Moim zdaniem walka Pearson-Swanson może pójść w każdą stronę. Pearson jest może bardziej poukładanym strikerem, jednak Swanson ostatnio zrobił spore postępy w tej płaszczyźnie(KO na Roopie), a w parterze będzie miał przewagę. ja widzę tu value po stronie Swansona, jeśli już. Osobiście raczej odpuszczam.
Hioki- Lamas również bardzo wyrównane starcie. W parterze(z góry) widzę dominację japończyka, jednak pytanie, czy uda mu się być z góry? Lamas to bardzo dobry zapaśnik i myślę, że tu będzie miał przewagę. W stójce przewaga zasięgu Hiokiego, jednak w tej płaszczyźnie specjalnie mnie nie przekonuje, z kolei Lamasa stać na znokautowanie japończyka. Odpuszczam.
Osobiście gram:
Ebersole- przewaga w stójce, jeszcze większa przewaga zapaśnicza. Partner wyrównany, z kolei Ebersole jest o wiele, wiele bardziej doświadczonym zawonidkiem. Liczę na jakieś (T)KO z Jego strony.
Stout- lepszy w stójce z nokautującym ciosem. Fisher po tej walce pożegna się z UFC. Jego czas już minął, poza tym zawsze był co najwyżej przeciętny
Peague- moim zdaniem jest lepszym strikerem od Stone'a, w parterze też powinien mieć przewagę. Ostatnim występem udowodnił, że jest w formie i powinien dopisać kolejne poddanie do rekordu.
Dodatkowo mocno zastanawiałem się nad Gambino, myślę, że dyspozycja zapaśnicza pozwoli mu wyciągnąć decyzję, ale cztery typy to już sporo, więc odrzuciłem go.
Poza tym bez analizy: Miller, Brown, Nijem.
Powodzonka.