Ten filmik o ochronie niezly, kolesiostwo i zastraszanie ze ja pierdole, tak teraz zacząłem myslec jak pare razy w W-awie bylem na dworcu centralnym, to widzialem jak ochrona gadala sobie z podobnymi typami, dla mnie to bylo normalne ale teraz wyszło szydlo z wora w ogole nie bylem swiadomy ze takie cyrki sie robią, moze dlatego ze w mojej miejscowosci sa dwa perony i zero ochrony xD. Ale nie wiem o co chodzi w ostatniej scenie co ten taksówkaż im daje ? Narkotyki ? Kase ? Znaczki pocztowe ?