Toney: Dana White ciągle włazi mi w tyłek!

slivex

Shark Fights
Light Heavyweight
james_toney_and_da_2yc0x4xvo_400.jpg




Pomimo nieudanego debiutu w formule MMA, James 'The Lights Out' Toney nie zamierza składać broni. Kontrowersyjny były bokserski mistrz świata w trzech kategoriach wagowych i przyszły członek • Hall Of Fame • powiedział, że chętnie stoczy kolejną walkę w klatce, a jego rywalem miałby być Quinton 'Rampage' Jackson.



- • Fakt, przegrałem z Couture, ale to nie znaczy, że skończyłem z MMA. Zamierzam tam wrócić, mam nadzieję, że na walkę z Jacksonem. UFC to tak naprawdę tylko marka, której ja jakoś szczególnie nie potrzebuję. To już raczej oni powinni do mnie przyjść, jeśli chcą mojej walki z Quintonem. Mam wrażenie, że gdy Dana White mówi o mnie, to oczekuje mojej reakcji i odpowiedzi. Kiedy się z nim spotykam, zawsze mówi • Cześć mistrzu • i ciągle włazi mi w tyłek" • mówi 42-letni pięściarz.



Toney przekazał również bezpośrednią wiadomość do wszystkich swoich wrogów i fanów.



- • Do wszystkich fanów MMA na świecie, którzy mnie nie lubią • idźcie się p • .ć. Do wszystkich, którzy mnie lubią i szanują • niech was Bóg błogosławi •
• powiedział Toney.







materiał pochodzi z boxingnews.pl
 
- • Do wszystkich fanów MMA na świecie, którzy mnie nie lubią • idźcie się p • .ć. Do wszystkich, którzy mnie lubią i szanują • niech was Bóg błogosławi • • powiedział Toney.


to ja w takim razie idę się p....ć
 
ja błogosławiony też nie jestem :)



ps. dołączam sie do gratulacji dla tego, który przełozył jego mowę na papier
 
Back
Top