Wywiad z Mamedem w Playboyu

aaron22

Brutaal
Heavyweight
"Pamiętasz swojego pierwszego PLAYBOYA?

Będę z wami szczery. Nigdy go nawet nie przeglądałem. Wychodzi na to, że moim pierwszym PLAYBOYEM będzie ten z tym wywiadem. Ale ostrzegam: na sesję mnie nie namówicie! Jestem za bardzo owłosiony •

Może w takim razie mógłbyś nam polecić kogoś mniej owłosionego?

Ginę Carrano. Byłą mistrzynię federacji Strikeforce, a do tego bardzo ładną kobietę.

Mogłaby być twoją drugą żoną?

Nie ma tematu. Ewa od razu skróciłaby mnie o głowę"

--
Tutaj do przeczytania w całości: http://wywiadowcy.pl/mamed-chalidow/
 
Fajny wywiad na luzie, troszkę rzeczy się dowiedziałem, troszkę juz było, jak najbardziej pozytywnie :)
 
Mamed też leci Ginę, pewnie marzy mu się jakiś trójkąt tzn duszenie :-)
 
Świetny wywiad. Mamed powiedział wiele o rodzinie, dawnych czasach. Ogólnie zarys jego historii znany jest wszystkim, którzy go lubią, cenią.Tak szczegółowych informacji o nim jednak nie czytałem nigdzie dotąd. Treściwie, z humorem. Dobra robota.



Cieszę się też z tego, że powiedział otwarcie, iż promocja ksw w Polsce/Europie promocją, ale chętnie sprawdziłby sie także z najlepszymi w ufc.( w domyśle - nie ma żadnych konkretnych propozycji z ufc, a tu wiele wiele osiągnął, wiele zawdzięcza ksw, godziwie zarabia - więc nie widzi problemu by współtworzyć tu dobrą i solidną federację, skoro oni o niego nie zabiegają )
 
@dinn


Jakby Ewa zobaczyła Mameda z Giną, to obstawiam, że Carano skończyłaby tak samo, jak Lindland :-)


Zaskoczyłeś mnie tym wywiadem. Cieszy mnie jego podejście do syna, któremu nie nakazuje bycia zawodnikiem sztuk walki.


Ale kto wie, może za 20 lat Cipao Jr. vs. Abdul Kerim Chalidow :)?
 
W walce przeciwnik nigdy nie wyłączył ci światła. A poza ringiem?



Tylko raz. Właśnie tam, na bramce, znokautowała mnie • woda gazowana. Wypiłem małą butelkę i zemdlałem.



Od wody?



Tak. Kelnerka przyniosła mi wodę z gazem, bo innej nie było. A nigdy wcześniej nie piłem gazowanej. Byłem cholernie spragniony. Wychyliłem na raz, dostałem czkawki, zabrakło mi powietrza i padłem. Walnąłem głową w ścianę. To mój jedyny raz, kiedy urwał mi się film.



:-)
 
Back
Top