WALNY ZLOT COHONES: KSW37 + UFC (oficjalny temat + lista)

W zasadzie sami się do tego worka wjebaliście. Słusznie czy nie, nie oceniam. Ja tego tak nie traktuje. Jedynie piszę jak to wyglada.
Mimo wszystko pozdrawiam ;) Orest, jesteś spoko ziomeczkiem, mimo, że Cię "nawet raz nie widziałem i nie wiem nic", ale traktuję Cię poważnie.
Chcesz to się spinaj, moim zdaniem jak przeczytasz to jutro na trzeźwo to stwierdzisz, że nie ma o co.
 
Mimo wszystko pozdrawiam ;) Orest, jesteś spoko ziomeczkiem, mimo, że Cię "nawet raz nie widziałem i nie wiem nic", ale traktuję Cię poważnie.
Chcesz to się spinaj, moim zdaniem jak przeczytasz to jutro na trzeźwo to stwierdzisz, że nie ma o co.
Ja generalnie spierdalam z forumka, czasami coś skrobnę, ale już nie za wiele, zresztą szykują się zmiany od poniedziałku, więc zupełnie nową gwardia wkroczy:)
 
wypowiem sie

mialem po ksw przyjsc na ufc ale po takiej patoli, ktora odjebal ten pojeb nie mam najmniejszego zamiaru. Sorry dla chlopakow, ktorym pisalem, ze bede ale po akcji z Piotrkiem odcinam sie od krakowskich zlotow. Szkoda, ze przez jedna amebe nastapily takie podzialy. Wnioskuje o usuniecie go z forum bez mozliwosci powrotu
Przykra sytuacja, która nie powinna mieć miejsca w tych okolicznościach, ale dementuję jakoby z partyzanta. Podobno było ostrzeżenie słowne.
Jakis konkret?
 
Uważam, że powinni się umówić na solo i tyle, skoro mają coś do siebie.
Prawnicy sugerujący solo jakby byly lata 90te #wypas

Bez obrazy, lubie wiertarki i inne gadżety, ale bez jaj.
 
Last edited:
Oświadczenie: halibut pruł się na poprzednim zlocie. Pruł się na tym. Prowokował. Pokazywał butelkę, którą chciał się bić. Miał powiedziane, że jak wyjdzie poza knajpe to dostanie wpierdol. Wyszedł, usłyszał, że ma nie wracać. Chciał wykonać swojego fronta hehe. Dostał mojego. Dalej się pruł to został znokautowanym jednym zwykłym sierpem. Jeśli brak umiejętności przyjęcia ciosu ta pizda nazywa partyzantem to tak, to był partyzant.

Chętnych do sprawdzenia się gorąco zachęcam. Czas się nauczyć, że jechanie od kurew jest karalne. Nie moja wina, że wasze stulejki nie zostały zaspokojone hehe.

Nara forum, z bydłem się nie bawię w pisanie.


Spierdalaj. Moje prucie na poprzednim zlocie wygladalo tak ze niczym nieprowokowany podchodziles do mnie i mowiles ze mi zajebiesz. Godzine podchodziles i wyzywales mnie od pedalow.

Dzis nasza bojka to bylo twoje podejscie do mnie, rozkaz wypierdolu z knajpy i grozba ze jak obsluga nie bedzie widziec to mnie zajebiesz.

I wyszedlem, przewietrzyc sie najebany , odwracam sie a tu luj. Chuj w dupe wszystkiemu
 
A jak lali Halibuta, to stałem i się patrzyłem :mamed:.
W sumie to nawet nie widzialem tego bo bylo po fakcie, ale generalnie jednego widzialem 1szy raz na oczy a drugiego 2gi raz na oczy wiec trudno abym bawil sie tu w sedziego, rozjemce, sutenera, brata, ojca czy kogokolwiek. Jedyne co zwrocilem uwage aby nie zalatwiali swoich spraw w knajpie bo to nie miejsce na to.

Moze wiekowo stary nie jestem ale uwierz mi ze ciezko mnie sprowokowac do awantury i wkurwic a jakby sie udzielal ktos wiecej niz 1 na 1 to bym zareagowal.

Nie moja brocha, na prawde nie rozumiem tego ze ktos oczekuje abym na sile byl jedna ze stron konfliktu :)
 
Back
Top