Tens - nie zupełnie tak to widzę akurat w przypadku tej miski.
Licytować można różne rzeczy na WOSP, prawda? Wartośćiowe, ciekawe, rzadkie, pamiątki etc. Można też wesprzeć Orkiestrę po prostu robiąc przelew lub gotówkowo - w dniu samej imprezy. Dlaczego więc ktoś licytuje do takich kwot akurat tą, wartą 2 zł. miskę "lotnika Pabla/Pawlo" który "zasłynął" internetowym filmikiem z Mielna? Bo stanowi dla niego cokolwiek atrakcyjnego, bo widocznie Pablo/Pawlo( czy jak mu tam dokładnie )- jest dla licytujących "kimś", kogo miseczkę warto posiąść, pochwalić się..
Czytając kiedyś wpisy pod filmem, zaproszenia do wspólnego lotu, wyjazdów, wakacji i inne komplementy dla niego i jego wątpliwej popularności łapałem się za głowę. Dzisiaj łapię się ponownie, bo widzę, że niewiele trzeba by być dla ludzi, którzy sami nie mają pomysłu na zabawę, na swoje grono - symbolem, jakimś mentorem melanżu. No masakra, śmieszny krótki film o chłopaku na kacu ( którego miał przeciez każdy z nas wyglądając podobnie ) zafascynował naszą młodzież. Dla mnie to nie jest budujące, stąd mój wpis.Bo właśnie, pojąć nie mogę :)
