Miskatonic
Vale Tudo Open
Te Oscary to oni sobie mogą od dawna w dupę wsadzić. Dla mnie to bardzo dobry wskaźnik jakich filmów unikać.
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Problem jest w tym, że prawie każdy reżyser będzie chciał być nominowany przez co ucierpi jakość filmów.Te Oscary to oni sobie mogą od dawna w dupę wsadzić. Dla mnie to bardzo dobry wskaźnik jakich filmów unikać.
To prawda.Problem jest w tym, że prawie każdy reżyser będzie chciał być nominowany przez co ucierpi jakość filmów.
Czyli nie chodziło o te odwiedziny w szpitalu co karate płakał?Oscary
którzy byli nawet przedwojennymi kryminalistami, bo na dole UB było atutem"Żydzi" czyli kierownictwo, "chamy" czyli ci od brudnej roboty jak wyrywanie paznokci, często byli to Polacy.
tak nawet u niektórych niemieckich aktywistów znalazłem w opisie LGB zamiast tych LGBTQUAIJShAHa+ -ciekawe kiedy u nas zaczną się dzielićSą i będą następne. Feminizm odcina się od trans i tych od wspierania sexworkingu. Jakby nie patrzeć to ruch trans i sexworking jest wrogi kobietom bo pierwszy wprowadzi chłopów do ich stref (zawody sportowe, toaleta itd) a drugi promuje i powszechnia pracę w której kobiety się bardziej poniża niż docenia.
Geje, lesby i bi także bardzo powoli widzą że literka t z + to są czuby i tylko robią im kwasu.
Lekko pierdoli od rzeczy, przecież wiara nie przeszkodziła ludziom w rozwoju. Zakłada naiwnie, że jakby nie było religii to nagle byłaby erupcja wynalazczości a to nie prawda, kto się do tego nadaje i tak skręci w kierunek nauki a reszta? Reszta się nie liczy.
i wtedy koszty deportacji, też kolejna papierologia, plus szukanie ludzi w prawie 40 mln kraju łatwe nie jest, Amerykanie też szukają ludzi, którzy wjeżdżają na wizie turystycznej i zostają w kraju -skoro oni sobie nie zawsze radzą to my tym bardziejPrzecież jak się okaże niezdolny do pracy to wylot z kraju i tyle z jego lewych zaswiadczen
Ten "antyniemiecki" PiSWłaśnie w zeszłym tygodniu zwiedzałem Oświęcim i Brzezinke. Na tablicach informacyjnych dotyczących zbrodni popełnionych w ww nie zostało użyte ani razu słowo Niemcy lub niemiecki. Zbrodnie popełnili esesmani, naziści ewentualnie cyklon B zabil ileś tam istnień bezosobowo.
Ja byłem kilka lat temu i szczerze mówiąc nie zwróciłem na to uwagi, ale trafiłem na bardzo ciekawie opowiadającego przewodnika, który już na samym początku podkreślił, że za zbrodnie odpowiedzialni są Niemcy właśnie i później wielokrotnie to jeszcze powtarzał. Przygnębiająca 'wycieczka', ale uważam że każdy przynajmniej raz w życiu powinien się tam udać na zwiedzanie.Właśnie w zeszłym tygodniu zwiedzałem Oświęcim i Brzezinke. Na tablicach informacyjnych dotyczących zbrodni popełnionych w ww nie zostało użyte ani razu słowo Niemcy lub niemiecki. Zbrodnie popełnili esesmani, naziści ewentualnie cyklon B zabil ileś tam istnień bezosobowo.
Przyznaję, ryje czosnek strasznie. Jak bóg da to jeszcze kiedyś się wybioręJa byłem kilka lat temu i szczerze mówiąc nie zwróciłem na to uwagi, ale trafiłem na bardzo ciekawie opowiadającego przewodnika, który już na samym początku podkreślił, że za zbrodnie odpowiedzialni są Niemcy właśnie i później wielokrotnie to jeszcze powtarzał. Przygnębiająca 'wycieczka', ale uważam że każdy przynajmniej raz w życiu powinien się tam udać na zwiedzanie.
Lekko pierdoli od rzeczy, przecież wiara nie przeszkodziła ludziom w rozwoju. Zakłada naiwnie, że jakby nie było religii to nagle byłaby erupcja wynalazczości a to nie prawda, kto się do tego nadaje i tak skręci w kierunek nauki a reszta? Reszta się nie liczy.
Dokładnie. Oj a gdyby jeszcze sprawdzić ile osób, które dostały Nagrodę Nobla to osoby mocniej religijne. Ba: pewnie wśród Amerykanów znaleźlibyśmy Noblistów chodzących na nabożeństwa do duchownych przy których Rydzyk to pikuś. Mocniej: ilu osób w NASA...
Myślę, że gdyby mocniej pociągnąć Dragana za język to zacząłby mówić, że najlepiej większość humanistyki ze szkoły wyrzucić
Przede wszystkim fajnie by było przeczytać co on w ogóle powiedział, bo on mówił o wierze, a nie o wierze katolickiej. I oczywiście, że ma rację, że wiara przeszkadza ludziom w odkrywaniu prawdy o wszechświecie. To, że jakiś naukowiec wierzy sobie w Jezusa, Buddę czy Allaha to żaden argument, bo jak chce coś odkryć czy badać, to to bada i odkrywa, a nie "wierzy", że coś jest jakie jest.
View attachment 69630
View attachment 69636
Samozaoranie zawsze na propsie.
jestem kocim behawiorystą.
Postęp naukowy rozpoczął się z powodu obecności korzystnych warunków, zwłaszcza w renesansowych Włoszech, gdzie nadmiar bogactwa był aktywnie inwestowany w rozwój kultury, nauki i sztuki. W starożytnej Grecji, parę tysięcy lat temu też był rozkwit nauki w wielu dziedzinach, a wtedy praktycznie wszyscy byli pobożni.Przede wszystkim fajnie by było przeczytać co on w ogóle powiedział, bo on mówił o wierze, a nie o wierze katolickiej. I oczywiście, że ma rację, że wiara przeszkadza ludziom w odkrywaniu prawdy o wszechświecie. To, że jakiś naukowiec wierzy sobie w Jezusa, Buddę czy Allaha to żaden argument, bo jak chce coś odkryć czy badać, to to bada i odkrywa, a nie "wierzy", że coś jest jakie jest.
View attachment 69630
View attachment 69636
Otóż to. Można sobie zawodowo być stolarzem, a jazdę na wrotkach traktować jako hobby.Dwa największe mózgi - Tesla i Newton - to były osoby bardzo wierzące. Ten drugi skupiał się głównie na teologii i badaniu biblii a podstawy klasycznej mechaniki czy rachunek całkowy wymyślił gdzieś w międzyczasie.
Dlatego Dragan, ja swoja droga też nie, nie jest żadnym ateista, choć pismakom wygodnie go tak nazywać. Przecież wyraźnie mówił, że wiara PRZESZKADZA naukowcom, a to żadne odkrycie, że zaprzeczać istnieniu czegoś o czym nic sie nie wie jest z punktu widzenia nauki tak samo głupie jak wiara w tego czegoś istnienieOczywiście pomijając jeszcze fakt, że nie ma na świecie osób, które w nic nie wierzą (taki ktoś nie potrafiłby w ogóle funkcjonować) i że ateizm też jest formą religii
Ten Dragan brzmi jak jakiś przemądrzały, arogancki pajac wyjaśniający ciemnocie co i jak jest swoim głosem mądrzejszego od reszty, swoim wywyższającym się tonem nieznoszącym podważania przez durnoty maluśkichDalej nie zrozumieliście, że wiara w nauce w niczym nie pomaga. Może sobie iść oddzielnie, ale nikt nie posługuje się wiarą, żeby coś odkryć. Przeczytajcie wywiad.
Otóż to. Można sobie zawodowo być stolarzem, a jazdę na wrotkach traktować jako hobby.
Dlatego Dragan, ja swoja droga też nie, nie jest żadnym ateista, choć pismakom wygodnie go tak nazywać. Przecież wyraźnie mówił, że wiara PRZESZKADZA naukowcom, a to żadne odkrycie, że zaprzeczać istnieniu czegoś o czym nic sie nie wie jest z punktu widzenia nauki tak samo głupie jak wiara w tego czegoś istnienie:
View attachment 69689
View attachment 69690
To przecież nie pokorni naukowcy, tylko jakiś arogancki kapłan mówi z tonem nieznoszacym sprzeciwu co było i jak było. Kocich behawiorystów wiara w kociego boga Apisa też w historii nauki sprowadzała na manowce.
On jest racjonalny do bólu, że aż psychopatyczny, wiec tak brzmi, bo bazuje na czymś co da sie sprawdzić, naukowo poznać i wyliczyć, a nie na emocjach i empatii w stosunku do nich. A o sobie też mówi tak jak @ninja o mnie i sobie - że jest głupia stonka.Ten Dragan brzmi jak jakiś przemądrzały, arogancki pajac wyjaśniający ciemnocie co i jak jest swoim głosem mądrzejszego od reszty, swoim wywyższającym się tonem nieznoszącym podważania przez durnoty maluśkich
Wali fałszywą stonkowatościąOn jest racjonalny do bólu, że aż psychopatyczny, wiec tak brzmi, bo bazuje na czymś co da sie sprawdzić, naukowo poznać i wyliczyć, a nie na emocjach i empatii w stosunku do nich. A o sobie też mówi tak jak @ninja o mnie i sobie - że jest głupia stonka.
LOL!Otóż to. Można sobie zawodowo być stolarzem, a jazdę na wrotkach traktować jako hobby.