Waluta - wpływ na mma

Nestoor

BAMMA
Light Heavyweight
Zastanawiam się jak mocny wpływ ma przelicznik walutowy na organizacje które wywodzą się z krajów gdzie nie panuje funt/euro/dolar. Przedstawie moją myśl na podstawie Polski. Taki średni bilet na galę kosztuje 200 zł. Czy 200 zł dla kibica mma w Polsce to dużo czy mało? Mogę powiedzieć że średnio. Przeliczając na funty/euro/dolary to są grosze - pomijając przelicznik nawet licząc ze 1 • to 1 zł to w Polsce średnio dostaniesz 2500 • a za granicą powiezmy 6 000 • . Teraz jak taka Polska organizacja chce zakontraktować zagranicznego zawodnika to musi mu dać nie 30 000 zł tylko 30 000 • /$ ... bo ta pierwsza opcja ~ 7,500 • co pewnie byłoby dobra wypłatą ale dla początkującego. Teraz nasuwa mi się pytanie : czy można konkurować finansowo mieszkając w kraju 3-ciego świata?? Skróciłem swój wywód ale myślę że chwycicie głowny zarys.
 
co to za potok bzdur to raz, dwa po co znowu zakładasz nowy temat. Juz chyba jesteś trochę na tym forum i zauważyłeś, że możesz ten problem poruszyć przynajmniej w trzech innych tematach
 
Kwoty wzięte z kosmosu. Europejscy zawodnicy są stosunkowo tani, bo w wielu europejskich krajach płaci się gorzej niż w Polsce. Ściągnięcie do Polski kilku solidnych Niemców/Anglików to nie jest wielki koszt. Dobry organizator się nawet dogada, że zapłaci w złotówkach i ma w poważaniu wahania kursów.



Oczywiście, jeśli sprowadzasz jakieś większe nazwisko, płacisz w dolarach/euro i wtedy kurs ma znaczenie.



7500 euro dla początkującego zawodnika? To już ponad kosmosem...
 
Bardzo różnie. Wszystko zależy od zawodnika.



Napisałem stosunkowo, bo porównywałem do Polaków.
 
Nestoor - ok. 7 500 euro za walkę dostają zawodnicy w UFC na undercardzie. Często mający za sobą kilkanaście pojedynków w zawodowej karierze.
 
Jeżeli są to tak małe pieniądze to jak można liczyć na to że zawodnik solidnie przygotuje się do pojedynku ? Wydaje mi sie ze profesjonalizm w mma wymaga poswiecen i 2 x2 h treningi dziennie raczej uniemozliwiaja wykonywanie normlanej 8h pracy. Wiec albo ktos pracuje i traktuje mma jako hobby, amatorsko albo ledwo wiaze koniec z koncem starjac sie wyzyc z walk i jakis mizernych kontarktow sponsorskich.
 
on ma na myśli to, że jak ktoś jest z zagranicy to trzeba mu płacić taką samą kwotę liczbową tylko w euro na przykład Polakd dostaje 10 tys zł to Niemiec musi dostać 10 tys euro (-_-).



Kasę się płaci od wartości zawodnika a nie to skąd jest. Przykładowo, myślisz, że Materla zgarnia mniej kasy od jakiegoś przeciętnego Francuza tylko dlatego, ze jemu się płaci w euro ?



Poza tym z tego co pamiętam to polskim zawodnikom też się płaci w euro (patrz oferta dla Kity).



Kurs ma znaczenie wtedy dla organizatora bo u nas się jeszcze zarabia w złotówkach.



W Polsce bilet kosztue tyle ile kosztue, dlatego, że są mniejsze koszta organizacji.
 
kazikfer - Po wchłonięci WEC przez UFC Irokez dostał bodajże 4 000 $ za występ, a np. jego przeciwnik Brytyjczyk Curt Warburton nie będący debiutantem w UFC otrzymał 6 000 $ za występ. To są stawki UFC, więc zawodnicy z Europy nie będący na poziomie UFC dostają wręcz śmieszne pieniądze.
 
Wszystko zależy do zawodnika...



Ale jak bardzo chcesz widełki dla Europy to proszę: Od 200 do 6000 euro.
 
czemu ? pomachałbyś cepami, potem położył i wył, że Ci się coś w noge stało :O)
 
Jeśli zawodnicy z Europy dostają takie pieniądze to Bonus w KSW nie jest wcale taki małe. Ciekawe jak wynagrodzenie wygląda w przypadku zawodników z USA, np. Horwicha i Silvi. Pewnie coś około 7-8 tysięcy.
 
KML w przypdaku ksw trzeba tez pamietac ze pokrywaja koszty pdrózy jak i zakwaterwoania zawodnika i jego ekipy co u innych europejskich organizatorow gal mma nie jest juz takie oczywiste
 
@fresh
Chodziło mi właśnie o KSW bo na innych Europejskich galach trudno znaleźć na jednej rozpisce takie nazwiska jak Horwich, Silva, Wallace czy też Sapp'a (oczywiście zdecydowanie nie godny takich pieniędzy jakie dostaje), którzy za 200 euro raczej na gale nie przyjadą. Nie sądzę by któraś z Europejskich gal oprócz KSW była w stanie ściągnąć tych 4 zawodników na jedna galę i wyjść na tym na plus.
 
Ryzyko kursu walut i ogólnie problem jaki poruszyłeś jest taki sam w innych przedsiębiorstwach. W każdym występuje różnica kursowa jeśli chce się działać czy to wprowadzając produkt na inne rynki czy zatrudniając kogoś z innych krajów. Jeśli chodzi o ryzyko kursu można je wyeliminować zupełnie stosując instrumenty pochodne (biorąc pod uwagę ryzyko poniesionej stracy nie utrate przyszłych możliwości). A to co napisałeś, że za zawodników z innych krajów płaci się więcej to nie prawda. Płaci się tyle samo jeśli jest na tym samym poziomie - i nie chodzi o sam poziom sportowy ale również to jak przyciąga widzów etc. zauważ też, że nie wszyscy dostają $30 000... nawet w UFC
 
Back
Top