Szady, Ty serio z tym Spaniardem? :-) Jak dla mnie Charlie nie ma przewagi w ŻADNEJ płaszczyźnie. Zapasy mają na podobnym poziomie, nie wydaje mi się aby Charlie był w stanie w tej płaszczyźnie zdominować Castillo, nie zdziwię się jeśli to Kaliforniczyk zdominuje w tej płaszczyźnie Spaniarda. Grapplingowo również ciężko będzie zrobić coś Danny'emu. Z pleców Brenneman go nie podda, natomiast Castillo ma niezłe G&P, jeśli to LastCall będzie na dole, to raczej będzie w stanie robić pasywność, bądź wstawać po siatce. W stójce przewagę powinnien miec Castillo, który przede wszystkim ma dużo cięższe ręce, a trenując z Ludwigiem będzie wiedział jak zrobić z nich użytek. Odporną szczęką żąden z nich nie dysponuje, ale jeśli Castillo przetrwał z Barbozą, to i Spaniard go w stójce nie skończy.
W ostatnich walkach Danny był bardzo blisko skończenia w już w pierwszej rundzie zarówno Johnsona, jak i Edsona, a to jego jedyne porażki w ostatnich 7 walkach. Przy czym gdyby walka z Edsonem skończyła się remisem, to nikt by z tego powodu nie płakał. Od wygranej ze Storym, która była 'performane of the life' dla Spaniarda nie wygrał on z nikim wartym uwagi mając bilans 5-4.
Jason High i Rick Story, to jedyne przyzwoite nazwiska, z którymi w 19 walkach wygrał Charlie. Castillo ma na rozkładzie Poiriera, Lamasa, Stevensona, Meansa, czy Sassa.