Popek to kretyn. Pamiętam jego "MMA panowie, MMA", podobno cały ówczesny światek MMA się z niego śmiał. Gdyby miał mózg to by się dawno dogadał z KSW albo MMAA i zarobiłby więcej niż na tych swoich płytach, ciuchach JP czy czym tam jeszcze. Skoro Najman dał radę to Ja mam dla Popka od ręki masę rywali np. Pudzian i to nawet teraz, Najman, Saleta, Sapp, Nastula, Różal, Bazelak, może Waluś. Nie pamiętam jego walk z Cage Rage ale coś tam potrafi(ł), na tyle dobrze by się sprzedał żeby zarobił na grubą furę albo nawet M4.
Wyobrażacie sobie walkę Popek vs Różal? Przecież rzeź rzezi, wszystkie wywiady musieliby cenzurować. Ale cóż, wolał olać.