Tanio skóry nie sprzedam

Rory,nie bylo Ciebie na forum z miesiac,ale widze ze od paru dni starasz sie nadrabiac.Welcome back.
 
1391799_317361185071464_1326688094_n.jpg
 
Jak trenujesz pod MMA to się nie pieprzysz z techniką jak przy kulturystyce, dlatego ten koci grzbiet jest normalny.
 
i mówi to ktoś, kogo co chwilę męczą kontuzje :D ja się nie dziwię, skoro techniki nie trzymasz. ;) Moi trenerzy od MMA zawsze mi mówili, żebym pilnował techniki przy martwym, więc Hubi, proszę, nie pierdol...
 
@ Akurat ja zawsze się staram robić wszystko w 100 % technicznie i kontuzje raczej łapią mnie z chujowych genów(kolana, a to 80% moich urazów). Ale już nie na takim etapie, myślisz,że jak podrywają po kilkanaście razy potężne ciężary i napieprzają je dynamicznie to zawsze robią to w 100% idealnie technicznie? Zostaje ogólna technika, lekkie oszustwa zawsze wtedy się pojawiają, jak na krańcowym zmęczeniu np. bujanie ciałem, więc technika zostaje w 80%. Nie mówię,że trenerzy im nie każą robić technicznie, tylko już szczegółów się zazwyczaj nie czepiają przy wyższym stopniu zaangażowania, a Aslambek jest na najwyższym. Oczywiście, koci grzbiet nie jest "szczegółem",ale czy u Aslambka jest to tak wielki koci grzbiet, aby było to powaznym problemem i zagrożeniem dla jego pleców? Wątpię,bo robi już tak parę lat i nie było póki co z tego problemów większych. Przy mniejszym obciążeniu takiego kociego grzbietu nie robi, zaufaj mi.



Żeby nie odchodzić zbytnio od tematu:



5a88695d618d2ea81fb9b80fa27e79a6_original.jpg
 
Oszustwa się zwykle pojawiają przy zbyt dużych obciążeniach. Jak się chce komuś zaimponować ;)
 
Hubi, nie akceptuję twojego poglądu. Owszem, przy dużych obciążeniach zdarzają się oszustwa - ale po co? Ja mam zasadę - jak nie potrafię czegoś dobrze technicznie zrobić, zmniejszam ciężar. Tyle. Zdrowie jest najważniejsze.
 
Akurat tutaj jest też dziwna sytuacja, bo Aslamb wygląda na takiego co te 210kg poderwał łatwo, więc może bez kociego też dałby radę.



Mort, ale przyjrzyj się np. pod koniec treningu, jak wszyscy są już dość mocno zmęczeni - wtedy prawie przy każdym powtórzeniu jest oszustwo:-). A raczej jak masz stację w klubie, to obciążenia sobie nie zmieniasz, tylko po prostu robisz tym co masz i przechodzisz dalej :)
 
@slowik



Z jakimi poglądami? Z takimi,że przy większym obciążeniu i zmęczeniu zawodnicy nieswiadomie,ale oszukują?
 
Back
Top