Zakłady bukmacherskie (Bellator, ACA, PFL etc.)

Barao tak jestes pewien? :p



Rockhold dla mnie tez mocny typ na buka, ale ciekawe jaki kurs mu rzuca?
 
Hehe Szady ja właśnie postawie na Aliego i mam wyjebane czy wpadnie czy nie :-) fotka z twittera przekonywująca https://twitter.com/DanielSel/status/416654731952398336/photo/1



Rockholda też zagram,zdolniacha a przegrana z Belfortem który jest w sztosie jak kolwiek to brzmi nie jest żadną ujmą.



Przed zbliżającym się UFC wybiore jakieś zestawienie i postaram się dobrze temu przyjrzeć bo nieco skrzydła mam podcięte po tej ostatniej(pierwszej tak poważnej) wtopie.
 
Ja jestem ciekawy kursów walki Moraga vs Ortiz, a także właśnie wysokości kursów na Rockholda i Dillashawa.



Co myslicie o szansach w walce Larkin vs Tavares?



Co do Overreema to pewnie będzie mocnym faworytem i nie będzie się opłacało na niego stawiać.
 
Larkin powinien to wygrac, ale kursu spodziewam sie 1.4 pewnie. Moraga i Dilashaw tez beda faworytami. niezle kombo mozna zbic z tego, ale pewnosci nie bedzie zbyt duzej.



ja najchetniej stawialbym na Romero jesli dadza ~2... :)
 
Barao aż tak nie jestem pewnien i jeszcze nie wiem czy zagram - Bolt pisał o Aldo + Barao i jeszcze chciał coś dorzucić, a tutaj Rockhold wydaje się idealnym uzupełnieniem. Przewiduję kurs 1.25, co przy 1.13 (Aldo) x 1.40 (Barao) na Betsafe da łączne AKO blisko 2.00.
A co myślicie o Lineker - Bagautinov? Dla mnie to będzie najciekawsza walka gali. Bagautinova bardzo lubię, Linekera uwielbiam i na chwilę obecną skłaniałbym się ku temu drugiemu. Kursy pewnie będą zbliżone.
 
Larkin jak nie zaśpi, co mu się zdarza, to powinien ubić Tavaresa poprzez zjedzenie w stójce. Może przeceniam Larkina, ale z takim bogactwem technik w stójce może za jakiś czas - jeśli podciągnie inne aspekty i będzie nieco aktywniejszy - wejść do top 10.







EDIT



Z jednej strony nie ma co lekceważyć ruskiego sambo, tym bardziej, że Ali trenuje obecnie u Jacksona, ale z drugiej strony Lineker gdyby nie sędzia to mordowałby przeciwników swoimi ciosami. A miał takie efekty trenując na brazylijskim zadupiu w sekcji z amatorami zdaje się. Teraz natomiast trafił do porządnego teamu i zbijanie wagi nie powinno być już takim problemem. Przewiduję Lineker via TKO.



No ale z drugiej strony dopiero raz stawiałem i mi jeszcze nie weszło, także niekoniecznie warto przejmować się moim bredzeniem :)
 
Starcie z Elliotem było wyrównane ale stawiałem wtedy na Aliego i chyba teraz też tak zrobie .Lineker to lepszy zawodnik niż Tim Elliot ale to co robi Rosja w UFC mówi samo za siebie - mocno wypchali mi kiermanę.Na tej samej gali debiutuje też Magomedov z Umalatovem i możliwe ,że postawie Ruskiego trójaka.Jest Iaquinta ,Watson,Varner.Zajebista gala do obstawienia i nie moge sie doczekać,zagram w chuj kombinacji.
 
mi sie wydaje, ze Ali znowu zaskoczy, szczeke ma mocna koles, sila fizyczna, ciezka walka do obstawiania. jestem ciekaw czy Lineker bedzie mial dalej problemy z waga u Dolce.
 
Do 15 powinienem dostać przelew i trochę będzie można przeznaczyć na zakłady. Już długo nie grałem nic i trzeba wrócić do formy :p Jak tak myślę o Barao to mam jakiś taki mały alarm z tyłu głowy. Nie lubię stawiać na walki w których dyspozycja jednego zawodnika to zagadka. Bo na pierwszy rzut oka to Barao powinien wygrać ale gdyby Cruz wrócił w bardzo dobrej dyspozycji to chyba nikt nie byłby mega zdziwiony.
 
+1, tez mysle, ze Cruz moze wielu zaskoczyc jesli wrocil do swojej optymalnej formy. on przez 2 lata siedzi w gymie i chlonie to wszystko, 'pomiedzy' kontuzjami tez cos trenowal, bo przeciez raz byl juz zdrowy. mysle, ze moze wrocic jeszcze lepszy, a kurs na niego jest kuszacy.
 
Larkin mnie wkurza swoją pasywnością. Nie wiem dlaczego tak rzadko wyprowadza ciosy. Pewnie szuka sprzyjających okazji do wyprowadzania kombinacji. Stawianie na takich zawodników jest obarczone ryzykiem, bo historia pokazuje, że amerykańscy sędziowie lubią przekręcać takich fighterów. "Przegrane" Larkina z Carmontem, czy Machidy z Davisem są tego przykładem. Jeśli Lorenz będzie mocnym faworytem u buków to bym odradzał granie tego, bo jak dojdzie do decyzji to kto wie, co z tego może wyniknąć.
 
Ja tutaj właśnie nie jestem pewien na kogo stawiać bo Barao wydaje się być obecnie faworytem ale jak baju napisał to Cruz mimo wszystko siedział na sali i technika poszła do góry. Więc Cruz może wrócić w lepszej dyspozycji niż był przed kontuzją. Dlatego sam już nie wiem na kogo typować a tymbardziej, że mega lubię Cruza. I oczywiście kurs na Betsafe na Cruza jest mega kuszący ;)
 
Według mnie Barao z Cruzem to również bardzo nie wygodna walka do typowania ze wzgledu na niewiadomą dyspozycje Cruza. Jeżeli miał bym tu stawiać to pewnie groszowe sprawy bo za duże ryzyko.
 
Swoją drogą dziś sobie przypomnę Jacare - Rockhold, ze względu na to, że Souza zdaje się trafiał tam sporo Rockholda swoim gorszym niż obecnie boksem. Niby Luke też zrobił progres, ale dalej wydaje mi się, że defensywa nie jest jego mocną stroną, a Costas to bokser... Niby Luke powinien go zjeść, ale nie daje mi to spokoju. Oczywiście nie żebym chciał szczególnie mocno zniechęcić czy coś, ale Cypryjczyk ma chtyba jednak ciut większe niż przyjęto. Oczywiście równie dobrze Philippou może nie radzić sobie z kopnięciami. Zobaczymy.
 
Bolt


Czy ja wiem... To prawda, że garda Rockholda nie należy do najszczelniejszych, ale Costa nie ma takiej siły w pięściach żeby odprawić go jednym ciosem. Natomiast jeśli Rockholdowi nie będzie szło w stójce tak jak piszesz to ma bufor bezpieczeństwa w postaci zapasów. Carmont obalał Phillipou jak worek ziemniaków. Jeśli mnie pamięć nie myli to Cypryjczyk nie obronił ani jednej próby sprowadzenia. Wstać z pod Francuza też za cholerę nie umiał. Jeśli nie stanowił zapaśniczo przeszkody dla Carmonta to wątpię żeby dał opór Rockholdowi. Także dla mnie Luke jest zdecydowanym faworytem.
 
bolt

Oby bukmacherzy podzielali Twoje wątpliwości i kurs był wyższy niż 1.25. :)
Rockhold jest perfekcyjnym rzemieślnikiem i moim zdaniem w każdej płaszczyźnie będzie lepszy od Costy, na którego hype'u nigdy nie rozumiałem (stawiałem przeciwko niemu w walce z Carmontem i na tym zarobiłem). Jest dobrym bokserem i nic ponad to. Tim Boetsch sobie z nim radził, dopóki nie złapał kontuzji w walce.
Luke to mistrz pięciorundówek i ciężko mi sobie wyobrazić sytuację, gdzie Costas urywa w najbliższym starciu więcej niż dwie rundy. Rockhold jest silniejszy fizycznie (kupę kilogramów zbija), wyższy i ma większy zasięg, no i kopie naprawde mocno. Myślę, ze będzie próbowac od czasu do czasu sprowadzać walkę na ziemię (co powinno mu się udawać), gdzie powinien mieć sporą przewagę.
Gdyby Costa nie odszedł z teamu Serra-Longo, to może bym miał jakieś wątpliwości.
 
Do walki z Rockholdem Kostek miał o ile mnie pamięć nie myli bardzo dobrą statystykę wybronionych obaleń, a Carmont zdaje mi się fizycznie silniejszy od Rockholda. Choć z drugiej strony Luke ma bardzo dobre BJJ, więc po obaleniu ma spore szanse poskładać Philippou. Szanse rozkładam 70/30 na korzyść Rockholda, po prostu zobaczyłem coś, co może nieco zmienić wynik, a komuś się to może przydać.



EDIT : Postu Szadego nie widziałem jak pisałem wiadomość, ustosunkuję się za chwilę, bądź nie, jeśli przyznam mu stuprocentową rację.
 
Dzisiaj mnie kusi zagrac na Belgijki w meczu z Polkami w siatkowke. Szanse rozkladaja sie po rowno a kurs na Belgijki to 3.2, warto sprobowac. Nasze orlice mnie nie przekonuja, ciagle jakies zmiany w skladzie i inne kombinacje
 
'Gdyby Costa nie odszedł z teamu Serra-Longo, to może bym miał jakieś wątpliwości.' - podobnie mam jesli chodzi o ta walke.



nie zapominajmy, ze Luke walczyl w UFC tylko z Vitorem i to moze zakrzywiac lekko obrazek innym, ale ogolnie jest swietnym zawodnikiem, 'rzemieslnikiem', trenuje w AKA z wielkimi zawodnikami, jesli nie bedzie szlo w stojce to parterowo Rockhold zjada Cypryjczyka.
 
Może ja nie jestem obiektywny, bo nie ukrywam, że po prostu nie lubię Phillipou, no ale nie skumam typa, który twierdził, że w Serra-Longo nie przygotują go odpowiednio do walki z czołówką. Odszedł od nich i przeszedł do... Bellmore Kickboxing Academy.
:D
Może słabo pamiętam walke z Belfortem, ale miałem wrażenie, że Luke zaczynał tam stopniowo zdobywać przewagę. Niestety nadział się na to mocarne KO.
 
Jak dla mnie to Rockhold jest zdecydowanym faworytem i stawianie w tej walce na Coste nie ma najmniejszego sensu, bo Cypryjczyk poza swoim boksem nie ma żadnej innej broni. A jeśli chodzi o Rockholda to jak dla mnie to nawet w stójce zniweluje jesgo boks swoimi kopnięciami i spokojnie wypunktuje sobie Cypryjczyka.
 
Rockholda doceniam i podejrzewam, że po brazylijskiej trójce to on będzie kolejnym pretendentem, podobnie jak nie widzę Costy przez decyzję. Tak tylko wspomniałem o tym, że boks może mu napsuć krwi, ale raczej muszę się z Wami zgodzić.
 
Szady często piszesz o standardowej stawce, przeoczyłem więc - ile taka stawka wynosi ?
 
Hehe stóweczka bo na dubel Taisumov+Kimura poleciała potrójna stawka w postaci 300zł.Tacy z nas kumple,że Szady nie musi nawet odpowiadać :-)
 
Back
Top