Wideoteka walk fana MMA #15 - rok 2014

Cactus

Moderator
Cohones
robbie-lawler-vs-johny-hendricks.png

15 wydanie mojego cyklu w którym opisuję najlepsze walki, nokauty i poddania w historii MMA, a w nim przyszła pora na rok 2014. Serdecznie zapraszam do czytania!
Paczki do pobrania oraz rankingi z końca tego roku standardowo znajdziecie na dole.
---
WALKI
5. Junior dos Santos vs Stipe Miocic I - UFC on Fox 13: Dos Santos vs Miocic
Wideo: KLIK
PSzcS2O.jpg

W poprzednim artykule wysoko w moim rankingu zagościła walka pomiędzy Markiem Huntem a Antonio Silvą, a w następnym roku kategoria ciężka znowu może pochwalić się ekscytującą wojną. Nie jest to może klasyk na skalę wspomnianego pojedynku Hunt vs Silva, ale starcie JDS z Miocicem to z pewnością jedna z najlepszych walk w 2014 roku.
Była to trzecia próba zestawienia ze sobą tych zawodników, ponieważ w obu wcześniejszych przypadkach na przeszkodzie stawały kontuzje Brazylijczyka. Całe szczęście dla nas, że UFC nie porzuciło kompletnie tego pomysłu i dzięki temu mamy przyjemność wspominać dzisiaj tę walkę. Dos Santos wracał do oktagonu po drugiej przegranej z Velasquezem i nieudanej próbie odzyskania tytułu. Dla wielu forma Juniora po tej brutalnej klęsce wydawała się niewiadomą. Stipe Miocic natomiast notował zwycięstwo za zwycięstwem i systematycznie piął się w górę rankingów królewskiej kategorii. W ciągu 7 walk stoczonych dla UFC musiał uznać wyższość jedynie Stefana Struve'a. Pojedynek z Brazylijczykiem był dla niego zdecydowanie najcięższym wyzwaniem w karierze i ogromną szansą na przedarcie się do ścisłej czołówki.
JDS i Miocic spędzili ze sobą w oktagonie całe 25 minut, podczas których oglądamy przeważnie walkę w stójce z naciskiem na wymiany czysto bokserskie. Wyrównane 5 rund zażartej batalii i piekielnie mocnych ciosów rzucanych z obu stron. Były mistrz wydawał się być w gorszej formie po porażkach z Cainem, ale nie zamierzał odpuszczać nawet na moment. Po bardzo bliskiej walce jednogłośnym zwycięzcą okazał się właśnie Junior dos Santos, a Stipe pomimo niewielkiej przegranej musiał jeszcze poczekać na swój moment.
Od czasu tej walki to Amerykaninowi powiodło się zdecydowanie lepiej. JDS w następnym starciu został znokautowany przez Overeema i nie otrzymał szansy walki o pas. Miocic za to niesamowicie się rozwinął i nie zaznał ani razu goryczy porażki. Aktualnie jest mistrzem UFC i niedawno stanął do rewanżu z Brazylijczykiem. Udało mu się odpłacić za przegraną z 2014 i znokautował dos Santosa w 1 rundzie.

4. Chris Weidman vs Lyoto Machida - UFC 175
Wideo: KLIK

rxadLkk.jpg

Na miejscu wyżej umieściłem pojedynek o tytuł mistrzowski w wadze średniej z gali UFC 175. Ciągle niepokonany Chris Weidman stanął wtedy do swojej drugiej obrony pasa. Po sensacyjnym zdeklasowaniu Andersona Silvy w 2013 i zostaniu nowym królem kategorii do 185 funtów, Amerykanin zmierzył się po raz kolejny ze "Spiderem" i znów wyszedł z tego starcia zwycięsko. Po dwukrotnym pokonaniu jednego z najlepszych zawodników w historii i przypieczętowaniu swojej pozycji numer 1, Weidman mógł zacząć szukać nowych wyzwań. Tym wyzwaniem miał okazać się Vitor Belfort, ale Brazylijczyk nie został dopuszczony do starcia z powodu problemów jakie miał przez TRT. W miejsce Vitora wskoczył jego rodak Lyoto Machida. Lyoto zszedł do wagi średniej po kontrowersyjnej porażce z Philem Davisem i zdołał zanotować już dwa zwycięstwa w nowej dla siebie dywizji. Najpierw znokautował w świetnym stylu Marka Munoza, a następnie wygrał przez decyzję z Gegardem Mousasim. Machida miał zatem możliwość zostania trzecim zawodnikiem w historii UFC, który posiadał tytuły mistrzowskie w dwóch kategoriach wagowych.
Pojedynek zaczął się w wymarzony sposób dla Chrisa. Wygrał spokojnie pierwsze 3 rundy, z czego pierwsza i druga były toczone w spokojniejszym tempie, a w trzeciej wszystko zaczynało się rozkręcać. Do 4 rundy Lyoto wychodził z nastawieniem, że aby wygrać musi skończyć Weidmana. Podjął większe ryzyko i w tej odsłonie to on zaczął dominować. Amerykanin był w niemałych tarapatach, ale ostatecznie wytrzymał ataki Brazylijczyka, który raz za razem trafiał mistrza swoimi ciosami. Ostatnia runda zaczęła się podobnie i wydawało się, że Machida faktycznie może zostać nowym posiadaczem pasa. W trakcie rundy jednak Weidman "opamiętał się" i odzyskał utraconą przewagę. Na kilka sekund przed końcem walki to znowu Machida miał szansę na nokaut, gdy obijał pod siatką zamroczonego Weidmana. Czas starcia dobiegł końca i bez żadnych kontrowersji zwycięzcą został Chris Weidman. Świetna i bardzo techniczna walka, która rozkręcała się z minuty na minutę, a rundy numer 4 i 5 był naprawdę znakomite.
Po tej porażce Machida już nigdy nie był tak blisko pasa mistrzowskiego. Zdołał zwyciężyć jeszcze tylko raz i przegrał 3 walki z rzędu, a pomiędzy nimi wdarło się jeszcze zawieszenie od USADA. Droga Weidmana wyglądała nieco podobnie, który również zwyciężył tylko raz, a następnie przyszło pasmo porażek i utrata pasa.

3. Matt Brown vs Erick Silva - UFC Fight Night 40: Brown vs. Silva
Wideo: KLIK

1YQ3EHF.jpg

Schodzimy wagę niżej i tym razem jedyny pojedynek na mojej dzisiejszej liście najlepszych walk, który nie potrwał całych 5 rund. Będący wówczas w najlepszej formie w swojej karierze Matt Brown zmierzył się z Erickiem Silvą, który od czasu dołączenia do UFC każdą wygraną przeplatał z porażką. W swojej poprzedniej walce pokonał Takenoriego Sato i wedle swojego "schematu" powinien teraz ulec Brownowi. Wróćmy na moment do Amerykanina, który od początku 2012 roku zwyciężył we wszystkich swoich występach, a było ich sześć. Aż w pięciu z nich udało mu się znokautować swojego przeciwnika. Wygrana nad Brazylijczykiem mogła go jeszcze bardziej przybliżyć do starcia o pas.
Pojedynek ten był napakowany akcją od pierwszej do ostatniej sekundy. Brown i Silva nie zamierzali zbyt długo się badać nawzajem i natychmiast ruszyli na siebie. Brazylijczyk trafił w końcu Matta potężnym kopnięciem na tułów i wtedy zaczęła się walka o przetrwanie dla Browna. Silva doskoczył do niego próbując dokończyć swoje dzieło zniszczenia, ale Matt nie zamierzał odpuszczać. Erick nie znokautował Browna, ale zaszedł mu za plecy i zaczął szukać poddania. Amerykanin okazał się jednak zbyt twardy i po kilku minutach udało mu się uciec z tarapatów i powrócić do stójki. Od tego momentu cała sytuacja odwróciła się o 180 stopni. Silvie wyraźnie brakowało energii, którą stracił próbując zakończyć ten pojedynek przed czasem. Brown zaczął więc rozbijać twarz swojego rywala i zaliczył niesamowity comeback w 1 rundzie. Minuta przerwy nie bardzo pomogła Erickowi, który w drugiej rundzie oddychał jeszcze ciężej. Brown kontynuował swoją dominację, chociaż parę razy nadział się na cios w wątrobę, ale na jego szczęścia nie było w nich już tyle siły co na początku tej batalii. Ostatnia odsłona również należała do Browna, któremu po 2 minutach udało się skończyć Brazylijczyka ciosami w parterze. Świetny występ Matta, po początkowych ogromnych problemach udanie powrócił z dalekiej podróży i ani na moment nie zwolnił tempa. Gdyby tylko Erick popisał się lepszą kondycją i sprawił, że ta walka byłaby bardziej wyrównana, pewnie mówilibyśmy tutaj o najlepszej walce w 2014 roku, a tak "jedynie" miejsce na najniższym stopniu podium.
Brown tym zwycięstwem zapewnił sobie miejsce w eliminatorze do walki o tytuł, który przegrał po boju z Robbiem Lawlerem. Od tej pory przeszedł spory regres i zaczął przegrywać coraz częściej. Erick Silva do teraz walczy z mieszanym szczęściem i nie zwojował nic szczególnego w UFC.

2. Jose Aldo vs Chad Mendes II - UFC 179
Wideo: KLIK

dFCBTgy.jpg

Znów schodzimy niżej, ale tym razem o dwie kategorie wagowe. Rewanż pomiędzy Jose Aldo a Chadem Mendesem na gali UFC 179. Ich pierwszy pojedynek znalazł się w zestawieniu najlepszych nokautów 2012 roku, kiedy to Aldo popisał się efektownym kolanem. Od tego czasu Brazylijczyk zanotował jeszcze 3 wygrane, kolejno nad Frankiem Edgarem, Chan Sung Jungiem oraz Ricardo Lamasem. Naturalnie w każdym z tych pojedynków stawką był pas mistrzowski. Mendes był nieco aktywniejszy i wygrał 5 walk, z czego 4 poprzez nokaut. Dzięki tej zwycięski serii wypracował sobie kolejnego title shota. Dla Brazylijczyka była to już siódma obrona pasa.
Ci fani, którzy preferują techniczną walką toczoną w szybkim tempie zamiast brawla i cepeliady z pewnością pokochają ten pojedynek. Aldo i Mendes większość czasu spędzili w stójce i przez 25 minut co chwilę częstowali się wzajemnie mocnymi uderzeniami. Już w pierwszej rundzie każdy z nich znalazł się na deskach po ciosach swojego rywala. Warto dodać, że Mendes został pierwszym zawodnikiem w karierze Aldo, który sprzedał mu knockdown. Obaj jednak wyszli z opresji i nokautu nie ujrzeliśmy. Brazylijczyk zaprezentował się tutaj naprawdę fenomenalnie i był to z pewnością jeden z jego najlepszych występów. Walczył pewnie i agresywnie, nieco w swoim dawnym stylu. Mendes okazał się jednak piekielnie trudnym przeciwnikiem i nie odpuszczał mistrzowi ani na moment. Pomimo tego, że walka zakończyła się werdyktem 3 x 49-46 dla Aldo, to był to niesamowicie wyrównany pojedynek. W czterech rundach Jose był jedynie o włos lepszy i to pozwoliło mu zgarnąć wygraną do kieszeni. Amerykanin po raz drugi musiał obejść się smakiem, ale dał z siebie wszystko i absolutnie nie powinien się wstydzić ze swojego występu. Na UFC 179 spotkało się dwóch najlepszych piórkowych na świecie i można było to zauważyć gołym okiem.
Dla Aldo była to już ostatnia obrona, koniec dominacji i passy kilkunastu zwycięstw z rzędu. W następnej walce został znokautowany przez Conora McGregora. Póżniej zwyciężył z Edgarem po raz drugi i odzyskał swój tytuł, ale utracił go kilka miesięcy temu na rzecz Maxa Hollowaya. Amerykanin zawalczył o pas jeszcze raz, ale tylko o tytuł tymczasowy. W tym przypadku on również musiał uznać wyższość Conora. Aktualnie jest zawieszony przez USADA.

1. Robbie Lawler vs Johny Hendricks I - UFC 171
Wideo: KLIK

xCijkP9.jpg

Za najlepszą walkę 2014 roku uznałem pierwsze spotkanie Robbiego Lawlera i Johnego Hendricksa. Stawką w tym pojedynku był tytuł mistrzowski w wadze półśredniej UFC, który został zwakowany przez GSP po kontrowersyjnej wygranej właśnie nad Hendricksem. Johny otrzymał zatem drugą szansę zdobycia pasa, a przeciwnikiem został jego rodak Robbie Lawler. "Ruthless" powrócił do UFC po 9 latach przerwy i zaliczył bardzo udany 2013 rok, w którym pokonał Koschecka, Voelkera i MacDonalda.
Pierwsze 2 rundy należały do Hendricksa, któremu lepiej szło w wymianach i który prezentował się naprawdę nieźle. Jednak w 3 i 4 rundzie inicjatywę przejął Robbie i to on zaczął trafiać celniej i częściej. Dużo walki w stójce, krew i mocne uderzenia, to wszystko przełożyło się na znakomity obraz tego starcia. Ostatnie 5 minut zaczęło się dobrze dla Lawlera, ale Hendricks zrobił użytek ze swoich zapasów i zdołał przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Niesamowity pojedynek pełen dramaturgii, obaj zawodnicy dali z siebie wszystko i zdecydowanie zasłużyli na swoje miejsce na szczycie dzisiejszego zestawienia. Sędziowie orzekli jednogłośną wygraną Hendricksa, któremu udało się zgarnąć 3 rundy i pomimo wyrównanej batalii werdykt nie przyniósł większych kontrowersji. Tym samym Hendricksowi nareszcie udało się zdobyć to najważniejsze trofeum, na które pracował od lat, nokautując po drodze m.in. Fitcha oraz Kampmanna i według wielu będąc lepszym w starciu z St-Pierrem. W swoim najlepszym okresie był to naprawdę świetny zawodnik i dobrze, że udało mu się zaznać tej przyjemności zostania mistrzem najlepszej organizacji na świecie.
Obaj spotkali się jeszcze raz w grudniu tego samego roku. Dla Hendricksa była to pierwsza obrona pasa, a Lawler natomiast narzucił sobie wysokie tempo wygrywając w międzyczasie 2 walki, najpierw z Ellenbergerem, a potem wyżej wspomniany eliminator z Brownem. Druga potyczka tych zawodników zakończyła się niejednogłośną decyzją na korzyść Lawlera, który został nowym mistrzem UFC.


NOKAUTY
5. Josh Samman vs Eddie Gordon - UFC 181
Wideo: KLIK

Josh%2BSamman%2BCrushes%2BEddie%2BGordon%2Bby%2BBrutal%2BHead%2BKick%2BKnockout%2B-%2BUFC%2B181.gif

Na karcie wstępnej gali, której walką wieczoru był rewanż Hendricksa z Lawlerem, miał miejsce jeden z kandydatów do nokautu roku. Zmierzyli się ze sobą dwaj uczestnicy 19 sezonu The Ultimate Fighter, którym nie udało się wygrać całej edycji, ale zwyciężyli w swoich walkach na gali finałowej. Za występem Sammana tutaj szła niespotykana historia. W 2013 roku jego dziewczyna zginęła w wypadku, a UFC 181 odbywało się w dzień jej urodzin. Joshowi bardzo zależało, aby wtedy zawalczyć i zadedykować zwycięstwo swojej zmarłej partnerce.
W drugiej rundzie Sammanowi udało się zrealizować swój plan. Trafił Gordona brutalnym high kickiem, po którym ten momentalnie złożył się do snu. Świetna akcja i jeden z lepszych nokautów poprzez wysokie kopnięcie.

4. Mark Hunt vs Roy Nelson - UFC Fight Night 52: Hunt vs Nelson
Wideo: KLIK

a5533e1d2fe3ac55da171bd95f3b4d0d.jpg

Starcie dwóch zawodników wagi ciężkiej o niezbyt imponujących sylwetkach, ale za to obdarzonych niesamowicie mocnym uderzeniem i wytrzymałą szczęką. Przed tą walką jedno było pewne - ich szczęki zostaną z pewnością jeszcze raz przetestowane.
W 2 rundzie Hunt trafił Amerykanina czystym podbródkowym i zaliczył kolejny w swojej karierze "one punch walk off KO". Hunt był dopiero drugim zawodnikiem, któremu udało się znokautować Nelsona. Wcześniej tej sztuki dokonał jedynie Andrei @Arlovski.

3. Chris Beal vs Patrick Williams - UFC 172
Wideo: KLIK

Chris+Beal+Flying+Knee+Knockout+Patrick+Williams+UFC+172+%5BS%5D.gif

Walka otwierająca galę UFC 172, w której zmierzyli się dwaj niezbyt znani zawodnicy, którzy nigdy nic nie zwojowali w UFC. Ogólnie rzecz mówiąc pojedynek bez żadnej większej historii.
Kolejny nokaut z listy, który miał miejsce w 2 rundzie. Chris Beal trafił swojego rywala przepięknym latającym kolanem, takiej akcji nigdy nie może zabraknąć na mojej liście.

2. Joe Schilling vs Melvin Manhoef - Bellator 131
Wideo: KLIK

tumblr_nf5cf4DiGg1ry1rm7o2_400.gif

Na miejscu drugim propozycja od Bellatora i to nie byle jaka. Shilling, który przed MMA walczył w boksie, kickboxingu i muay thai, zmierzył się z bardzo mocno bijącym Melvinem Manhoefem, czyli jednym z najlepszych specjalistów od nokautów w tym sporcie.
Manhoef zazwyczaj albo kogoś nokautuje, albo sam jest kończony przed czasem, jego walki rzadko dochodzą do decyzji sędziów. Tym razem sprawdził się ten drugi scenariusz. W 2 rundzie Shilling trafił go niesamowicie szybką kombinacją prawy-lewy, po której Holender nie był w stanie kontynuować pojedynku.

1. Dong Hyun Kim vs John Hathaway - The Ultimate Fighter China Finale
Wideo: KLIK

Dong%2BHyun%2BKim%2BSpinning%2BBack%2BElbow%2B%2B(1).gif

Latające kolana, high kicki, podbródkowe... to wszystko jest niezwykle widowiskowe i rzadkie, ale mimo wszystko podobnych nokautów możemy naliczyć całkiem sporo. Jednak nokautów poprzez "spinning back elbow" nie widzi się prawie w ogóle (chociaż ostatnio podobny miał miejsce na UFC 217). Tak więc akcja Koreańczyka zajmuje u mnie miejsce nr 1 w kategorii najlepszych nokautów 2014 roku.
Tym razem w 3 rundzie Dong Hyun Kim wystrzelił akcją uwielbianą przez Jona Jonesa i znokautował Hathawaya, jak również spowodował niekontrolowany spadek szczęk wielu oglądających ten pojedynek. Bardzo mocny punkt w 2014 roku.


PODDANIA
5. Ovince St. Preux vs Nikita Krylov - UFC 171
Wideo: KLIK

Ovince+St.+Preux+Von+Flue+Chokes+Nikita+Krylov+UFC+171.gif

UFC 171 może się pochwalić walką roku dzięki Hendrickswoi i Lawlerowi, jak również jednym z najlepszych poddań tego okresu dzięki OSP, który popisał się drugim w historii UFC Von Flue Choke. Pierwsze takie poddanie oczywiście opisywałem w Wideotece z 2006 roku. Wtedy to Jason Von Flue zaprezentował tę technikę po raz pierwszy, która została nazwana na jego cześć. 8 lat później St. Preux powtórzył jego wyczyn i zagwarantował sobie miejsce w tym zestawieniu.
Aktualnie OSP ma aż 3 zwycięstwa poprzez Von Flue Choke i śmiało można orzec, że wyspecjalizował się w tym duszeniu.

4. Luke Rockhold vs Tim Boetsch - UFC 172
Wideo: KLIK

Ecjxqav.gif

Luke Rockhold poddający Boetscha na miejscu czwartym. Po nokaucie od Belforta udało mu się jeszcze pokonać Costasa Philippou i dopiero zaczynał swoją zwycięską serię po pas mistrzowski UFC. Na drodze stanął mu Tim Boetsch, który słabo prezentował się w poprzednich pojedynkach i był skazywany na porażkę.
Luke uporał się ze swoim przeciwnikiem w nieco ponad 2 minuty. Zaprezentował on widzom niezwykle ciekawe połączenie odwróconego trójkąta (akcja w stylu Imada vs Masvidal) + kimura. Efektowne poddanie i kolejny dobry występ Rockoholda.

3. Charles Oliveira vs Hatsu Hioki - UFC Fight Night 43: Te Huna vs. Marquardt
Wideo: KLIK

Charles+Oliveira+Guillotine+Chokes+Hatsu+Hioki+UFC+Fight+Night+Auckland.gif

Charles Oliveira, brazylijski spec od walki w parterze i wyszukanych poddań, po calf slicerze z 2012 roku powraca do mojego rankingu. Tym razem jego ofiarą okazał się Hatsu Hioki.
Po ciekawej walce Oliveira zapiął w 2 rundzie zmodyfikowaną anakondę, czyli w wersji której właściwie się nie widuje. Już samo to wystarczy, by zaliczyć tę akcję do najlepszych poddań w 2014, ale dodatkowym argumentem jest fakt, że Hioki jest naprawdę dobrym grapplerem i na stoczonych ponad 40 walk w karierze, tutaj został poddany po raz pierwszy i jedyny.

2. Eduardo Dantas vs Anthony Leone - Bellator 111
Wideo: KLIK

Eduardo_Dantas_vs._Anthony_Leone.gif

Podobnie jak na liście najlepszych nokautów, na 2 miejscu znalazła się akcja z Bellatora. Stawką tego pojedynku był tytuł mistrzowski w wadze koguciej należący wówczas do Dantasa, dla którego była to druga obrona pasa.
Moim zdaniem jest to jedno z najlepszych duszeń zza pleców jakie widziałem. Leone przechwycił nogę stojącego Dantasa i starał się go obalić, a ten wykazał się ogromnym sprytem i szybkością momentalnie zachodząc za plecy pretendenta. Chwilę później Leone już klepał i Eduardo mógł się cieszyć z kolejnej udanej obrony. Sposób w jaki udało mu się zdobyć te plecy mógłbym oglądać w kółko.

1. Ben Saunders vs Chris Heatherly - UFC Fight Night 49: Henderson vs. dos Anjos
Wideo: KLIK

Ben%2BSaunders%2BTaps%2BChris%2BHeatherly%2Bwith%2BOmoplata%2B-%2BUFC%2BFight%2BNight%2BTulsa.gif

Pomimo tak wielu poddań w tym roku zwycięzca mógł być tylko jeden, czyli omoplata w wykonaniu powracającego do UFC Bena Saundersa! Jego przeciwnikiem był Chris Heatherly, który kojarzony jest chyba tylko z tego, że został tą omoplatą poddany.
Jedyna taka akcja jak do tej pory w UFC. Nawet Shinya Aoki, król efektownych poddań, który posiada zwycięstwa m.in. poprzez gogoplatę i latający trójkąt nigdy nie wygrał walki w podobny sposób, to już o czymś świadczy. Pomimo tego, że zawodnicy całkiem często starają się złapać tę technikę, to tylko Saundersowi ta sztuka udała się do końca. Najlepsze poddanie 2014 roku, omoplata!

---
RANKINGI
P4P:

9ZDg9AV.png

HW:
fqvRrPn.png

LHW:
thgPIwz.png

MW:
JclVoAd.png

WW:
RqNRz5O.png

LW:
V1lt62z.png

FW:
POgBvJL.png

BW:
yWCEvBR.png

---
Paczki do pobrania:
 
Aldo vs Mendes II według mnie nie zasługuje na miejsce w tym rankingu. A z pewnością nie nad Brownem i Weidmanem. Ale i tak leci lajk za kolejną odsłonę cyklu :beer:
 
Fajnie poczytac w wolnej chwili, a i pare ciekawostek mozna znalezc, jak to ze ompolata Saundersa jedyna w historii ufc, jakby mnie ktos zapytal to bym w ciemno walil, ze 5 co najmniej...
:OK::OK::OK:
 
Back
Top