Zapaśniczy młynek

Dijaz

WSOF
Heavyweight
Hej. Szukam tutka do nauki młynka zapaśniczego. Nie wiem jak inaczej to nazwać. Chidzi mi o cwiczenie gimnastyczne, w ktorym pozycja wyjściowa to mostek, a nastepnie idąc nogami w jednym kierunku należy obrócić się do pozycji na czworaka. Następuje tam skręt tułowia o 180 stopni. I tak w kółko. Szukam jakichś ćwiczeń wstepnych do zrobinia takiej ewolucji.
 
Dokladnie tak. Prawie zawsze gdy do tego podchodzę, łapią mnie skurcze w plecach. Moje pytanie, to jak się wzmocnić żeby taki mlynek robić?
Trzeba od początku zacząć, czyli robić mostki a dopiero po jakimś czasie zacząć się skręcać. Poszukaj na necie, pewnie coś znajdziesz. Masz punkt zaczepienia ;)
 
Szukaj po "karuzela zapaśnicza" bo tak się to w żargonie nazywa. Ewentualnie możesz też "przejścia przez most".

Musisz wzmocnić kark i plecy. Najpierw na czworaka, głowa na matę i z asystą rąk (ręce jak do stania na głowie, tak żeby większy ciężar był na rękach niż karku na początek) kiwasz przód - tył, później lewo - prawo i na końcu koła w jedną i drugą stronę. Jak już to opanujesz i nie będziesz mieć żadnych problemów bólowych, to robisz niez klęku a z nóg i tak samo. Dalej to samo tylko na samej głowie, bez asysty rąk. Później z pleców musisz, czyli leżysz na plecach, robisz most i dokładnie jak poprzednio. Jak już będziesz na etapie, że robiąc przód - tył będziesz mniej więcej dotykać nosem matę, to możesz próbować karuzelę.

Wszystko stopniowo i etapami, bo nadwyrężyć łatwo.

E: Tu masz coś od Kumbarova tylko po ang, ale widać co robi. Te rzeczy z początku, bo później już robi przejścia i bardziej zaawansowane ćwiczenia.

 
Last edited:
Szukaj po "karuzela zapaśnicza" bo tak się to w żargonie nazywa. Ewentualnie możesz też "przejścia przez most".

Musisz wzmocnić kark i plecy. Najpierw na czworaka, głowa na matę i z asystą rąk (ręce jak do stania na głowie, tak żeby większy ciężar był na rękach niż karku na początek) kiwasz przód - tył, później lewo - prawo i na końcu koła w jedną i drugą stronę. Jak już to opanujesz i nie będziesz mieć żadnych problemów bólowych, to robisz niez klęku a z nóg i tak samo. Później z pleców musisz, czyli leżysz na plecach, robisz most i dokładnie jak poprzednio. Jak już będziesz na etapie, że robiąc przód - tył będziesz mniej więcej dotykać nosem matę, to możesz próbować karuzelę.

Wszystko stopniowo i etapami, bo nadwyrężyć łatwo.
Dziękuję mistrzu Miyagi. Tego właśnie potrzebowałem :friends:
 
  • Like
Reactions: JB_
+ tu masz od 4 minuty o karku i przygotowaniu. Stary film ale wart polecenia, cały kanał zresztą.



E: tego ze sztangą w rękach z 6:30 nie rób czasem XD

Ale świry :dismay:
Ludzie w dzisiejszych czasach wchodząc na ‚materac’ z tamtych czasów już się źle czują
 
Hej. Szukam tutka do nauki młynka zapaśniczego. Nie wiem jak inaczej to nazwać. Chidzi mi o cwiczenie gimnastyczne, w ktorym pozycja wyjściowa to mostek, a nastepnie idąc nogami w jednym kierunku należy obrócić się do pozycji na czworaka. Następuje tam skręt tułowia o 180 stopni. I tak w kółko. Szukam jakichś ćwiczeń wstepnych do zrobinia takiej ewolucji.
Najpierw rozgrzej kark a później próbom zarzucić swoją nogę dominującą na wysokość mniej więcej barków i tak w kółko, prawa,lewa(w moim przypadku) bez kręcenia się. Poświęć na te ruchy kilka treningów żeby szyja była przyzwyczajona do skrętów i po jakimś czasie możesz próbować kręcić się dookoła o ile poczujesz się na siłach, bo jak coś ci zacznie strzelać z niewiadomo jakiej przyczyny to szukaj wskazówek i trenerów że tak powiem realnych.
 
Dokladnie tak. Prawie zawsze gdy do tego podchodzę, łapią mnie skurcze w plecach. Moje pytanie, to jak się wzmocnić żeby taki mlynek robić?
Rozciągać się, skórcze się pojawiają jak ktoś jest nie rozgrzany albo nieprzyzwyczajony do takich ruchów, organizm traktuje je jako nienaturalnie.
 
Wiem, już to przerabiałem :/ Generalnie, to jest trudna ewolucja.
Jest trudna, później będzie z górki, będziesz napierdalać helikopter bracie, kwestia przyzwyczajenia organizmu no i predyspozycji, ale strzelam że jakieś zaplecze sportowo/gimnastyczne masz, więc wszystko z głową, stopniowo bo to jednak nie jest ćwiczenie na gumach na wite a podchodząc do tego z głupiej strony można sobie niepotrzebnie zrobić krzywdę.
 
Jakby mnie nie było kilka dni tzn, że skręciłem kark.

Stary weź tego nawet nie próbuj. Do tego trzeba mieć koordynacje, która się trenuje na zapasach podczas przewrotów, wyskoków, sparingów zadaniowych etc.. Samo wytrenowanie karku może nie wystarczyć. Naukę salta w przód i tył uważam za dużo bezpieczniejszą.
 
Stary weź tego nawet nie próbuj. Do tego trzeba mieć koordynacje, która się trenuje na zapasach podczas przewrotów, wyskoków, sparingów zadaniowych etc.. Samo wytrenowanie karku może nie wystarczyć. Naukę salta w przód i tył uważam za dużo bezpieczniejszą.
Spoko, spędziłem troche czasu na macie. Nie jestem chyba Januszem zapasów. No ale nie zmaierzam też swirować Gamrota. Step by step jak to mówił Leo Beenhakker, hehe.
 
  • Like
Reactions: AKK
Mam młynek do zioła i byłem kiedyś na treningu zapasów, także mój młynek jest zapaśniczy. Jeśli jestem w stanie jakoś pomóc to dawaj znać.
 
Mam młynek do zioła i byłem kiedyś na treningu zapasów, także mój młynek jest zapaśniczy. Jeśli jestem w stanie jakoś pomóc to dawaj znać.
1656683382664.gif
 
Back
Top