Mi niestety nie będzie dane obstawiać, więc głębszej analizy nie było, jednak tak pobieżnie:
Volkman 1,50- powinien w pełni zdominować Sassa. Jeśli nie da się złapać w żadne poddanie(a moim zdaniem nie da się) to powinien spokojnie dowieźć decyzję.
Hardy 1,76- mimo, że nieco chaotyczny to uważam, że w stójce ma przewagę, w parterze nie da się poddać, a nawet zdominować. Jest za dobry na kolejną, piątą chyba porażkę w UFC, co mogłoby skutkować zwolnieniem. Widzę tu (T)KO ze strony Hardego.
Struve 1,76- tu nieco ryzykowany typ. Wiadomo, Lavar się rzuci i może ustrzelić Struve, jednak jeśli walka trafi do parteru- skończy się szybciutko. Ja stawiam ten drugi scenariusz. Dodatkowo liczę, że może w końcu Struve nauczył się posługiwać lewym prostym, wykorzystując swój zasięg.
Na te typy, wg. mnie warto postawić kwit. Ponadto wygra Dos Santos, Velasquez(jeśli nie da się ustrzelić Silvie jakimś lucky punchem). Nelson powinien dać radę, chociaż nie przekonuje mnie jego styl, jednak Herman to tylko Herman;] Na Barbose zdecydowanie za niski kurs, chociaż jest faworytem, jednak nie aż takim(1,19). Walkę Del Rosario z Miociciem bym odpuścił- za dużo niewiadomych. Ciekawi mnie walka Brandao z Elkinsem. Mam nadzieję, że Brandao dalej będzie tak szalony i agresywny, będzie walczył efektownie, jak dotychczas i ustrzeli Elkinsa jakimś KO wieczoru;)