Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Tutaj możemy hejtować bośniaka.Jeśli ktokolwiek myślał, że po słabej postawie w pojedynku z Firatem Arslanem mistrz świata WBO w wadze junior ciężkiej Marco Huck (35-2-1, 25 KO) nabierze trochę pokory - był w błedzie. Niemiec boszniackiego pochodzenia ponownie skrytykował Władimira Kliczkę (59-3, 50 KO) bardzo chłodno oceniając jego sobotni pojedynek z Mariuszem Wachem (271-, 15 KO). Przy okazji dostało sie również Polakowi.
- Muszę powiedzieć, że byłem rozczarowany postawą Władimira. Nie oczekiwałem zresztą od niego niczego szczególnego jednak fakt, że wygrał na dobrowolną obronę tytułu tak słabego rywala, to po prostu wstyd. Wach nie jest przecież nawet bokserem, nie wspominając już o tym, że nie zasłużył na walkę o tytuł • twierdzi "Kapitan".
- Mimo to Polakowi udało się wstrząsnąć Kliczką w piątek rundzie. Było wyraźnie widać, że będący pod presją Władimir zaczyna pływać nawet boksując z powolnym i bezradnym rywalem. On poszedłby na deski, gdyby Wach umiejętnie to dokończył. I to wszystko stało się w trakcie walki z takim przeciwnikiem! Jeśli porównać z kim toczy dobrowolny obrony Władimir do tego, z kim robię to ja to od razu widać, że dla mnie ważny jest sport, a dla braci Kliczków tylko show i zawartość portfela • dodał w swoim stylu Huck, który wciąż wierzy, że uda mu się doprowadzić do starcia z 36-letnim Ukraińcem.