Magik, jako offtop już ci tłumaczę, to stosunkowo proste - dla katolików Jezus Chrystus i jego "śmierć" na krzyżu znaczą bardzo wiele - tak jak dla Ciebie, nie wiem, powiedzmy, rodzina czy co tam sobie cenisz i czego opluwać byś nie pozwolił (bo są chyba takie rzeczy, osoby.. są?). Jeśli te sceny przerabia się na jakieś "śmieszne" z otoczką kurew i chujów, to bardzo naturalne jest, że spora część ludzi poczuje się urażona. Tak jak ty poczułbyś się, gdyby kogoś ci bliskiego w chwili cierpienia przerobiono na jakieś wulgarne dyrdymały i plakatami z nimi obwieszono miejskie słupy. To tak w maksymalnym uproszczeniu.
Kompletnie błądzisz, pisząc o tym, że w skrócie "dzisiaj wystarczy duperel i katole dramatyzują". Jest dokładnie odwrotnie - dzisiaj możesz nasrać na krzyż, GW dostrzeże w tym drugie dno i staniesz się sławny i bogaty. Od dawien dawna nie było czasów, gdy można było opluwać religię tak, jak teraz.
Kominek..? Szanujmy się, to forum reprezenuje jakiś poziom jednak :)
Chętnie ci napiszę więcej, jak masz wątpliwości, ale nie w tym temacie. Musiałbyś odkopać jakiś inny, chociaż z drugiej strony tematy o religii to ciężki kawałek chleba.