewolniczej. Warto mieć to na uwadze.
 
w sumie jesli chodzi o fejki, to mnie najbardziej smieszy jak ludzie kupuja jakies podrobki bielizny calvinow kleinow czy innych hilfigerow. kurde, to tylko majtki...
 
w sumie jesli chodzi o fejki, to mnie najbardziej smieszy jak ludzie kupuja jakies podrobki bielizny calvinow kleinow czy innych hilfigerow. kurde, to tylko majtki...
to tam nic, najlepsze sa panienki z torebkami LV w ubraniach z sieciowek
w sumie czesto takie widuje
 
a ja myslalem, ze daje Chinczykowi zarobic :siara:

Ciężki temat, mógłbym o tym trochę napisać, ale zwykle kupując podróbki najwięcej dajesz zarobić 'mafii'. Żeby wiedzieć jak to jest warto to zobaczyć, ogólnie Chiny to kraj skrajności.
Dla przykładu mogę napisać, że mając układy możesz np. zakupić za śmieszne pieniądze nadwyżki produkcyjne oryginalnych marek, ale nie dasz rady wprowadzić ich legalnie do obrotu. Największy wyzysk i praca dzieci to właśnie fabryki produkujące podróbki.
 
to tam nic, najlepsze sa panienki z torebkami LV w ubraniach z sieciowek
w sumie czesto takie widuje
niektóre nawet nie mają pojęcia że to fejury :D

@Evo, plus taki, że aliexpress walczy z podróbami i je usuwa, trzeba szukać głębiej. Dużo fejków widziałem na DHGate.
Ja jedyne co kupiłem w swoim życiu podrobione z Chin, to case na telefon. Dałem 10 zł za dwa etui i są w porządku.
 
Ciężki temat, mógłbym o tym trochę napisać, ale zwykle kupując podróbki najwięcej dajesz zarobić 'mafii'. Żeby wiedzieć jak to jest warto to zobaczyć, ogólnie Chiny to kraj skrajności.
Dla przykładu mogę napisać, że mając układy możesz np. zakupić za śmieszne pieniądze nadwyżki produkcyjne oryginalnych marek, ale nie dasz rady wprowadzić ich legalnie do obrotu. Największy wyzysk i praca dzieci to właśnie fabryki produkujące podróbki.
przeniesli fabryki, zeby placic groszowe stawki w kraju trzeciego swiata, to takie sa tego konsekwencje
tam raczej policja ma wyjebane na takich mafiozow, chyba ze sa oplaceni przez korporacje
niektóre nawet nie mają pojęcia że to fejury :D

@Evo, plus taki, że aliexpress walczy z podróbami i je usuwa, trzeba szukać głębiej. Dużo fejków widziałem na DHGate.
Ja jedyne co kupiłem w swoim życiu podrobione z Chin, to case na telefon. Dałem 10 zł za dwa etui i są w porządku.
*udaje, ze walczy :mamed:
 
Last edited:
przeniesli fabryki, zeby placic groszowe stawki w kraju trzeciego swiata, to takie sa tego konsekwencje
tam raczej policja ma wyjebane na takich mafiozow, chyba ze sa oplaceni przez korporacje

*udaje, ze walczy :mamed:

Tam są konotacje polityczne, jak wszędzie. Policja się kwestiami prawa własności intelektualnych prawie nie interesuje bo i one są dość 'luźne'.
Obecnie stawki w Chinach w legalnych fabrykach są porównywalne do tych w Polsce. Szczerze mówiąc uważam, że poziom życia tam jest wyższy jak u nas, a możliwości znacznie większe, choć oczywiście nie w każdym rejonie. Firmy już dawno zaczęły się przenosić do Wietnamu, Kambodży, Tajlandii a nawet Rumunii. Chińczycy budują całkiem udanie własne marki, nie gorsze od europejskich i wykupują technologie. To już od wielu lat nie jest kraj trzeciego świata.
 
przeniesli fabryki, zeby placic groszowe stawki w kraju trzeciego swiata, to takie sa tego konsekwencje
tam raczej policja ma wyjebane na takich mafiozow, chyba ze sa oplaceni przez korporacje

*udaje, ze walczy :mamed:
No coz, bez problemu znajdzie sie fejki Yeezy chocby przez wpisanie jakies Kanye 350... albo te ukryte aukcje. ale no ogolnie nie ma takiego wysypu podrob jak na dhgate gdzie sa same goophone'y i inne wynalazki
 
ogladalem o tych fabrykach w Chinach i szczerze to juz wole polskiego janusza biznesu, od tego chinskiego :lol:
sila nabywcza Polaka jest 2x wieksza od Chinczyka, wiec z tym wyzszym poziomem zycia tez przesadziles troszeczke
 
ogladalem o tych fabrykach w Chinach i szczerze to juz wole polskiego janusza biznesu, od tego chinskiego :lol:
sila nabywcza Polaka jest 2x wieksza od Chinczyka, wiec z tym wyzszym poziomem zycia tez przesadziles troszeczke

Jakbym bazował na tym co podają w mediach pewnie bym się zgodził. Uważam, że nie przesadziłem. Spędziłem tam ponad pół roku na przełomie 2015/2016 roku. Mój znajomy od 7 lat tam mieszka, z żoną - Chinką, czasem rozmawiamy. Średnie wynagrodzenie roczne w Chinach wynosi obecnie trochę ponad 60000 CNY, czyli na rękę wyjdzie ok. 46-51tys CNY czyli ok. 27-30tys zł rocznie netto. W Polsce będzie to ok. 36tys. netto. Dodam tylko, że np. w Hongkongu obciążenia podatkowe są jeszcze niższe, a duża część Chińczyków dorabia 'poza pracą' całkiem przyzwoicie. Siła nabywcza przy średnim wynagrodzeniu jest tam większa jak u nas, a średnia pensja jest tam niższa niż u nas głównie z uwagi na dużą ilość biednych prowincji rolniczych, ale tempo wzrostu wynagrodzeń w Chinach jest prognozowane na ok. 5-10% rocznie i raczej tak będzie.
 
Jakbym bazował na tym co podają w mediach pewnie bym się zgodził. Uważam, że nie przesadziłem. Spędziłem tam ponad pół roku na przełomie 2015/2016 roku. Mój znajomy od 7 lat tam mieszka, z żoną - Chinką, czasem rozmawiamy. Średnie wynagrodzenie roczne w Chinach wynosi obecnie trochę ponad 60000 CNY, czyli na rękę wyjdzie ok. 46-51tys CNY czyli ok. 27-30tys zł rocznie netto. W Polsce będzie to ok. 36tys. netto. Dodam tylko, że np. w Hongkongu obciążenia podatkowe są jeszcze niższe, a duża część Chińczyków dorabia 'poza pracą' całkiem przyzwoicie. Siła nabywcza przy średnim wynagrodzeniu jest tam większa jak u nas, a średnia pensja jest tam niższa niż u nas głównie z uwagi na dużą ilość biednych prowincji rolniczych, ale tempo wzrostu wynagrodzeń w Chinach jest prognozowane na ok. 5-10% rocznie i raczej tak będzie.
Całkowicie się z Tobą zgadzam. Biorąc pod uwagę ,że w małych miastach ludzie tyrają na pełen etat za 1500-1700 pln i wzrost kosztów życia w Polsce to za chwilę może się okazać , że to Polacy robią za miskę ryżu.
 
@Evo nie ma sensu porownywac suchych zarobkow i miast jak Hong Kong do Polski, liczy sie sila nabywcza pieniadze, a ta u Polaka jest dwa razy wieksza
Honkg Kong to nawet nie 1% tego kraju
 
@Evo nie ma sensu porownywac suchych zarobkow i miast jak Hong Kong do Polski, liczy sie sila nabywcza pieniadze, a ta u Polaka jest dwa razy wieksza
Honkg Kong to nawet nie 1% tego kraju

Przecież napisałem, że siła nabywcza w Chinach jest wyższa jak w Polsce przy przeciętnym wynagrodzeniu. Powtórzę: pisanie, że siła nabywcza przeciętnego Chińczyka w stosunku do przeciętnego Polaka jest wyższa dwa razy to bzdura, bo tak nie jest.
Tam sytuacja wygląda po prostu inaczej i nie da rady tego przełożyć bezpośrednio na poziom i jakość życia, bo to jest trudno mierzalne - owszem jak weźmiesz pod uwagę wskaźniki typu HDI, SLI, QLI to faktycznie Polska na tle Chin wypadnie lepiej, tyle, że nie dotyczy to ogółu a większości społeczeństwa. Poza tym nawet wg tych rankingów Polska ma stosunkowo niewielką przewagę, która rok rocznie spada na korzyść Chin.
Krótko podsumowując. Sytuacja w Chinach wygląda tak, że rozwarstwienie jest spore - prawie 50% pracującej społeczności w Chinach jest w tzw. lower-class (zwykle regiony rolnicze i bardzo słabo wykształceni ludzie pracujący przy najgorzej płatnych zajęciach, zwykle bez żadnych kwalifikacji) zarabiają słabo (ok. 2500$ rocznie) i żyją na gorszym poziomie jak podobna klasa w Polsce (zarabiająca minimalną krajową lub niewiele więcej). Natomiast już tzw. worker-class, lower-middle-class i middle-class (stanowiącej ponad 40% społeczeństwa) żyje tam lepiej niż przeciętny Polak. W przypadku upper middle-class (zarobki roczne pow. 100tys. USD) większe możliwości i stosunkowo lepszy poziom życia jest w Europie niż Chinach. O klasie wyższej i milionerach nie będę pisał, bo to zależy już często od fantazji i subiektywnej oceny.

Honkong podałem jako przykład specjalnego rejonu ekonomicznego (administracyjnego) z bardzo niskimi obciążeniami podatkowymi, tylko i wyłącznie, jako przykład, gdyż w Chinach obciążenia podatkowe są mniejsze bądź większe w zależności od prowincji (sumarycznie i tak sporo niższe niż u nas).

A tutaj garść danych, żeby nie było, że wyssałem to z palca:
http://pl.tradingeconomics.com/china/indicators
http://pl.tradingeconomics.com/poland/indicators

Osobiście Chiny mi się spodobały i nie wykluczam, że w przyszłości się tam przeprowadzę na stałe.
 
Last edited:
@Evo 27 714 $ Polak
Chinczyk 14,450 $
no moze troche przesadzilem, prawie 2x wiekszy

Mam nadzieję, że trollujesz :). Przecież z danych jasno wynika, że koszyk dóbr w Chinach jest tańszy o ok ~58%.

Kiedy mówimy o wydatkach i sile nabywczej bierzemy pod uwagę tzw. dochód rozporządzalny a ten w chinach wynosi przy przeciętnym wynagrodzeniu jak napisałem wczoraj ok. 27-30tys. zł netto przy ok. 38tys. zł netto w Polsce.

Kim Ty w ogole jesteś, zią...?

Jestem sobą zią :deniro:
 
Mam nadzieję, że trollujesz :). Przecież z danych jasno wynika, że koszyk dóbr w Chinach jest tańszy o ok ~58%.

Kiedy mówimy o wydatkach i sile nabywczej bierzemy pod uwagę tzw. dochód rozporządzalny a ten w chinach wynosi przy przeciętnym wynagrodzeniu jak napisałem wczoraj ok. 27-30tys. zł netto przy ok. 38tys. zł netto w Polsce.
tylko psn to nie koszyk dobr :mamed:
bardziej Polaka stac na 2x taki koszyk co Chinczyka, a nie u Chinczyka jest 50% tańszy

zapisy na atmosy
http://z.worldbox.pl/atmos
 
Back
Top