Tanio skóry nie sprzedam

"Pan je mięso?"
"Nie"
"Dlatego pan taki mizerniutki"
:-)

Ogólnie nie lubię tych wszystkich stukniętych vegan i wegetarian, ale akurat uboju rytualnego powinni zabronić. Inna sprawa, że Pyta pięknie prowokuje, zajebiste riposty dla tych nieszczęśników.
 
Najlepszy był kongres kobiet, tam pokazali prawdę i dobrą formę zarazem. Dyskryminacja, bo facet przepuszcza kobietę w drzwiach... Noż kurwa..:-)
 
No bo to są tacy tani prowokatorzy, którzy ani mnie śmiesza ani bawią. Prędzej irytują i podnoszą ciśnienie. I od razu zaznaczam nie jestem pro moherem ani nic z tych rzeczy, ot nie lubię medialnych prowokacji i ogólnie tego typu zaczepek.
 
Feministki czy te inne bojowniczki odnoszę wrażenie same nie wiedzą czego chcą czasami. Przepuszczasz w drzwiach to dyskryminacja, bo coś robisz tylko ze względu na płeć. Czyli co ? Mam się pchać pierwszy, może jeszcze pierdolnąć jak faceta, żeby było równouprawnienie ? To zjedź do kopalni, idź do kamieniołomu czy rzeźni. No kurwa, jaja sobie doszyj. Tak jak różni się organizm kobiety od organizmu mężczyzny, tak ZAWSZE będą różnice w relacjach społecznych, itp, itd. Niech te zgorzkniałe baby w końcu to zrozumieją.
 
Niektórzy mają w ogóle nasrane do głowy. Nigdy nie zapomnę jak w komentarzach do czegoś jakiś/jakaś stuknięta weganka czy wegetarianka pisała, że w ogóle to mięso jest nienaturalnym pokarmem i ludzie z natury powinni jeść wyłącznie owoce, bo naczelne jak goryle czy szympansy to JEDZĄ WYŁĄCZNIE OWOCE A KŁY MAJĄ TYLKO NA POKAZ :-)
 
Wszystko w nadmiarze, może być szkodliwe.:-)



http://gramzdrowia.pl/woda/pitna/wypila-7-5-litra-wody-i-zmarla-vs-woda-destylowana.html
 
Ja przez 3 lata nie spożywałem mięsa ani produktów z zabitych zwierząt.



Jadłem jajka, sery i mleko. Nie jadłem żadnego mięsa, w tym także ryb.



Po 3 latach stwierdziłem że wiem już jak to wygląda, że mogę już coś w tej sprawie powiedzieć, ale mimo wszystko nie jest to jednak dla mnie i wróciłem do jedzenia mięsa. Obecnie nie wyobrażam sobie ponownego przejścia na wegetarianizm, ale przynajmniej tego spróbowałem.
 
Ja jak nie zjem mięsa jeden dzień, to czuję się pusty, czuję taki niepohamowany głód, którego nic nie może stłumić, niczym wampir czuje żądzę ludzkiej krwi. :-)



@down, sprostowanie: mój głód do mięsa jest taki jak wampira do krwi, czyli nie mogę bez niego żyć! :D
 
U mnie sprawa miała się identycznie jak u Hulka ;] Choć jako wegetarianim, przynajmniej miałem chęć coś powymyślać, żeby smakowało, a teraz to mi wszystko jedno :P
 
Ja jak nie zjem mięsa jeden dzień, to czuję się pusty, czuję taki niepohamowany głód, którego nic nie może stłumić, niczym wampir czuje żądzę ludzkiej krwi.


Wiadome! Dla mnie w każdym posiłku musi być mięcho, inaczej dobrze nie wchodzi :D
 
Wegetarianizm spoko, ale najgorzej jak ktoś jest wegetarianinem albo co gorsza weganem i wykrzykuje na około JAK MOŻNA JEŚĆ MIĘSO?! Miałem takiego jednego chujka kiedyś w pewnym centrum handlowym jak kulturalnie opierdalałem kfc
 
A co to ich obchodzi czy Ty jesz mięso czy nie. Też mnie to wkurwiało zawsze i sam jak nie jadłem mięsa, to nie miałem żadnego problemu z przygotowywaniem stejków na grillu dla innych :D
 
"Ryan Gracie? Hes a shiiken!" xDDD







91d8706d0afb.jpg
 
Back
Top