Leglocker
Jungle Fight Light Heavyweight

foto: Brandon Vera w towarzystwie Dany White'a
Przez długie lata szef UFC Dana White snuł plany o globalnej ekspansji swoich produktów. Podczas gdy gale są już regularnie organizowane na trzech kontynentach (a kolejne dwa mają dołączyć w tym roku), sprawa zagranicznych wersji The Ultimate Fightera pozostawała w sferze odległych zamierzeń. Aż do tego tygodnia. W trakcie wtorkowej konferencji związanej z UFC 127 oraz UFC 129 szef wszystkich szefów oznajmił, iż pierwszy międzynarodowy sezon TUF-a ujrzymy już w tym roku:
The Ultimate fighter będzie nadawany w każdym kraju. Zamierzamy zrobić TUF-a w Wielkiej Brytanii, w Kanadzie, na Filipinach. Zrobimy go wszędzie.
To co się teraz dzieje, w związku z coraz większą popularnością tego sportu w innych krajach, to ciągle pojawiające się nowe talenty. Uwierzcie mi, jest tam wielu wschodzących zawodników. A my nie robimy nic poza odkrywaniem nowych talentów.
Narazie nieznane są szczegóły dotyczące transmisji, lecz White ma plany na organizację pierwszego sezonu w Azji:
W tym roku. Jestem całkiem pewny, że pierwsza edycja prawdopodobnie odbędzie się na Filipinach.
Filipiny to idealne miejsce na produckję nowego TUF-a. Są ponad stumilionowym narodem o szybko rosnącej gospodarce. W tym państwie tłumy kibicuja posiadającym filipińskie korzenie Brandonowi Verze oraz Markowi Munozowi, UFC jest chętnie oglądane, a na organizowane przez Zuffę spotkania z Verą, Chuckiem Liddellem oraz GSP przybywały ogromne ilości fanów. Nieoficjalnie azjatycki oddział UFC już kontaktował się z oficjelami URCC, największą filipińską organizacją MMA, w sprawie skompletowania najlepszych zawodników do udziału w tym show. Azja południowo-wschodnia ma olbrzymi potencjał, żeby stać się wiodącym "producentem" czołowych fighterów, szczególnie tych ważących poniżej 155 funtów. Możemy więc wygodnie rozsiąść się w fotelu w oczekiwaniu na The Ultimate Fighter: Philippines z udziałem kogucich i piórkowych...